Pulsar - portal popularnonaukowy. Pulsar - portal popularnonaukowy. Shutterstock
Kosmos

Możliwie, że wielkie asteroidy są częstsze niż sądziliśmy

Naukowcy zakładali dotychczas, że kilometrowi lub więksi intruzi uderzają w nasz glob mniej więcej raz na 600–700 tys. lat. Nowe badania sugerują, że mogli nie docenić skali zagrożenia.

James Garvin, naukowiec z należącego do NASA centrum badawczego Goddard Space Flight Center wystąpił podczas trwającej właśnie za oceanem dorocznej Lunar and Planetary Science Conference, największego na świecie spotkania planetologów. I zaskoczył on słuchaczy niepokojącą tezą: wiele kraterów impaktowych było znacznie większych, niż teraz – część śladów po kolizji zatarła erozja.

Zatarła, ale nie zniszczyła całkowicie – podkreślił Garvin, który przedstawił zdjęcia satelitarne o wysokiej rozdzielczości z czterema kraterami impaktowymi. Jednym z nich jest Żamanszyn w Kazachstanie, który powstał ok. 900 tys. lat temu. Wiadomo, że jego średnica wynosi 13-14 km. Garvin stwierdził jednak, że jest ponad dwa razy większa i na zdjęciu zakreślił krąg, który był kiedyś zewnętrzną krawędzią zagłębienia. Tak samo postąpił w przypadku krateru Pantasma w Nikaragui, którego wiek określono na ok. 800 tys. lat. Jego średnicę powiększył z 14 do 35 km.

Jak zobaczył Garvin na zdjęciach satelitarnych to, czego nie mogli się dopatrzyć (i nadal nie mogą) inni? Stworzył – oczywiście przy pomocy komputera i specjalnego oprogramowani – trójwymiarowe modele terenu. Dodał do tego wyniki pomiarów wysokościowych, wykonywanych z dokładnością 4 m przez mierniki laserowe zainstalowane na jednej z sond NASA, a następnie usunął z modeli terenu wszystkie elementy, które nie były związane z kraterami. Nie ostała się nawet szata roślinna.

Garvin zaprezentował też oprogramowanie, które napisał na potrzeby badań marsjańskich. Wykrywa ono koliste struktury na powierzchni planety. Potrafi dostrzec silnie zniszczoną przez erozję krawędź krateru albo też pozostały po niej krąg, wciąż jeszcze ujawniający się w topografii terenu. Okazało się, że wszystkie cztery kratery, które Garvin wybrał do analizy, w rzeczywistości są znacznie bardziej rozległe, co oznaczałoby, że powstały w wyniku upadku o wiele większych obiektów kosmicznych.

Jeśli ta hipoteza jest prawdziwa, ziemskie lądy w ciągu ostatniego miliona lat otrzymałyby nie jeden, ale cztery takie ciosy. Czyżby więc duże asteroidy, zdolne do wywołania globalnego kataklizmu, zagrażały nam o wiele częściej, niż do tej pory uważano? Na razie większość badaczy jest sceptyczna. Tyle że większość nie zawsze ma rację.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną