Podkast 38. Paweł Korpal: Tłumacze przetwarzają emocje trzy razy
Nasz gość postanowił przyjrzeć się osobom, które pracują na styku różnych języków i różnych kultur. Zwłaszcza tym tłumaczom i tłumaczkom, którzy pracują w „czasie realnym” – czyli symultanicznie i konsekutywnie.
Większość z wykonywanych przez nich zadań zawodowych nie wiąże się z ekspozycją na emocje – niewiele ich na konferencjach, zjazdach czy sympozjach. Kiedy jednak pojawiają się w sądach, na komendach, ośrodkach dla uchodźców, gdzie rozgrywają się ludzkie dramaty, najwyższy nawet stopień profesjonalizmu nie zdoła ich odizolować od emocji osób, których słowa przekładają. Trauma ofiar może się stać – po części – traumą translatora lub translatorki. Konsekwencje takich właśnie doświadczeń są przedmiotem zainteresowań dr. Korpala.
Może się wydawać, że zjawisko dotyczy stosunkowo wąskiej grupy zawodowej – ale tak nie jest. Procesy norymberskie, procesy Międzynarodowego Trybunału Karnego dla byłej Jugosławii, postępowania sądowe po rzeziach na tle etnicznym i religijnym, próby łagodzenia konsekwencji narastających fal migracji – wszędzie tam translatorzy poddawani byli i są ekstremalnym obciążeniom psychicznym. A zbrodniarzy stojących po stronie Rosji w wojnie w Ukrainie też ktoś będzie musiał w salach międzynarodowych trybunałów tłumaczyć.
Niewiele jeszcze wiadomo o zjawisku przejmowania przez translatorów stanów emocjonalnych osób, z którymi mają do czynienia. Dr Korpal należy do pionierów badań na ten temat. Wspólnie z innymi specjalistami analizuje właśnie wyniki dociekań (prowadzonych m.in. w ramach grantu z Narodowego Centrum Nauki i stypendium Fulbrighta). Zdobyta wiedza poprawi jakość szkolenia osób, które decydują się wykonywać ten zawód – i powie coś ogólniejszego na temat psychologii emocji.