Reklama
Twarz inności

Twarz inności

Rzadko zdarzają się książki filozoficzne o takim ładunku emocji i artyzmu. Zwykle wymaga się od filozofa postawy mędrca, dystansu, oddalenia, obiektywizmu. Tymczasem „Niebezpieczne emocje” amerykańskiego filozofa Alphonsa Lingisa to (określenie autorki wstępu do książki, Anny Marchewki) „erotyczno-pasyjna” wyprawa po prawdę. Ten dziwny, zdawałoby się, że sprzeczny zlepek słów dość dobrze oddaje specyfikę postawy Lingisa. Podczas czytania miałem odległe skojarzenia z twórczością wielkiego włoskiego reżysera Piera Paola Pasoliniego, który też często zestawiał sacrum z profanum i badał granice ludzkich aktywności w tych właśnie obszarach.

Wiedza i Życie 6/2018 (1002) z dnia 01.06.2018; Książki. Recenzje; s. 74

Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych subskrybentów.

Subskrybuj dzisiaj
Ilustracja. Głowa pełna idei.

Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się >