Naukowiec co się zowie
Gottfried Wilhelm Leibniz to jeden z nieco zapomnianych uczonych przełomu XVII i XVIII w. Ten człowiek renesansu osiągał sukcesy w każdej dziedzinie, którą się zajmował. Był znamienitym filozofem, prawnikiem, matematykiem, fizykiem, inżynierem, dyplomatą. Studia filozoficzne ukończył jako 17-latek, a doktorem prawa został w wieku 21 lat. W filozofii wprowadził pojęcie monad, jako matematyk stworzył (niezależnie od Newtona) rachunek różniczkowy i całkowy i wprowadził używany do dziś symbol całki (∫). Zbudował jedną z ciekawszych mechanicznych maszyn liczących, zajmował się też konstrukcją zegarów. Pisał tysiące listów i prowadził dysputy z Wolterem czy Newtonem.
Co ciekawe, w tej książce jest dość mało prywatnego Leibniza. Autorka skupiła się na jego dokonaniach. Dzięki temu czytelnik ma szansę na prześledzenie kolejnych etapów rozwoju myśli tego człowieka. Co ważne – analiza tego wszystkiego jest mocno osadzona w historii. Jest to istotne, ponieważ burzliwa historia ówczesnej Europy niewątpliwie miała wpływ nie tylko na poglądy, ale także na osobiste losy Leibniza. Uczony był człowiekiem zbyt zajętym, aby założyć rodzinę. Ciągle w podróżach, przemieszczał się z całym zbiorem rękopisów i książek, nigdzie tak na dobre nie osiadł – był klasycznym przykładem obywatela świata. Zdumiewa fakt, że przy łożu śmierci uczonego czuwały tylko dwie osoby – osobisty sekretarz i woźnica. Narysowany na trumnie feniks z podpisem „Popioły przechowają godność” dobrze podsumowuje życie tego ważnego w historii świata uczonego.
Ta olbrzymia (ponad 700 stron!) biografia budzi także wielki szacunek, gdy przyjrzymy się mnogości źródeł, z których korzystała autorka. Podziwiam ogrom pracy, która została włożona w to dzieło. Uprzedzam – to nie jest lektura łatwa, nie da się jej też przeczytać w jeden weekend. Niemniej polecam ją zarówno miłośnikom filozofii czy historii, jak i nauk ścisłych.
Maria Rosa Antognazza, Leibniz. Biografia intelektualna, przeł. Łukasz Lamża, Zuzanna Lamża, Copernicus Center Press, Kraków 2018