Shutterstock
Książki

Muzeum: lustro Zachodu. Recenzja książki: Krzysztof Pomian, „Muzeum. Historia światowa”

Fascynujący obraz ewolucji muzeum nakreślony przez znakomitego historyka i filozofa. To jego złota era – twierdzi autor – co jest powiewem optymizmu. Czy jednak możemy sobie na niego pozwolić?

Wszystko zaczęło się od zbieractwa, tak ważnego dla naszych pra pra przodków. Później przyszło kolekcjonerstwo. Członkowie najwcześniejszych cywilizacji – bez względu na pozycję społeczną – kolekcjonowali przecież różnego rodzaju przedmioty. Egipscy faraonowie, królowie Asyrii czy Babilonu zabierali nawet ze sobą na tamtej świat swoje skarby, lecz wśród tych skarbów znajdowały się przedmioty, które nie miały wartości samej w sobie. Właśnie ten wyróżnik – istnienie poza domeną wszelkiej użyteczności i poza światem ekonomicznej wymiany – stanowi istotę kolekcji, a tym samym zalążek idei muzeum. Dla autora ważna jest bowiem nie tyle sama idea zbioru, ile potrzeba zbierania, widziana jako dążenie z gruntu ludzkie, sięgające do naszych najbardziej podstawowych potrzeb egzystencjalnych. Z tej perspektywy kolekcja jest fenomenem samoistnym, współistniejącym z historią człowieka.

Muzeum: przewrotne dziecię włoskiego renesansu

Współczesna placówka muzealna narodziło się w XV w. jako instytucja włoskiego renesansu, później przekroczyło Alpy, by pod koniec XVIII w. we Francji przybrać dojrzałą formę muzeum sztuki rozumianego jako instytucja państwowa (a więc świecka), ponadczasowa (ponieważ – w przeciwieństwie do prywatnej kolekcji – nie umiera wraz ze swoim twórcą), otwarta na publiczność i zwrócona w przeszłość.

Czy jednak rzeczywiście w przeszłość? Instytucje muzealne niby to gromadzą pozostałości dawnych epok, opowiadają o tym, co było, tymczasem tak naprawdę adresowane są do przyszłych pokoleń. Pod pozorem rekonstrukcji przeszłości, formatują nasze myślenie o sobie, o tym, jaką jesteśmy wspólnotą (i czy w ogóle nią jesteśmy). Między innymi dlatego w XIX w. w dobie narodzin nowoczesnego nacjonalizmu, muzeum stało się jedną z najważniejszych instytucji powołanych do zachowywania (czy może wręcz tworzenia?) tożsamości zbiorowej.

Najbardziej fascynujące fragmenty książki? Te, w których Pomian bierze się za związki muzeów z cywilizacją Zachodnią. Już wcześniej (m.in. w „Zbieraczach i osobliwościach”) dał on wyraz przekonaniu, że muzeum to instytucja emblematyczna dla szeroko pojętego Zachodu, jego świadomie konstruowany autoportret. Z jednej strony jego twórcom zależało, aby stworzyć wielkie okno wystawowe, gdzie będzie można podziwiać najnowsze zdobycze nauki, osiągnięcia techniki i postępy higieny; z drugiej jednak muzeum stało się zwierciadłem pokazującym najgorsze strony zachodnich społeczeństw, z przemocą, zbrodniami przeciwko ludzkości oraz wyzyskiem kolonialnym na czele.

Muzeum: źródło kłopotliwych pytań

A dziś? Pomian przekonuje, że żyjemy w złotej erze muzeów. Wedle jego wyliczeń jest ich na świecie ponad 80 tys. Jednocześnie w ciągu ostatnich kilku lat instytucje muzealne – zwłaszcza te w Europie Zachodniej i Ameryce – znalazły się w centrum kontrowersji. Kwestia restytucji dzieł zagrabionych przez imperia kolonialne, zapełniających muzealne magazyny wielu metropolii, wywołuje lawinę głosów na rzecz powszechnej dekolonizacji muzealnictwa. Czy pozbawienie europejskich placówek muzealnych cennych artefaktów i odesłanie ich do krajów macierzystych, nie zagraża jednak istnieniu instytucji jako takiej? Raczej nie. Kolekcje jedynie zmienią miejsce pobytu, a ich miejsce może zająć opowieść, dlaczego tak właśnie się stało.

Miło się czyta Pomiana, bez dwóch zdań, ale rodzi się niepokojące pytanie: czy dziś, kiedy trwa wojna, a ludzkość zmaga się z kryzysem klimatycznym, jest sens troszczyć się o przyszłość takiej instytucji? Czy wobec wyzwań, w których obliczu stoimy, utrzymywanie muzeów nie jest luksusem, na który nie będzie nas stać?

Na tak postawione pytanie trzeba odpowiedzieć: zdecydowanie nie. Muzeum przez samo swoje istnienie staje przecież na przekór dystopijnym wizjom przyszłości. Leżąca u jego podstaw idea, że historyczne pamiątki należy chronić i przekazać kolejnym pokoleniom, zakłada bowiem, że będzie je komu przekazać. Zatem: dbając o muzea, myślimy też o odwiedzających.

Muzeum. Historia światowa - Krzysztof Pomian

Muzeum. Historia światowa
Tom 1: „Od skarbca do muzeum”
Krzysztof Pomian
słowo/obraz terytoria
644 str.
120 zł


Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną