Ostrzeżenie przed drgawkami
Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:
W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.
Na całym świecie ponad 50 mln osób choruje na padaczkę. Jednym z najtrudniejszych aspektów tej choroby jest jej nieprzewidywalność. Chorzy rzadko wiedzą, kiedy wystąpi atak.
Jednak biolog molekularny Marion Hogg z FutureNeuro, instytutu badawczego w Royal College of Surgeons w Irlandii, odkryła wraz ze swoimi współpracownikami cząsteczki, których poziom we krwi zmienia się przed i po ataku. To odkrycie może prowadzić do opracowania badania krwi, pozwalającego stwierdzić, kiedy prawdopodobnie wystąpi napad drgawek, dzięki czemu pacjenci będą mogli wtedy przyjąć szybko działające leki zapobiegawcze. Badanie, opisane w lipcu (2020) w „Journal of Clinical Investigation”, może też stanowić wskazówkę, co do przyczyn padaczki.
Naukowcy analizowali próbki osocza z krwi osób chorujących na padaczkę i stwierdzili, że są pewne fragmenty transportującego RNA (tRNA) – cząsteczek biorących udział w tłumaczeniu RNA na białka – których poziom gwałtownie rośnie na kilka godzin przed napadem, zaś po nim wraca do normy. Fragmenty te powstają, kiedy enzymy tną tRNA w odpowiedzi na stres, prawdopodobnie spowodowany zwiększoną aktywnością mózgu w czasie poprzedzającym napad drgawek.
Neurolog Mark Cook z St. Vincent’s Hospital w Melbourne w Australii, który nie brał udziału w tym badaniu, mówi, że takie fluktuacje poziomu tRNA mogą odzwierciedlać rytm zegara biologicznego. „U osób dorosłych z przewlekłą padaczką obserwujemy cykle trwające siedem, 28, 40 dni – mówi Cook. – Te cykle wpływają na pobudliwość mózgu, co sprawia, że jesteśmy bardziej lub mniej podatni na ataki padaczki”. Tak więc nowe odkrycia mogą z czasem doprowadzić do lepszego zrozumienia przyczyn tej choroby. „Nadal nie wiemy, z czego wynikają te cykle, ale to może być wskazówka, że systemem tym sterują pewne geny, generujące powstawanie tych fragmentów, które pozwalają przewidywać ataki drgawek. To bardzo interesujące – uważa Cook – ponieważ mówi nam więcej nie tylko na temat padaczki, ale też tego, jak działa mózg”.
Grupa Cooka przewidywała wcześniej wystąpienie napadów, monitorując aktywność mózgu, jednak wymagało to inwazyjnego zabiegu chirurgicznego. Naukowcy z FutureNeuro pracują nad urządzeniem do przewidywania napadów przeznaczonym do użytku domowego, które wykorzystywałoby badanie kropli krwi, podobnie jak w przypadku monitorowania poziomu glukozy. Analizy prowadzone w ramach opisanego badania wymagały stosunkowo dużej ilości osocza oddzielonego od krwi – stąd wyzwaniem będzie opracowanie urządzenia, działającego z użyciem małej próbki pełnej krwi. „Spodziewamy się, że takie urządzenie może zostać udostępnione pacjentom w ciągu najbliższych pięciu lat” – mówi Hogg.
Wcześniejsze ostrzeżenia mogą znacząco zmienić życie chorych. „W przypadku alarmującego wskazania chory może nie pójść do pracy, zrezygnować z prowadzenia samochodu czy pływania” – mówi Hogg. Ponadto choć niektóre leki przeciwko padaczce działają szybko, większość służy leczeniu długoterminowemu – jednak u niemal co trzeciego pacjenta ta druga grupa leków nie działa. Zdaniem Cooka precyzyjne przewidywanie napadów przyczyniłoby się do opracowania leków do stosowania awaryjnego, co mogłoby oznaczać mniej działań niepożądanych niż w przypadku z przyjmowania leków codziennie.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.