Reklama
Merkury w świetle widzialnym i jego wersja pokolorowana tak, by uwydatnić różnice w składzie powierzchni planety. Merkury w świetle widzialnym i jego wersja pokolorowana tak, by uwydatnić różnice w składzie powierzchni planety. NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Carnegie Institution of Washington
Kosmos

Czy na Ziemię spadły kawałki Merkurego

By badać w laboratorium kawałki pozaziemskich skał, nie trzeba koniecznie wysyłać misji po próbki. Czasem przyroda wykona pracę za nas.

Badacze mają dziś do dyspozycji około tysiąca skał z Marsa i z Księżyca. Dostarczyły je na Ziemię potężne uderzenia w powierzchnię dalekich globów, które wybiły z nich odłamki i skierowały je w kosmiczną podróż. Część tych odprysków opadła na naszą planetę. Ale dlaczego tylko z Marsa i Księżyca? Otóż np. Wenus ma zbyt gęstą atmosferę, by impakt był silny, a odłamki zyskały wystarczającą prędkość. Ale Merkury?

Niedawno pojawiła się publikacja w „Icarus” na temat możliwości uznania za merkuriańskie dwóch meteorytów: Ksar Ghilane 022 oraz Northwest Africa 15915. Odkryte w 2023 r. w Tunezji i Algierii ważą odpowiednio 50 i 2,84 kg. Prawdopodobnie pochodzą z jednego ciała macierzystego, a ich skład wykazuje intrygujące podobieństwa do skorupy Merkurego. Są też jednak i różnice – niewielka zawartość plagioklazów, które stanowią ponad 37% powierzchni Merkurego. Czy więc afrykańskie odłamki to rzeczywiście fragmenty najmniejszej planety? Być może odpowiedź na to pytanie przyniosą dokładniejsze badania, wykonane przez sondę BepiColombo, która wejdzie na merkuriańską orbitę w listopadzie 2026 r.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Wiedza i Życie 8/2025 (1088) z dnia 01.08.2025; Sygnały; s. 5
Oryginalny tytuł tekstu: "Zagadkowe odłamki"
Reklama