Cudowna cząsteczka

Gdy norowirus rozszalał się zimą w USA, jedyną rzeczą bardziej przerażającą niż opisy tej wysoce zaraźliwej choroby – gwałtowne wymioty! – było odkrycie, że praktycznie nic nie jest w stanie zabić drobnoustroju, który ją wywołuje. Środki do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu są bezużyteczne. Woda musi mieć temperaturę powyżej 65°C, aby zabić wirusa – czyli zbyt dużo, by nadawała się do mycia rąk. Używając mydła, można fizycznie usunąć wirusa i spłukać go do kanalizacji, ale się go nie zabije.