Wewnętrzny pierścień oglądamy en face, dlatego widzimy go jako koło. Pozostałe widoczne pod kątem pierścienie wyglądają jak elipsy. Wewnętrzny pierścień oglądamy en face, dlatego widzimy go jako koło. Pozostałe widoczne pod kątem pierścienie wyglądają jak elipsy. NRAO/AUI/NSF/S. Dagnello
Kosmos

Potrójny kosmiczny pierścionek

Jak powstają planety?

Dziś coraz lepiej rozumiemy, jakie mechanizmy rządzą ich narodzinami w pobliżu pojedynczych, podobnych do Słońca gwiazd. Odkrywamy jednak również planety w układach podwójnych, a nawet potrójnych, gdzie wokół siebie prócz planety poruszają się trzy wielokrotnie masywniejsze od niej gwiazdy. W takim systemie niełatwo przetrwać, a cóż dopiero się narodzić… Ale czasem się to udaje. Jak? W poszukiwaniu odpowiedzi astronomowie rozpoczęli obserwację młodego potrójnego układu gwiazd GW Orionis, odległego od nas o 1300 lat świetlnych (rok świetlny jest równy odległości, jaką pokona światło w ciągu roku). W jego pobliżu system radioteleskopów ALMA wykrył aż trzy pyłowe pierścienie otaczające gwiazdy. W każdym z nich zgromadzona jest masa kilkadziesiąt, a nawet kilkaset razy większa od masy Ziemi, zupełnie wystarczająca do powstania planety typu ziemskiego lub jądra planety gazowej. Choć wszystkie trzy gwiazdy zmieściłyby się w kuli o promieniu 8 j.a. (j.a., jednostka astronomiczna, to odległość dzieląca Ziemię od Słońca), promienie pierścieni to 44, 188 i 336 j.a., każdy z nich jest więc większy od orbity naszego Neptuna. Pierścienie są położone w różnych płaszczyznach – niewykluczone, że za „przekręcenie” wewnętrznego dysku względem pozostałych odpowiada tworząca się już planeta.

Wiedza i Życie 10/2020 (1030) z dnia 01.10.2020; Sygnały; s. 9

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną