Reklama
Rozbłyski pulsara Rozbłyski pulsara Shutterstock
poznaj pulsara

Rozbłyski pulsara. Czerwiec 2025

Rozbłyski pulsara, czyli szybkie informacje naukowe. To zbiór krótko i lekko opisanych najnowszych badań ze wszystkich dziedzin. Wybieramy ciekawe i intrygujące odkrycia naukowców, których prace ukazały się na łamach najlepszych branżowych wydawnictw. Czytaj zestaw newsów z czerwca 2025 r.

Kaszalot był kiedyś poważnym łowcą

Kaszalot był kiedyś poważnym łowcąThe royal natural history vol. 3/WikipediaKaszalot był kiedyś poważnym łowcą

Skamieniałość morskiego ssaka Idiorophus patagonicus, który żył około 20 milionów lat temu opisano w Argentynie. Na podstawie szczegółowej analizy anatomicznej naukowcy ustalili, że jego nawyki żywieniowe znacząco różniły się od tych u współczesnych gigantów, które jedzenie zasysają, a zatem posilają się głównie głowonogami i drobnymi rybami. Badania ekomorfologiczne – czyli łączące budowę ciała ze środowiskiem życia – sugerują, że Idiorophus był szybkim, silnym drapieżnikiem, który polował na duże ryby, a być może nawet na ptaki morskie.

Ponieważ to jedyny znany okaz tego gatunku, wiele kwestii pozostaje otwartych. Jak długo istniały te walenie? Co doprowadziło do ich wyginięcia? Czy konkurowały z innymi morskimi drapieżnikami? (ji) Ilustracja: The royal natural history vol. 3/Wikipedia

Badania naukowe: Awakening Patagonia's sleeping sperm whale: a new description of the Early Miocene Idiorophus patagonicus (Odontoceti, Physeteroidea)

Szarańcze urządzają sobie spiżarnie

Szarańcze urządzają sobie spiżarnieKoutaro Ould Maeno/ArchiwumSzarańcze urządzają sobie spiżarnie

Schistocerca gregaria jest łagodną samotniczką. Kiedy jednak zaczyna brakować pożywienia, tworzy agresywną chmarę. Samice funkcjonujące w pierwszej fazie składają dużo mniejszych jaj, w drugiej – mniej większych. Z tych drugich bowiem wykluwają się młode bardziej dorodne, a zatem mające przewagę w rywalizacji o jedzenie. Naukowcy prawdzili, czy to zasada obowiązująca w każdych warunkach. Cześć jaj umieścili w podłożu wilgotnym, a część w wysuszonym. Okazało się, że wyklute z „suchych” jaj młode są mniejsze, ale za to mają lepsze perspektywy na przyszłość. Przeznaczają bowiem energię nie na rośnięcie, a magazynowanie w jelicie zapasów, czyli żółtka. Dzięki tej spiżarni mają znacznie większe szanse na przeżycie w niekorzystnych warunkach niż ich pobratymcy z jaj „wilgotnych”. Badanie ukazało się w „PNAS Nexus”, a jego pierwszym autorem jest Koutaro Ould Maeno z Japan International Research Center for Agricultural Sciences z Ibaraki w Japonii. (wm)

Badania naukowe: Desiccated desert locust embryos reserve yolk as a “lunch box” for posthatching survival

Mała epoka lodowa w uprawach nie przeszkodziła

Mała epoka lodowa w uprawach nie przeszkodziłaShutterstockMała epoka lodowa w uprawach nie przeszkodziła

Intensywne rolnictwo w prekolonialnej Ameryce Północnej występowało tylko w łagodnym klimacie i scentralizowanych społeczeństwach? Nowe badania w Upper Michigan kwestionują ten pogląd. Zespół Madeleine McLeester z Dartmouth College odkrył w miejscu zwanym Sixty Islands rozległe pole z podniesionymi grządkami, na którym uprawiano kukurydzę – ponad 300 ha datowanych na lata 1000–1600, czyli także na okres małej epoki lodowej. Mimo zimna, krótkiego sezonu i obecności dzikiego ryżu, lokalne społeczności z sukcesem uprawiały kukurydzę, stosując zaawansowaną gospodarkę glebową – kompost z odpadów i glebę bagienną. Oprócz pól znaleziono grodziska, kurhany i miejsca zamieszkania, co świadczy o zintegrowaniu rolnictwa z życiem duchowym i codziennym. Odkrycie podważa tezę, że rolnictwo wymaga hierarchii – tu stworzyły je małe, egalitarne społeczności. (ak)

Badania naukowe: Archaeological evidence of intensive indigenous farming in Michigan’s Upper Peninsula, USA

Brawa za klaskanie

Brawa za klaskanieShutterstockBrawa za klaskanie

Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje w trakcie klaskania? A autorzy najnowszej pracy z „Physical Review Research” owszem. Bo uderzanie dłonią o dłoń to bardzo ciekawy proces, pełen intrygujących zjawisk mechanicznych i akustycznych. To zderzenie dwóch ciał o bardzo nieregularnej powierzchni, dużym zróżnicowaniu w skali mikro (zmarszczki, linie papilarne, linie na dłoni), sporej miękkości i licznych stawach. Naukowcy przeanalizowali wpływ kształtu i konfiguracji dłoni oraz palców na częstotliwość i charakterystykę dźwięków powstałych przy klaskaniu. Chcieli udowodnić, że powstawanie tego dźwięku można opisać za pomocą modelu rezonatora Helmholtza (dźwięk powstaje przez zderzenie ciał oraz przepływ powietrza między nimi). A że wykryli i opisali charakterystyczne dla tego rezonatora zależności, ich misja zakończyła się powodzeniem. (trt)

Badania naukowe: Revealing the sound, flow excitation, and collision dynamics of human handclaps

Stała materia skalna może płynąć?

Stała materia skalna może płynąć?ShutterstockStała materia skalna może płynąć?

Owszem. Taka właśnie nietypowa substancja buduje najniższy poziom płaszcza Ziemi sąsiadujący z jej jądrem – twierdzi japoński geofizyk Motohiko Murakami, pracujący na ETH w Zurichu. Od lat prowadzi on eksperymenty laboratoryjne mające na celu lepsze poznanie głębszych warstw naszego globu, do których z oczywistych powodów nie mamy bezpośredniego dostępu – jedynym źródłem informacji są fale sejsmiczne powstające podczas największych trzęsień ziemi i docierające na głębokość tysięcy kilometrów. Murakami tym razem zajął się tajemniczą strefą „D”, która zaczyna się ok. 2,7 tys. km pod naszymi stopami. Tworzy najniższy poziom płaszcza Ziemi ciągnący się aż do granicy z jądrem znajdującej się ok. 200 km niżej. W „Communications Earth & Environment” uczony – wraz z grupą współpracowników z japońskich uczelni – dowodzi, że strefa „D” to osobliwy twór, który w przeciwieństwie do płynnej materii znajdującej się pod nim i nad nim, ma budowę stałą i składa się z kryształków minerału postperowskitu, które cały czas przesuwają się horyzontalnie. „Tworząca ją materia, choć jest stała, to płynie powoli, a od tego ruchu może zależeć krążenie materii pomiędzy płaszczem Ziemi a jej powierzchnią” – mówi Murakami. (hold)

Badania naukowe: The texture of the post-perovskite phase controls the characteristics of the D” seismic discontinuity

Białka dinozaura mogą pomóc w walce z rakiem

Białka dinozaura mogą pomóc w walce z rakiemWikipediaBiałka dinozaura mogą pomóc w walce z rakiem

W kości żuchwy Telmatosaurus transsylvanicus sprzed 70 mln lat naukowcy odkryli łagodną zmianę nowotworową. Analiza SEM ujawniła wewnątrz guza niewielkie, koliste struktury przypominające czerwone krwinki. W innych badaniach, prowadzonych na szczątkach dinozaurów i innych organizmów, z wykorzystaniem spektrometrii mas, ToF-SIMS i mikroskopii elektronowej, potwierdzono obecność fragmentów kolagenu, keratyny i melaniny.

Paleoproteomika to nowa dziedzina nauki, która pozwala badać biologię wymarłych organizmów na poziomie molekularnym. Dzięki niej możemy lepiej zrozumieć, w jaki sposób ewolucja kształtowała mechanizmy obrony przed chorobami, w tym nowotworami. To nie tylko poszerza nasze spojrzenie na historię życia na Ziemi, lecz także może inspirować nowe kierunki rozwoju współczesnej medycyny – zwłaszcza w zakresie onkologii porównawczej. Ilustracja: Telmatosaurus transsylvanicus/Wikipedia

Badania naukowe: Preserving Fossilized Soft Tissues: Advancing Proteomics and Unveiling the Evolutionary History of Cancer in Dinosaurs

Torfowiska: podręcznik współpracy

Torfowiska: podręcznik współpracyAleksandra Pępkowska-Król/ArchiwumTorfowiska: podręcznik współpracy

Rolnicy i przyrodnicy powinni działać wspólnie – inaczej nie rozwiążą problemu niedostatku wody. Mogą się posiłkować „Praktycznym podręcznikiem ponownego nawadniania osuszonych torfowisk”, który przygotowało Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków i udostępniło niedawno za darmo w internecie. Opisuje on m.in., jak nawadniać osuszone już torfowiska oraz jak wykorzystywać biomasę z mokradeł. Są przykłady z Polski, Litwy i Islandii. (wm)

Link do podręcznika: Praktyczny podręcznik ponownego nawadniania osuszonych torfowisk

Rzodkiewka ujawnia stan krewetek

Rzodkiewka ujawnia stan krewetekhttps://advanced.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/adma.202414658/|||Rzodkiewka ujawnia stan krewetek

Cel był dość trywialny: stworzenie opakowania na żywność, które samo będzie wykrywało czy zawartość zaczęła się psuć. Badacze użyli krewetek, bo one, kiedy rozkładają się pod wpływem bakterii, wydzielają związki azotu. Zaprojektowali cienkowarstwowy czujnik – kiedy stężenie gazów w opakowaniu się zwiększa, zmienia on kolor z czerwonego na fioletowo-różowy. I jest to czysto chemiczna reakcja zawartych w nim barwników, pochodzących z rzodkiewki. Nie jest tu więc potrzebne żadne zasilanie elektryczne. (trt)

Badania naukowe: Sustainable Smart Packaging from Protein Nanofibrils

Niektórym rafom ciepło szkodzi mniej

Niektórym rafom ciepło szkodzi mniejShutterstockNiektórym rafom ciepło szkodzi mniej

Blaknięcie raf koralowych to patologiczne zjawisko wynikające z utraty symbiotycznych glonów. Jego przyczyną jest stres środowiskowy – przede wszystkim zbyt wysoka temperatura wody. Uczeni z McGill University i Smithsonian Tropical Research Institute zauważyli jednak, że jedne rafy koralowe odbarwiają się szybko, a inne tak łatwo koloru nie tracą. Badacze ustalili, że odporność na blaknięcie może przynajmniej częściowo wynikać z wcześniejszego „hartowania” koralowców. Jeśli w danym środowisku częste i gwałtowne wahania temperatury są zjawiskiem naturalnym, to lokalne rafy reagują mniej gwałtownie na wzrost ciepłoty wody wynikający ze zmiany klimatu. Autorzy badań uważają, że zrozumienie tych mechanizmów odporności może im pomóc przewidzieć, które podwodne ekosystemy są najbardziej zagrożone, a które się po problemach odbudują. (mat)

Badania naukowe: The role of holobiont composition and environmental history in thermotolerance of Tropical Eastern Pacific corals

Świnie udomowiły się same. Dla resztek z obiadu.

Świnie udomowiły się same. Dla resztek z obiadu.ShutterstockŚwinie udomowiły się same. Dla resztek z obiadu.

Początki procesu domestykacji sięgają 8 tys. lat wstecz, a doszło do nich w południowych Chinach – odkrył zespół badaczy z Dartmouth College w Hanowerze i kilku placówek z Zhengzhou. Analiza kamienia nazębnego 32 osobników z neolitycznych osad Jingtoushan i Kuahuqiao ujawniła mikroskamieniałości ryżu, batatów i żołędzi. Co więcej, w zębach zachowały się także jaja pasożytów, które mogły trafić tam wyłącznie za sprawą kontaktu z odchodami pochodzenia antropogenicznego. Niektóre dziki znalazły po łatwe źródło pożywienia: jadły resztki pozostawione przez człowieka, a nawet jego ekskrementy.

Z czasem ich zachowanie się zmieniało – stawały się mniej agresywne i bardziej przyjazne. I same zbliżyły się do ludzi. Taki właśnie mechanizm nazywamy ścieżką komensalną – procesem udomowienia opartym na bliskości i codziennym współistnieniu, a nie na przymusie czy celowej selekcji. (ji)

Badania naukowe: Early evidence for pig domestication (8,000 cal. BP) in the Lower Yangtze, South China

Tata pawian zapewnia dziecku długie życie

Tata pawian zapewnia dziecku długie życieShutterstockTata pawian zapewnia dziecku długie życie

Dobre relacje z ojcem wpływają korzystnie na przeżywalność, w każdym razie u pawianów – wynika z badań przeprowadzonych przez uczonych z University of Notre Dame. Wprawdzie u tego gatunku opiekę rodzicielską pełnią przede wszystkim matki (wspomagane do pewnego stopnia przez inne spokrewnione samice), jednak ojcowie mogą wspierać rozwój swoich dzieci – broniąc ich w konfliktach czy pomagając im nawiązać korzystne sojusze. Nie są to bynajmniej pierwsze doniesienia potwierdzające korelację pomiędzy zaangażowaniem ojca a dostosowaniem (fitness) jego potomstwa. Dowody na istnienie takiego zjawiska publikowano już ponad dwie dekady temu. Autorzy najnowszych badań bazowali jednak na ogromnej liczbie danych obserwacyjnych: przez trzy lata skrupulatnie analizowali historię i długość życia 216 pawianów z Amboseli – parku narodowego położonego w południowej Kenii. Tym samym dostarczyli najbardziej wiarygodnych i wyczerpujących danych dotyczących wpływu pawianich ojców na długość życia ich dzieci. (mat)

Badania naukowe: Early-life paternal relationships predict adult female survival in wild baboons

Książę goblinów zmaterializował się w Utah

Książę goblinów zmaterializował się w UtahCullen Townsend/ArchiwumKsiążę goblinów zmaterializował się w Utah

Bolg amondol to opancerzony gad wielkości szopa, który 76 mln lat temu przemierzał bujne tropikalne lasy dzisiejszego południowego Utah. Nazwę zawdzięcza Tolkienowi – Bolg był księciem goblinów, a „amondol” w języku elfickim oznacza „pagórkowatą głowę”. Choć do naszych czasów przetrwały jedynie fragmenty jego szkieletu – czaszka, kręgi, kończyny i elementy kostnej zbroi – naukowcy nie kryją entuzjazmu. To jeden z najlepiej zachowanych okazów dużych jaszczurek, które żyły w późnej kredzie. Bolg amondol współdzielił środowisko z dinozaurami – plądrował gniazda, polował na mniejsze zwierzęta i sam mógł paść ofiarą większych drapieżników. Był więc klasycznym przedstawicielem średniego poziomu łańcucha pokarmowego. Co ciekawe, jego najbliższy znany krewniak pochodzi z odległej pustyni Gobi. (ji) Zdjęcie: Artystyczna rekonstrukcja Bolg amondol/Cullen Townsend.

Ćma także patrzy w gwiazdy

Ćma także patrzy w gwiazdyAjay Narendra/Macquarie University/ArchiwumĆma także patrzy w gwiazdy

Australijska Agrotis infusa jest pierwszym znanym nauce bezkręgowcem, który potrafi nawigować z pomocą gwiazd. Najnowsze badania wskazują, że podczas swoich migracji na dystansie do tysiąca kilometrów, owady te używają wskazówek gwiezdnych jako kompasu, uzupełniając w ten sposób swój „zmysł magnetyczny” (zdolność do wyczuwania pola magnetycznego Ziemi). Podczas eksperymentów w laboratorium, ćmy leciały we właściwym kierunku nawet po zablokowaniu pola magnetycznego, orientując się po wyświetlonym przez badaczy niebie. Okazało się również, że neurony w ich mózgach reagowały na obrót nieboskłonu. Naukowcy przypuszczają, że ćmy mogą wykorzystywać jako punkt odniesienia jasny pas Drogi Mlecznej. (mr) Zdjęcie: Ajay Narendra/Macquarie University

Badania naukowe: Bogong moths use a stellar compass for long-distance navigation at night

Sztuczna inteligencja oklasków nie zbiera

Sztuczna inteligencja oklasków nie zbieraShutterstockSztuczna inteligencja oklasków nie zbiera

Klimatologia zyskała godnego następcę: właśnie oddała naukom zajmującym się AI najwyższy stopień podium w konkurencji „przedmiot największego hejtu”. Takich konkluzji dostarczają badania, które ukazały się na łamach „PNAS Nexus”. Wynika z nich, że pierwszy raz od wielu lat pojawiła się dziedzina, która mierzy się z bardziej negatywnym postrzeganiem, niż nauki o klimacie. Ta niechęć ma wynikać przede wszystkim z niskiego zaufania do roztropności naukowców zajmujących się sztuczną inteligencją, a także z obawy, że prace nad AI mogą prowadzić do nieprzewidzianych skutków. Inaczej niż w odniesieniu do klimatologii, negatywne postawy wobec AI nie korelują tak bardzo z poglądami politycznymi. Zarówno lewa, jak i prawa strona sceny politycznej jest nieufna wobec ekspansji sztucznej inteligencji. Trzeba jednak zaznaczyć, że analiza bazowała na danych z USA – nie ma więc pewności, czy jej wyniki przekładają się bezpośrednio na inne populacje. (mat)

Badania naukowe: Public perceptions of AI science and scientists relatively more negative but less politicized than general and climate science

Drzewa nie wyręczą koncernów paliwowych

Drzewa nie wyręczą koncernów paliwowychShutterstockDrzewa nie wyręczą koncernów paliwowych

Nie da się spalać bez końca wszystkich geologicznych rezerw paliw kopalnych znajdujących się w posiadaniu koncernów energetycznych, licząc na to, że sprawę załatwimy połykaniem tych emisji przez drzewa, które posadzimy – argumentują naukowcy w „Communications Earth & Environment”. Wyliczyli oni, że aby zrównoważyć te emisje – oszacowane przez nich na 673 mld ton CO2 – trzeba byłoby zalesić obszar o powierzchni koło 25 mln km kw., czyli kontynent rozmiarów Ameryki Północnej (lub dwie i pół Europy). To oczywiście nierealne z wielu powodów. Przede wszystkim nie ma tyle wolnej przestrzeni. Nie ma też tyle czasu – zanim by takie lasy zasadzono, zanim by one wyrosły i zaczęły pochłaniać duże ilości dwutlenku węgla, upłynęłoby parę dekad. W tym czasie klimat podgrzałby się o kolejny stopień Celsjusza. Autorzy zwracają również uwagę na wysokie koszty takiego offsetu. Byłyby one tak duże, że firmy paliwowe zaczęłyby przynosić straty. Wszystko to nie oznacza, że lasów nie trzeba sadzić, ale – jak podkreślają badacze – one same sprawy nie załatwią. (hold)

Badania naukowe: Carbon offsetting of fossil fuel emissions through afforestation is limited by financial viability and spatial requirements

Orki pora relaksu

Orki pora relaksuCenter for Whale Research/|||Orki pora relaksu

„If you scratch my back, then I'll scratch your back” – śpiewał Elvis Presley. Nie miał raczej na myśli orek, ale najnowsze badania dowodzą, że mogłyby one zostać podmiotem lirycznym tego utworu. Uczeni z University of Exeter i Center for Whale Research udokumentowali u tych zwierząt nieznane wcześniej zachowanie. Orki zrywają długie fragmenty listownic, czyli dużych glonów należących do brunatnic, a następnie pocierają nimi swoje ciała. Ponieważ nie mają chwytnych kończyn, robią to z pomocą innego osobnika: umieszczają algi pomiędzy dwoma tułowiami i przez kilka minut wykonują posuwiste ruchy. Dlaczego to robią? Zdaniem uczonych, to element ich życia społecznego oraz indywidualnej kultury. Ocieranie się może pełnić podobną funkcję, jak wzajemna pielęgnacja sierści u naczelnych: zacieśnia relacje, sprawia przyjemność, relaksuje. Algi zawierają niemało substancji czynnych, mogą więc przy okazji pielęgnować skórę, poprawiać gojenie ran czy łagodzić świąd. (mat) Zdjęcie: Center for Whale Research, NMFS NOAA Permit 27038

Badania naukowe: Manufacture and use of allogrooming tools by wild killer whales

E. coli pomoże likwidować plastik i ból?

E. coli pomoże likwidować plastik i ból?ShutterstockE. coli pomoże likwidować plastik i ból?

Bakterie Escherichia coli potrafią zmienić składnik butelek plastikowych na lek przeciwbólowy. O tym mówi artykuł opublikowany w najnowszym numerze „Nature Chemistry”, którego pierwszym autorem jest Nick W. Johnson z University of Edinburgh.
Jednym z produktów rozkładu PET jest kwas tereftalowy. W komórkach bakterii, dzięki fosforanowi, zachodzi zaś reakcja Lossena, co zmienia jego pochodną (substrat 1) w kwas para-aminobenzoesowy – PABA. E. coli, której dodano geny pieczarki dwuzarodnikowej Agaricus bisporus i bakterii Pseudomonas aeruginosa, jest zdolna do przerobienia go w 4-aminofenol, a następnie w paracetamol. (wm)

Badania naukowe: A biocompatible Lossen rearrangement in Escherichia coli

Ludzie zabiorą oceanicznym zwierzętom ciszę

Ludzie zabiorą oceanicznym zwierzętom ciszęShutterstockLudzie zabiorą oceanicznym zwierzętom ciszę

Hałas powodowany przez podmorskie górnictwo może przeszkadzać w komunikacji wielu organizmom morskim – ostrzegają naukowcy. Wybrali się oni w rejs po wschodniej części północnego Pacyfiku, za cel obierając Strefę Clarion-Clipperton, która ciągnie się na długości kilku tysięcy kilometrów pomiędzy archipelagiem Hawajów a Półwyspem Kalifornijskim. Znajduje się tu basen oceaniczny, którego dno schodzi na głębokość 4–5 km. Na tymże dnie zalegają konkrecje polimetaliczne bogate w mangan, kobalt, miedź i inne cenne pierwiastki. Wiele firm przymierza się do ich wydobycia – koncesje powinna wkrótce zacząć wydawać Międzynarodowa Organizacja Dna Morskiego. Tymczasem podczas ekspedycji, którą kierowała Kirsten Young, biolożka z University of Exeter, stwierdzono w tej strefie licznie występujące zwierzęta komunikujące się przy pomocy dźwięków: delfiny, wieloryby oraz ryby. „Wiele z nich to gatunki zagrożone wyginięciem i potrzebujące spokoju. Hałas powodowany przez sprzęt górniczy pracujący na dnie oceanicznym może ten spokój zburzyć” – stwierdzają badacze. (hold)

Badania naukowe: Threatened cetaceans in a potential deep seabed mining region, Clarion Clipperton Zone, Eastern Pacific, August 2023

Północ jest dla motyli jednak zbyt surowa

Północ jest dla motyli jednak zbyt surowaShutterstockPółnoc jest dla motyli jednak zbyt surowa

Europejskie motyle łąkowe – murówki (Lasiommata megera) – w miarę ocieplania się klimatu rozszerzyły swój zasięg na północ – pokazuje badania opublikowane w PNAS. Aby sprawdzić, czy osobniki z „imigranckich” populacji lepiej radzą sobie z chłodem niż ich południowi kuzyni, naukowcy ze Sztokholmu przez dwa lata prowadzili eksperymenty terenowe. Przenosili gąsienice z różnych regionów Szwecji do specjalnych klatek polowych, umieszczonych zarówno w obrębie obecnego zasięgu motyla, jak i dalej na północ. Okazało się, że gąsienice z populacji północnych rosły szybciej i trafnie rozpoznawały moment, w którym należy wejść w zimowy spoczynek – co świadczy o ich przystosowaniu do krótszych i chłodniejszych sezonów. Mimo tych zmian, zimy wciąż jednak okazywały się dla nich zbyt surowe. W Dalarnie – najdalej wysuniętym na północ punkcie eksperymentu – przeżywała tylko garstka osobników. Ewolucja może wspierać gatunki w poszerzaniu zasięgu występowania, ale nie wszystkie bariery da się pokonać – a niskie temperatury wciąż stanowią jedną z najtrudniejszych przeszkód. (ji)

Badania naukowe: Winters restrict a climate change–driven butterfly range expansion despite rapid evolution of seasonal timing traits

Bałtyckie dorsze: lepiej im było nie rosnąć szybko

Bałtyckie dorsze: lepiej im było nie rosnąć szybkoShutterstockBałtyckie dorsze: lepiej im było nie rosnąć szybko

Te ryby lubią chłodne, przybrzeżne wody północnego Atlantyku. Występują również w południowej części Bałtyku, tworząc lokalną odmianę. Dawniej osiągały znacznie większe rozmiary niż dziś. Regularnie wyławiano osobniki osiągające metr długości i ważące 20–30 kg. Dziś przeciętna ich długość wynosi 30–40 cm, a masa rzadko przekracza 2–3 kg. Naukowcy z instytutu GEOMAR w Kilonii wykazali, że genomy bałtyckich dorszy zmodyfikowały dekady intensywnych połowów, w połączeniu z niekorzystnymi zmianami w środowisku naturalnym. W efekcie zahamowane zostało tempo wzrostu ryb, niegdyś bardzo szybkie. To samo stało się z tempem ich reprodukcji. I ono zwolniło w wyniku przystosowań środowiskowych, które utrwaliły się w nowych wariantach genów i są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te dorsze, które rosły szybciej, wyginęły. (hold)

Badania naukowe: Genomic evidence for fisheries-induced evolution in Eastern Baltic cod

Najstarsza znana skorupa ziemska odnaleziona w Kanadzie

Najstarsza znana skorupa ziemska odnaleziona w KanadzieShutterstockNajstarsza znana skorupa ziemska odnaleziona w Kanadzie

Wychodnie zieleńców Nuvvuagittuq znajdują się na kanadyjskim półwyspie Labrador. Prastare skały pojawiają się na powierzchni na wschodnim brzegu Zatoki Hudsona, w odległości ok. 40 km od inuickiej osady Inukjuak. Odkryte mniej więcej pół wieku temu są od dwóch dekad przedmiotem badań – tak intensywnych, że w lutym władze rdzennych społeczności zakazały pobierania próbek niszczących skałę. Powodem tej intensywności jest zamiar definitywnego ustalenia wieku skał. Część badaczy uważa je bowiem za najstarszy znany fragment skorupy ziemskiej liczący nawet 4,3 mld lat. Datowanie to, wykonane ponad dekadę temu, uważane jest jednak za mocno wątpliwe. Niektórzy jego autorzy ponowili więc testy, sięgając po nowe metody analityczne. I w najnowszym „Science” dowodzą, że zieleńce Nuvvuagittuq mogą liczyć 4,16 mld lat, czyli nieco mniej. I tak jest to jednak światowy rekord dla wieku skorupy ziemskiej. W tym przypadku formowała się ona na dnie oceanów z magmy wylewającej się z wnętrza globu, a w późniejszych erach i okresach geologicznych uległa przeobrażeniom. Mimo to badacze liczą na to, że kiedyś odnajdą w niej ślady aktywności żywych organizmów. To dopiero byłaby sensacja. Na początek muszą jednak przekonać Inuitów, że nie narobią wielu szkód. (hold)

Badania naukowe: Evidence for Hadean mafic intrusions in the Nuvvuagittuq Greenstone Belt, Canada

Rozbawione bonobo lubią zaryzykować

Rozbawione bonobo lubią zaryzykowaćApe Initiativ/|||Rozbawione bonobo lubią zaryzykować

Śmiech pełni ważną funkcję u małp człekokształtnych. Dowodzą tego eksperymenty opisane w najnowszym numerze „Scientific Reports” (pierwszą autorką jest Sasha Winkler z University of California i z University Bloomington). Badaczki sprawdzały umiejętności umysłowe czterech szympansów bonobo. W tym celu najpierw zaprezentowały małpom czarne pudełka, które zawsze zawierały pokarm, a więc kojarzyły się małpom pozytywnie, oraz białe, które były puste. Następnie puściły im nagrania śmiechu osobnika ich gatunku i wprowadziły trzy pudełka szare, w których jedzenie znajdowało się w 50 proc. przypadków. Okazało się, że śmiech zwiększał u bonobo chęć poszukiwania nagrody – nie kierowały się tylko do pudełek czarnych. To sugeruje, że wywoływał u nich pozytywny stan emocjonalny i wpływał na sposób podejmowania decyzji. (wm)

Badania naukowe: Bonobos tend to behave optimistically after hearing laughter

Matematykę paleontologów perliczki rzuciły w błoto

Matematykę paleontologów perliczki rzuciły w błotoShutterstockMatematykę paleontologów perliczki rzuciły w błoto

Z jaką prędkością mogły poruszać się dinozaury? Naukowcy przeprowadzili eksperyment, w którym w ich roli pomocniczek wystąpiły perliczki – duże, naziemne ptaki i jedne z najbliższych żyjących krewniaczek prehistorycznych gadów. Przemierzały one tor pokryty błotem o różnej konsystencji – od twardego po bardzo miękkie. Ich ślady analizowano metodą fotogrametrii, a rzeczywistą prędkość rejestrowano kamerami o wysokiej rozdzielczości. Okazało się, że równania używane przez paleontologów od lat 70. XX w. do szacowania tempa poruszania się dinozaurów regularnie zawyżały wyniki – czasami nawet czterokrotnie. I to niezależnie od rodzaju podłoża. Analiza wykazała również, że identyczna długość kroku nie zawsze przekłada się na tę samą prędkość. Kluczowe założenie wzorów – że dłuższy krok oznacza szybszy bieg – także nie wytrzymało konfrontacji z rzeczywistością. Cóż, może perliczki o matematyce pojęcie mają niewielkie, ale wiedzę o dinozaurach przyniosły sporą. Dlatego warto przyglądać się współczesnym potomkom tych wielkich gadów. (ji)

Badania naukowe: Speed from fossil trackways: calculations not validated by extant birds on compliant substrates

Reklama