Krzysztof Kolumb był sefardyjskim Żydem? „Niemal na pewno”. I w tym sęk
W dniu święta narodowego Hiszpanii, które przypada 12 października, wyemitowano fabularyzowany dokument naukowy „Colón ADN. Su verdadero origen” („DNA Kolumba. Jego prawdziwe pochodzenie”). Ujawniono w nim wyniki badań próbek DNA pobranych z grobowca Kolumba w katedrze w Sewilli.
Jest DNA, są wnioski
Na ich podstawie (oraz analiz próbek DNA syna Kolumba, Fernando Colóna) profesor medycyny sądowej z Universidad de Granada José Antonio Lorente ogłosił, że „niemal na pewno” Kolumb wywodził się z rodziny hiszpańskich Żydów. „Zarówno w chromosomie Y [męskim], jak i w mitochondrialnym DNA [przekazywanym przez matkę] Fernando Colóna znajdują się cechy zgodne z żydowskim pochodzeniem” – poinformował.
Inni eksperci (historycy, genetycy i genealodzy) stwierdzili, że Kolumb pochodził z zachodniej części Morza Śródziemnego. Taki wniosek wysnuli, porównując DNA trzech członków rodziny odkrywcy z próbkami genetycznymi pobranymi od ich rzekomych krewnych w ośmiu wybranych lokalizacjach. Pierwszym wybranym miastem była Genua – powszechnie uznawana za miejsce narodzin wielkiego żeglarza. Tam jednak nie ma grobowca odkrywcy, a jego bezpośredni potomkowie lub przodkowie nie są znani. Przeprowadzono więc badania genetyczne kilku osób o znawisku Colón z Genui i okolic (dokładna liczba uczestników nie została ujawniona). Wyniki były negatywne – ich profile genetyczne nie zgadzały się z DNA znalezionym w grobowcu w Sewilli.
Innym dowodem na hiszpańskie pochodzenie Kolumba miałby być fakt, że u schyłku średniowiecza w Hiszpanii żyło ok. 200 tys. Żydów. Tymczasem w Genui społeczność żydowska była wówczas nieliczna. Brak jakichkolwiek włoskich wtrąceń w bogatej korespondencji, jaką zostawił po sobie Kolumb, dodatkowo zmniejsza prawdopodobieństwo, że faktycznie pochodził z tego miasta. Wszystko to sprawiło, że autorzy filmu przychylili się do opinii prof. Lorente: odkrywca Nowego Świata wywodził się z rodziny hiszpańskich Żydów, być może tych, którzy przeszli na chrześcijaństwo – w ówczesnej Hiszpanii określano mianem „conversos”.
Nie ma publikacji, nie ma pewności
Ta rewelacja została jednak przez środowisko naukowe zakwestionowana. Antonio Alonso, genetyk i były dyrektor hiszpańskiego Narodowego Instytutu Toksykologii i Nauk Sądowych w wypowiedzi dla dziennika „El País” stwierdza, że nie jest w stanie stwierdzić, czy ustalenia mają jakąkolwiek wartość naukową. A to dlatego, że autorzy programu nie przedstawili danych, na podstawie których doszli do swoich wniosków.
Rodrigo Barquera, ekspert w dziedzinie archeogenetyki w Max Planck Institute for Evolutionary Anthropology, wyraża zdziwienie, że wyniki zaprezentowano w telewizji, bez dania naukowcom szansy ustosunkowania się zarówno do metodologii, jak i do wyników.
Jonathan Ray profesor judaistyki w Georgetown University i autor książki „Jewish Life in Medieval Spain” również przestrzega przed pochopnymi wnioskami: „To, że Kolumb mógł mieć żydowskie pochodzenie, nie oznacza, że był praktykującym Żydem”.
O możliwym żydowskim pochodzeniu Kolumba naukowcy piszą zresztą od dawna. Badanie DNA (jeśli się potwierdzi) byłoby mocnym dowodem na rzecz tej tezy. W żadnym razie nie przesądza ono jednak sprawy tożsamości odkrywcy Nowego Świata, która nie ma przecież nic wspólnego z genami.
Naukowcy z Universidad de Granada obiecują, że opublikują swoje badania w renomowanym czasopiśmie naukowym, aby inni uczeni mogli się z nimi zapoznać.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.