Przeziębienie chroni przed grypą
Jesienią powracają infekcje dróg oddechowych, w tym najpowszechniejsza z nich – przeziębienie wywoływane przez rinowirusy. Rinowirusy jednak mogą się okazać dość niespodziewanym sprzymierzeńcem w walce z innym powszechnym wrogiem – wirusem grypy. Pojawienie się ich w organizmie do tego stopnia mobilizuje nasz układ odpornościowy, że bez trudu radzi on sobie również z tym poważniejszym agresorem. Tak wskazują analizy i eksperymenty naukowców z Yale University. Badacze przyjrzeli się danym klinicznym dotyczącym 13 tys. pacjentów, którzy zgłosili się do uniwersyteckiej kliniki New Haven Hospital z infekcją układu oddechowego. Okazało się, że nawet w tych miesiącach, w których w populacji śmiało buszowały obie grupy zarazków, obecność rinowirusów wykluczała obecność wirusów grypy. Oba wirusy mieli równocześnie nieliczni pacjenci.
Zespół z Yale University nie poprzestał na analizie danych, lecz w laboratorium wyhodował z komórek macierzystych nabłonek wyściełający drogi oddechowe. To on jest głównym celem obu grup zarazków. Tak otrzymany nabłonek został zainfekowany rinowirusami, a następnie – wirusami grypy. Te drugie zostały szybko unicestwione. – Dokonała tego broń obronna w postaci interferonów, wcześniej pobudzona do działania przez rinowirusy. Efekt pobudzenia trwał co najmniej pięć dni. Zespół zamierza teraz sprawdzić laboratoryjnie, czy wirusy przeziębienia mogą w podobny sposób chronić przed COVID-19.