Fotograficzna pamięć koni
Już jakiś czas temu udowodniono, że nawet owce i ryby mogą zapamiętać wygląd ludzkiej twarzy. Najbardziej pamiętliwe są kruki, potrafiące żywić urazę do konkretnej osoby przez długie lata. Co więcej, przed personą, która zaszła im za skórę, ostrzegają pobratymców.
Z końskiego pyska można odczytać nastrój zwierzęcia, bo podobnie jak człowiek jest ono w stanie wyrazić emocje poprzez ekspresję mimiczną. Dlatego naukowcy z Wielkiej Brytanii uważają, że konie przywiązują dużą wagę do tego, co dzieje się na ludzkich twarzach. W przeprowadzonym badaniu zwierzętom pokazywano fotografie osób wesołych lub zagniewanych. Po kilku godzinach osoba ze zdjęcia stawała przed koniem, tym razem z naturalnym wyrazem twarzy. Okazało się, że na osoby uśmiechające się na oglądanych fotografiach zwierzęta spoglądały prawym okiem, a więc tym, którym obserwują często swoich towarzyszy w przyjemnych okolicznościach. Jeśli osoba na zdjęciach wyrażała złość, konie spoglądały na nią na żywo okiem lewym, którym częściej śledzą zbliżające się zagrożenie. Co więcej, w obecności tych osób zwierzęta wyglądały na zestresowane. Można zatem stwierdzić, że konie mają fotograficzną pamięć nie tylko do naszych twarzy, ale i wyrażanych przez nie emocji.