Shutterstock
Człowiek

Pradawne żucie

Z gumy do żucia sprzed tysięcy lat można uzyskać zadziwiająco dużo informacji o osobie, która miała ją w ustach.

Wbrew pozorom guma nie jest wynalazkiem współczesnym. Już kilka tysięcy lat temu ludzie żuli żywicę niektórych drzew, m.in. brzozy. Świadczą o tym dobrze czasami zachowane na materiale ślady zębów. I właśnie kawałek takiej gumy sprzed 5,7 tys. lat znaleźli archeolodzy na terytorium współczesnej Danii. Poddano ją wszechstronnym badaniom. Wiek znaleziska oszacowano klasyczną już metodą radiodatowania węglem-14. Z kolei analiza GC/MS pozwoliła na stwierdzenie obecności dwóch triterpenów, charakterystycznych dla żywicy brzozy. Dodatkowo były tam też kwasy dwukarboksylowe oraz nasycone kwasy tłuszczowe występujące w tym gatunku drzewa. Co najciekawsze, okazało się też, że wewnątrz gumy doskonale zachowało się ludzkie DNA. Metoda sekwencjonowania wykazała, że materiał genetyczny pozostawiła młoda kobieta. Miała ona ciemną skórę, ciemnobrązowe włosy i niebieskie oczy. Przed żuciem jadła orzechy laskowe oraz mięso kaczki. Prawdopodobnie cierpiała też na mononukleozę (była nosicielem wirusa Epsteina-Barr).

Wiedza i Życie 2/2020 (1022) z dnia 01.02.2020; Sygnały; s. 11

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną