Rak poszerza, hipopotam pogłębia. O zwierzęcych architektach krajobrazu
W badaniu opublikowanym w „Proceedings of the National Academy of Sciences USA” naukowcy oszacowali, że dzikie gatunki słodkowodne i lądowe – od łososi po słonie – zużywają co roku 76 tys. gigadżuli energii na przekształcanie otaczającego je terenu. Odpowiada to tysiącom ekstremalnych powodzi.
1 września 2025
Powierzchnia ziemi to dzieło w stanie ciągłego tworzenia. Głazy staczają się po zboczach gór wypiętrzonych przez zderzające się ze sobą płyty tektoniczne. Lodowce mielą te głazy na pył. Wiatr, deszcz i rzeki zanoszą ten pył do morza, gdzie staje się on osadem dennym. Tego rodzaju przeobrażenia krajobrazu opisujemy od dawna. Jednak nowe badania wskazują, że w tym opisie brakuje jednej potężnej siły natury: zwierząt.
Bobry są oczywiście doskonale znane wszystkim ze swoich inżynieryjnych osiągnięć.
Świat Nauki
9.2025
(300409) z dnia 01.09.2025;
Skaner;
s. 17
Oryginalny tytuł tekstu: "Zwierzęcy architekci krajobrazu"