Co by tu wyciąć z mózgu

Co by tu wyciąć z mózgu

Henry Marsh to jeden z najwybitniejszych brytyjskich chirurgów (ur. 1950 r.), zajmujący się m.in. „dłubaniem” w mózgu. Wycina guzy, zamyka tętniaki, operuje przepukliny kręgosłupa... Na szczęście ma też talent narracyjny – jego wspomnienia wciągają jak najlepsza powieść kryminalna. Czytelnik z napięciem czeka, jak skończy się kolejna historia. A jest ich mnóstwo, jeden przypadek medyczny ciekawszy od drugiego. W końcu nie są to banalne operacje ślepej kiszki, tylko ingerencje w rdzeń kręgowy, niekiedy kończące się paraliżem, czy w niezwykle delikatną tkankę mózgu, której naruszenie może odebrać świadomość, zmienić osobowość lub po prostu zabić.

Wiedza i Życie 10/2016 (982) z dnia 01.10.2016; Książki. Recenzje; s. 74
Reklama