Główka tasiemca nieuzbrojonego wraz z przyssawkami, dzięki którym przyczepia się do ścian jelita. Główka tasiemca nieuzbrojonego wraz z przyssawkami, dzięki którym przyczepia się do ścian jelita. Indigo
Człowiek

Szybkie odchudzanie? Zyskują oszuści, cierpią klienci

Celebryckie leki na otyłość. Ratunek czy zagrożenie?
Zdrowie

Celebryckie leki na otyłość. Ratunek czy zagrożenie?

Czy jest już dość informacji na temat błyskawicznie odchudzających specyfików?

By zrzucić zbędne kilogramy, ludzie połkną praktycznie wszystko. Większość osób z nadwagą, zmęczona już nie tylko nadmiarem swej tuszy, ale także bezustannym poszukiwaniem recepty na sukces, przyjmuje za dobrą monetę każde, często najbardziej absurdalne rozwiązanie. Podczas gdy sprzedawcy zacierają ręce, lekarze biją na alarm: odchudzać się trzeba z głową.

Kilkaset złotych kosztuje w internecie tabletka z tasiemcem do połknięcia. W ciągu ostatniej dekady to bez wątpienia najbardziej kontrowersyjny sposób na odchudzanie i mimo apeli niestety nadal stosowany. „Dieta tasiemcowa”, jak przewrotnie nazwały ją media, powoduje rozwój w organizmie płazińca, który z czasem zaczyna się nami karmić. Główka tasiemca (możemy się tylko domyślać, jakiego gatunku) przytwierdza się do ścianki jelita, by się tam rozwijać. Pasożyt rośnie w siłę, osiągając niekiedy kilka metrów i pomagając „zrzucić” nosicielowi nawet 15 kg.

Wiedza i Życie 11/2023 (1067) z dnia 01.11.2023; Społeczeństwo; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Gruby biznes"
Reklama