Lody dla ochłody
1 lipca 2016
Ta „woda zsiadła i zmarzła”, jak to jest w słowniku Lindego, ma pewne stałe cechy, tak charakterystyczne, że można na nich zbudować wiele metafor. Chociaż w ogóle na lodzie lepiej, jak mówi jedna z nich, nie budować. Jest przecież kruchy, nietrwały. Już stąpanie po kruchym lodzie jest niebezpieczne: lepiej dobrze się znać na rzeczy, być dobrze przygotowanym i pewnym swojej wiedzy, a nie poruszać się po niepewnym gruncie. Kruchy lód jako obszar naszej niewiedzy czy słabości argumentacji wiąże się z ryzykiem, ale chyba jeszcze ryzykowniejsze jest budowanie zamków na lodzie, czyli snucie nierealnych planów – inaczej budowanie na piasku.
Wiedza i Życie
7/2016
(979) z dnia 01.07.2016;
Na końcu języka;
s. 17