Trąbonosy tańczą w mętnej wodzie, by rozumieć przestrzeń
Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:
W zamulonych rzekach zachodniej i środkowej Afryki, które są ich naturalnym habitatem, życie mruków Petersa (trąbonosów, Gnathonemus petersii) byłoby bardzo trudne, gdyby miały polegać wyłącznie na zmyśle wzroku. Wykorzystują więc elektrolokację. Narząd znajdujący się na ich ogonie emituje słabe pole elektryczne. Receptory na skórze wykrywają zniekształcenia tego pola spowodowane przez obiekty lub stworzenia znajdujące się w pobliżu i tworzą dwuwymiarowy „obraz elektryczny” – jak gdyby cień rzucany na skórę ryby.
Ale w jaki sposób ta 30-centymetrowa ryba wykorzystuje tę dwuwymiarową mapę do orientacji w trójwymiarowym świecie? Nowe odkrycia opublikowane w „Animal Behaviour” wskazują, że wykonuje ona coś w rodzaju wodnego tańca, co pozwala jej postrzegać obiekty pod różnym kątem i dzięki temu lokalizować je w przestrzeni..
Sarah Skeels, badaczka funkcji poznawczych i zachowania zwierząt na University of Oxford, jest zafascynowana trąbonosami i ich przypominającym trąbę otworem gębowym wyposażonym w mnóstwo elektroreceptorów. Ryba ta znana jest z wykonywania dziwnych ruchów, takich jak kręcenie pyskiem lub potrząsanie naładowanym elektrycznie ogonem po napotkaniu nieznanych obiektów. Czasami nawet „chodzi” do tyłu, odpychając się płetwami, co jest bardzo nietypowe u ryb, mówi Skeels.
Skeels podejrzewała, że ruchy te pomagają rybie w postrzeganiu otoczenia. Aby zweryfikować tę hipotezę, wytrenowała sześć trąbonosów, aby kojarzyły aluminiowy blok w kształcie kiełbasy z nagrodą w postaci smakowitych ochotek. Następnie dała rybom do wyboru dwa przedmioty umieszczone za drzwiczkami z siatki – jeden w kształcie kiełbasy, drugi w kształcie sześcianu lub kuli. Po treningu ryby szybko wybierały przedmiot w kształcie kiełbasy aż w 93% przypadków.
Następnie Skeels stopniowo zmniejszała przestrzeń dostępną dla ryb za pomocą przegródek z siatki, aby miały mniej miejsca na podrygiwanie i potrząsanie głową. Przy tak ograniczonym parkiecie trafność rybich decyzji spadła do 71%, a ich podjęcie zajmowało więcej czasu; wystąpiło „wahanie, którego nie widać było we wcześniejszych próbach”, mówi Skeels.
Eksperyment został „bardzo sprytnie pomyślany”, mówi Stefan Mucha, który zajmuje się badaniami ryb wysyłających słabe impulsy elektryczne na Humboldt-Universität w Berlinie. Jego zdaniem pokazał on niewielki, lecz znaczący fragment tego, jak ryby integrują informacje elektryczne w użyteczne mapy, co jest złożonym procesem, wykorzystywanym w podwodnych kamerach i algorytmach komputerowych.
„To, co one robią, jest tak złożone, że nie potrafimy tego modelować nawet za pomocą naszych najmocniejszych komputerów – mówi Mucha. – A to przecież tylko mała rybka!”.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.