Krótka, ale intrygująca i dla każdego...
„Chciałbym, żeby moi czytelnicy usiedli wygodnie i śledzili historię, nie robiąc notatek i niekoniecznie zapamiętując nazwiska, nazwy i daty. Obiecuję, że nie będę ich odpytywał” – napisał Ernst H. Gombrich. Książka zrodziła się z opowieści o historii, które autor przedstawiał córeczce przyjaciół. Miała być adresowana do najmłodszych czytelników i prezentować w zwięzły i ciekawy sposób historię świata i człowieka. Powstała w zaledwie sześć tygodni, a całość narracji zamknięta została w 40 krótkich rozdziałach pisanych językiem prostym i barwnym, dostosowanym do wieku odbiorcy, bez przeładowania faktami czy datami. Po raz pierwszy trafiła do rąk czytelników jeszcze przed II wojną światową, ale pomimo poszerzenia wiedzy na temat opisywanych w niej spraw nadal pozostaje fascynującym dziełem, które zabiera nas w niezwykłą podróż po dziejach świata. Tym bardziej że autor, przygotowując drugie wydanie, nieco ją odświeżył.
Mimo niewielkiej objętości książka zawiera historię człowieka od epoki kamiennej po upadek komunizmu w Europie. Obok opisów bitew, wojen i podbojów autor przedstawia też dokonania człowieka w nauce, kulturze, sztuce, polityce. Jego opowieść koncentruje się nie na datach i faktach, ale na ukazywaniu, jakie przemiany zachodziły w człowieku i jak zmieniał on otaczający go świat. Lecz Gombrich nie ograniczył się do wychwalania osiągnięć ludzkości, nie zapominał też o jej porażkach i wadach.
Jest to więc książka dla młodych i starych, uczniów i studentów, tych, którzy lubią historię, i tych, którzy do tej pory nie mieli szansy jej polubić. Może opowieści historyka sztuki sprawią, że powiększy się grono tych, którzy zainteresują się przeszłością. Podobnie jak przed laty czytelnicy Pawła Jasienicy.
Ernst H. Gombrich, Krótka historia świata, przeł. Barbara Ostrowska, Rebis, Poznań 2017