Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Zdrowie

Legionelloza: jaki mechanizm działania bakterii wywołuje tę chorobę

W płucach atakują makrofagi, ameboidalne komórki układu odpornościowego, po czym zamieniają je w swe inkubatory.

Legionelloza jest chorobą wywoływaną u ludzi przez bakterie z grupy Legionella, a także przez inną, spokrewnioną z nią, bakterię o nazwia Coxiella burnetii. Spośród zidentyfikowanych 65 gatunków bakterii z rodzaju Legionella ok. połowa ma zdolność atakowania ludzi i wywoływania choroby.

W naturalnym środowisku bakterie te namnażają się w pierwotniakach, a szczególnie w amebach żyjących w wodzie. Po dostaniu się do organizmu człowieka mogą wywołać dwa schorzenia: gorączkę Pontiac lub właśnie legionellozę. Gorączka Pontiac ma podobny przebieg do grypy, nie jest groźna i mija samoistnie. Inaczej jest z legionellozą, szczególnie jeśli bakterie zaatakują organizm człowieka o obniżonej odporności. To specyficzne zapalenie płuc. Chorobotwórcze bakterie dostają się do dróg oddechowych człowieka wraz z aerozolem np. podczas brania prysznica, w jacuzzi lub w saunie. (Nie stwierdza się zakażenia między ludźmi ani przez picie wody zawierającej bakterie). W płucach Legionella lub Coxiella atakują ameboidalne komórki układu odpornościowego – makrofagi znajdujące się w pęcherzykach (tzw. makrofagi alweolarne). Bakterie namnażają się w ich wnętrzach w niezwykły sposób – tak jak odbywa się to w komórkach ich naturalnego żywiciela, czyli pierwotniakach. Gromadzą się w strukturach zwanych wakuolami (ich funkcja zależy od organizmu i typu komórki, ale w komórkach ludzkich zwykle biorą udział w eliminowaniu różnych substancji), w których wytwarzają idealne dla siebie warunki. Wakuole przemieszczają się w cytoplazmie makrofagów, przybywa w nich nowych bakterii, po czym następuje wyrzucenie ich zawartości na zewnątrz zakażonych komórek. To zaś umożliwia nowe zakażenia kolejnych makrofagów płucnych.

W ten sposób makrofagi – których głównym zadaniem jest przecież obrona organizmu przed intruzami – stają się prawdziwą wylęgarnią nowych bakterii. Dzieje się tak dzięki zmianom w ich metabolizmie indukowanym przez te pasożytnicze mikroorganizmy. Bakterie syntetyzują w tym celu specjalne białka (podobne do ludzkich z grupy RCC1: LegG1, PpgA i PieG) i wydzielają je do cytoplazmy zakażonych makrofagów. Działanie tych białek zmienia m.in. właściwości białkowych włókien cytoszkieletu mikrotubularnego odpowiedzialnych za przepływ cytoplazmy i organelli komórkowych. To dlatego specyficzne wakuola zawierające chorobotwórcze bakterie, mogą rosnąć i funkcjonować na ich korzyść.

Białka te sprzyjają też skuteczniejszemu zakażaniu makrofagów nowymi bakteriami. Po zakażeniu wykorzystują bowiem ich mikrotubule do przemieszczania się wewnątrz tych komórek i gromadzenia się w wakuolach. Taki pasożytniczy sposób zmiany metabolizmu i funkcji makrofagów zapewnia bakteriom wywołującym lagionellozę bardzo szybki rozwój w ludzkich płucach i tym samym zaostrza przebieg choroby.

Epidemia legionellozy w Polsce

Wybuch lokalnej epidemii legionellozy na Podkarpaciu (w sierpniu 2023 r.), wywołanej przez bakterię Legionella pneumophila, był w tak upalnych warunkach tylko kwestią czasu. Sanepid w Rzeszowie ustala źródło zakażenia, bo może nim być instalacja klimatyzacyjna, prysznice na basenie, miejska fontanna, wanny do hydromasażu lub zwykłe jacuzzi. Każde z tych urządzeń ktoś zapewne włączył po dłuższej przerwie, a wcześniej nie zadbał o przegląd i konserwację. Nie oczyścił filtrów ani skorodowanych rur – i doszło do wybuchu kilkudziesięciu zakażeń (w środę poinformowano o drugim zgonie). Choroba legionistów występuje najczęściej właśnie w ciepłe dni, kiedy warunki sprzyjają wzrostowi Legionella pneumophila.

Pierwsi przekonali się o tym w 1976 r. weterani amerykańskiego legionu, którzy gościli w hotelu Bellevue-Stratford w Filadelfii na swoim dorocznym zjeździe. Właśnie z winy zanieczyszczonego systemu klimatyzacyjnego, spośród 2 tys. byłych żołnierzy zachorowało wtedy 182, a zmarło 29. Źródło masowej infekcji odkryto oczywiście po wszczęciu śledztwa epidemiologicznego (a po odkryciu zarazka i miejsca jego rozprzestrzeniania upłynął rok, zanim nadano mu obecną nazwę).

Legionella pneumophila wywołuje chorobę układu oddechowego, która objawami przypomina trzy dużo częstsze zagrożenia: grypę (gorączka, bóle mięśni), zapalenia płuc (kaszel) i rozstrój żołądka (biegunki, nudności). Bakteria bytuje w stojącej wodzie i ulega rozproszeniu w wodnym aerozolu, a więc jest wchłaniana w zainfekowanej parze wodnej do dróg oddechowych przez użytkowników klimatyzatorów lub pryszniców. Na szczęście nie przenosi się między ludźmi.

Niestety choroba może być śmiertelna w jednym na 10 przypadków – chociaż dzieci są mniej podatne niż wojenni weterani. Każda osoba bez względu na wiek może mieć osłabiony układ odpornościowy i nie poradzi on sobie z atakiem tych zarazków. (pw)