Krzywy kawałek drewna
Prymatolog Frans de Waal, nieco wykraczając poza swoje kompetencje, tropi w swej najnowszej książce „Wiek empatii” ślady zachowań altruistycznych u przedstawicieli gatunku Homo sapiens. Miał wielkiego poprzednika, entomologa z wykształcenia, twórcę socjobiologii Edwarda Wilsona, który również dokonywał daleko idących porównań między światem zwierząt i ludzi. Właściwie dlaczego nie? Wyposażenie biologiczne jednoznacznie sytuuje nas w świecie zwierząt, pokrewieństwo genetyczne np. z szympansami jest nie do podważenia.
De Waal uważa, że obowiązujący przez dziesięciolecia opis ludzkiej natury jest fałszywy – wynika z błędnego i jednostronnego odczytania darwinowskiego paradygmatu życia jako walki o byt. Rezultaty tego były opłakane – darwinizm społeczny z początków XX stulecia, uznający społeczny egoizm za model życia, przyniósł fatalne efekty. Prymatolog opisał więc człowieka przez pryzmat jego zdolności empatycznych i altruistycznych. Oczywiście zdaje sobie sprawę z pewnego skrzywienia perspektywy i idealizacji człowieczeństwa.
Człowiek jest istotą stadną, kooperacja przynosi nam wymierne pozytywne rezultaty. Uczymy się nowych zachowań poprzez naśladownictwo, empatyczne wchodzenie w skórę bliźnich – mechanizmy te są wbudowane w nasze wyposażenie genetyczne (bywa to kłopotliwe, np. zaraźliwość ziewania, moda itp.). Egoizm oczywiście również przynosi nam kokosy; największym z nich zaś jest po prostu przetrwanie. Te przeciwne dążenia składają się na przedziwny koktajl człowieczeństwa.
Jesteśmy zatem dziwnymi istotami, o których Immanuel Kant pisał: „Z tak krzywego kawałka drewna, z jakiego uczyniony jest człowiek, nie da się zrobić nic prostego”. De Waal uważa podobnie – krytykując odgórne metody inżynierii społecznej (np. w wydaniu marksistowskim), a także ideologiczne ignorowanie wyposażenia biologicznego naszego gatunku (tu obrywa się amerykańskim feministkom).
Frans de Waal, Wiek empatii. Jak natura uczy nas życzliwości, przeł. Łukasz Lamża, Copernicus Center Press, Kraków 2019