Guma do żucia
Lubiana przez dzieci i dorosłych, kiedyś wyklęta we wschodniej Europie jako produkt na wskroś kapitalistyczny. Ma długą i ciekawą historię.
1 lipca 2017
Żucie różnych substancji naturalnych znamy już od czasów prehistorycznych. Rdzenni mieszkańcy Ameryki Południowej żuli liście koki, Chińczycy – korzeń żeń-szenia, amerykańscy Indianie – liście tytoniu, a Hindusi – betel. W wielu miejscach ludzie żuli także naturalne żywice drzew. I właśnie one są prekursorami dzisiejszej gumy do żucia. W zasadzie spełniały bardzo podobną funkcję, zwiększając produkcję śliny, wzmacniając mięśnie żuchwy (co potem ułatwiało jedzenie surowych pokarmów), a także działając ochronnie, ponieważ wiele substancji zawartych w tych produktach ma właściwości antyseptyczne.
Wiedza i Życie
7/2017
(991) z dnia 01.07.2017;
Obyczaje;
s. 26