Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Shutterstock
Technologia

Rewolucja przyspieszyła. Tak uważa większość branży AI

Kiedy sztuczna inteligencja osiągnie kolejne ważne „kamienie milowe” swojego rozwoju? Eksperci zrewidowali swoje szacunki.

Czy przewidywanie przyszłości ma sens? Mocno wątpliwe. Wystarczy niespodziewane wydarzenie, by historia potoczyła się inaczej, niż zakładano. Po co więc naukowcy z trzech szacownych uniwersytetów – Berkeley, Bonn i Oksfordu – włożyli ogromny wysiłek, by przepytać na temat przyszłości aż 2278 osób zajmujących się sztuczną inteligencją (kryterium znalezienia się wśród ankietowanych było publikowanie w przynajmniej jednym z sześciu prestiżowych periodyków poświęconych AI)?

Według autorów artykułu pt. „Thousands of AI Authors on the Future of AI” ma to sens. Brak m.in. powszechnie akceptowanych metod analizy trendów w dziedzinie AI sprawia, że „zbiorowa mądrość fachowców” może coś powiedzieć o tempie rozwoju najważniejszej, być może, z obecnie rozwijanych technologii.

Sięgnij do źródeł

Badanie naukowe: Thousands of AI Authors on the Future of AI

Ponadto, o czym autorzy pracy już nie wspominają, ankieta przeprowadzona na tak szeroką skalę świetnie pokazuje aktualne nastroje i oczekiwania branży informatycznej. Szczególnie że porównano w niej wyniki z bardzo podobnymi, choć skromniejszymi, badaniami z lat 2022 oraz 2016.

Naukowcy podzielili pytania na dwie grupy: dotyczącą zadań, które maszyny byłyby w stanie wykonać (było ich 39) oraz prac, w których AI okazałaby się równie dobra, jak ludzie (papierkiem lakmusowym byłyby zawody chirurga, badacza AI, kierowcy ciężarówki i sprzedawcy w sklepie). Według ankietowanych mamy 50 proc. szans, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat systemy AI zrealizują większość spośród 36 zadań. Np. przygotują od podstaw stronę internetową przetwarzającą płatności; napiszą nowe piosenki, których nie da się odróżnić od dzieł topowych artystów, takich jak Taylor Swift; napiszą dobry esej historyczny na poziomie szkoły średniej; wygrają najbardziej prestiżowy cykl turniejów pokerowych World Series of Poker czy wygrają w prestiżowym konkursie matematycznym Putnam Math Competition organizowanym dla studentów w USA i Kanadzie.

Realizacja 6 zadań powinna zająć więcej niż dekadę. Chodzi m.in. o możliwość fizycznego zainstalowania okablowania elektrycznego w nowym domu (za 17 lat) oraz przeprowadzenie dowodu twierdzenia matematycznego tak, by nadawał się do publikacji w najlepszych czasopismach (22 lata).

Za kilka sztuczna inteligencja napisze bestseller

Podsumowując: w porównaniu z odpowiedziami z 2022 r., branża informatyczna oczekuje przyspieszenia rozwoju AI – ale nie jest ono duże, bo średnio o rok. Przy czym najszybciej miałby się zmienić obszar umiejętności pisarskich, gdyż sztuczna inteligencja powinna umieć stworzyć beletrystyczny bestseller z listy „The New York Timesa” już ok. 2030 r., czyli prawie dekadę wcześniej niż prognozowano w 2022 r. Z kolei o pięć lat wcześniej (również w 2030 r.) AI nauczyłaby się tłumaczyć teksty z dowolnego języka – również nowopowstałego czy nowoodkrytego.

Jednak realizacja 11 innych zadań miałaby się opóźnić. Na przykład przyjdzie nam dłużej o kilka lat poczekać na program komputerowy grający na wysokim poziomie w Starcrafta tylko za pośrednictwem ekranu monitora, czyli tak jak to robią ludzie (do 2028 r.). Również złożenie przez robota klocków LEGO według standardowej instrukcji oraz składanie prania (w 2029 r.) nadjadą później, niż oczekiwano (w 2031 r.).

Na superinteligencję poczekamy do połowy wieku

Bardzo duże przyspieszenie widać natomiast w odpowiedzi na pytanie, kiedy możemy spodziewać się powstania High-level Machine Intelligence (HLMI), czyli maszyn mogących bez zewnętrznej pomocy wykonać każde zadanie lepiej i taniej niż ludzie. Zdaniem ankietowanych w 2023 r., mamy 50 proc. szans, że coś takiego powstanie do połowy stulecia (przed 2047 r.). Według wcześniejszych o rok opinii HLMI miała pojawić się do 2060 r. Niemal identycznej odpowiedzi (2061 r.) specjaliści udzielali w 2016 r.

Natomiast ciekawe (i trochę dziwne) okazało się przekonanie ankietowanych, że pojawienie się HLMI nie będzie równoznaczne z pełną automatyzacją pracy, nazwaną przez autorów publikacji FAOL (Full Automation of Labor). To sytuacja, w której dla każdego zawodu będzie mogła powstać maszyna wykonująca go lepiej i taniej niż ludzie. Eksperci dają 50 proc. szans, że nastąpi to do 2116 r. To o 48 lat wcześniej niż wskazywały odpowiedzi z 2022 r.

Autorzy publikacji przyznają, że nie wiedzą, skąd wzięła się tak duża różnica w przewidywaniach dotyczących HLMI i FAOL, skoro pojawienie się pierwszej będzie raczej równoznaczne z automatyzacją wielu zawodów. Być może wynika to ze sformułowania pytań i łatwiejszej do wyobrażenia maszyny na poziomie umysłu człowieka niż zastąpienia go przez AI w dowolnej pracy.

Rozwój budzi niepokój branży informatycznej

Naukowcy zapytali również respondentów o obawy dotyczące rozwoju AI. Następujące scenariusze budzą ich największy niepokój: rozprzestrzenianie się fałszywych informacji (86 proc.); manipulowanie trendami opinii publicznej na dużą skalę (79 proc.); umożliwienie przez AI niebezpiecznym grupom tworzenia potężnych narzędzi, np. wirusów (73 proc.); kontrolowanie, z wykorzystaniem AI, społeczeństw przez autorytarnych władców (73 proc.) oraz pogłębianie nierówności ekonomicznych (71 proc.).

Jednak ogólnie liczba ekspertów, którzy na więcej niż 10 proc. szacują niebezpieczeństwo bardzo negatywnych skutków ekspansji AI (włącznie z zagładą ludzkości), trochę zmalała w porównaniu z 2022 r. Ale równocześnie nieznacznie ubyło też skrajnych optymistów. Natomiast w porównaniu z 2016 r. ponad dwukrotnie wzrosła liczba osób twierdzących, że powinniśmy robić znacznie więcej w obszarze badań nad bezpieczeństwem AI.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną