Shutterstock
Środowisko

Wysokie temperatury i wilgotne powietrze wygnają ludzi z wielu miejsc na Ziemi

Ostrzeżenie dotyczy takich regionów świata, jak dolina Gangesu, dolina Indusu, Nizina Chińska, Zatoka Perska oraz spore fragmenty Afryki Subsaharyjskiej, gdzie mieszkają tu 4 mld ludzi – połowa populacji globu. Inni też jednak nie mogą spać spokojnie.

Jeśli klimat ziemski ociepli się o kolejny 1 st. C, wielu mieszkańców globu grozić będzie przegrzanie z powodu wysokiej temperatury połączonej z wysoką wilgotnością powietrza – prognozują naukowcy. A co się stanie, gdy w najbliższych dekadach temperatura globalna podniesie się o 2°C (czyli o 3°C licząc od początku epoki przemysłowej)? Wówczas – jak twierdzą Daniel Vecellio, Matthew Huber i pozostali autorzy publikacji w Proceedings of the National Academy of Sciences” – fale wilgotnych upałów pojawią się we wschodniej połowie USA oraz niektórych regionach Ameryki Południowej, Australii i strefy śródziemnomorskiej. „Człowiek jest w stanie wytrzymać dość wysoką temperaturę pod warunkiem, że powietrze wokół niego jest suche. Jeśli jednak wilgotność względna wynosi 100 proc., co oznacza, że powietrze jest całkowicie nasycone parą wodną, wtedy temperatura powyżej 30°C może być już niebezpieczna dla życia” – mówi Vecellio.

My, ludzie, jak wszystkie ssaki, jesteśmy stworzeniami endotermicznymi, czyli produkującymi ciepło. Jego nadwyżkę, gdy jest gorąco, musimy oddawać do otoczenia, bo inaczej grozi nam przegrzanie. Jednak bardzo parne powietrze utrudnia taką wymianę ciepła. Nawet intensywne pocenie się wtedy nie pomaga. Vecellio przypomina, że nasz próg wytrzymałości zostaje przekroczony, gdy tak zwana temperatura mokrego termometru zaczyna regularnie i na dłużej przekraczać 35 st. C. Tym terminem określa się najniższą temperaturę wskazywaną przez termometr owinięty wilgotną gazą i schładzany powietrzem. Po kilku godzinach od przekroczenia tego progu grozi nam śmierć z przegrzania, nawet gdybyśmy leżeli bezczynnie na kanapie.

Na razie nigdzie na świecie nie zanotowano temperatury mokrego termometru powyżej 35 st. C, ale – zdaniem badaczy – to tylko kwestia czasu, jeśli globalne ocieplenie będzie postępowało. „Wzrost temperatur globalnych może w ciągu paru dekad doprowadzić do pojawiania się na globie stref śmierci z przegrzania” – mówi Vecellio.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną