Justyna Olko Justyna Olko Centrum Zaangażowanych Badań nad Ciągłością Kulturową UW / Archiwum
Człowiek

Justyna Olko: Różnorodność językowa to skarb

Pontyjski – ostatni ślad jońskiej greki – wymaga ratunku
Człowiek

Pontyjski – ostatni ślad jońskiej greki – wymaga ratunku

W zachowaniu brzmienia umierającego języka, którym posługiwali się w starożytności mieszkańcy południowych wybrzeży Morza Czarnego, ma pomóc platforma crowdsourcingowa.

Języki: do końca stulecia większość odejdzie w zapomnienie
Człowiek

Języki: do końca stulecia większość odejdzie w zapomnienie

Śmierć języka to chwila, gdy dana mowa traci ostatniego użytkownika. W szerszym znaczeniu to określenie sytuacji, w której nie istnieje dalsza potrzeba posługiwania się danym systemem komunikacyjnym.

Szepty z otchłani czasu mówią o ciele opisującym świat
Człowiek

Szepty z otchłani czasu mówią o ciele opisującym świat

Tak jak archeolog bardzo uważnie rozkopuje pradawny kopiec, by warstwa po warstwie zrekonstruować dzieje miasta, tak lingwista odseparowuje kolejne warstwy języka, by odtworzyć kolejne stadia jego ewolucji.

– Zohydzanie ludziom ich rdzennego języka oznacza ich krzywdę. Wciąż się to jednak robi – mówi prof. Justyna Olko.

Prof. Justyna Olko zajmuje się ochroną i rewitalizacją języków zagrożonych wyginięciem. Nie tylko naukowo, lecz także praktycznie. Współpracuje z przedstawicielami mniejszości językowych w Polsce (użytkownikami wilamowskiego, łemkowskiego, kaszubskiego i śląskiego), z członkami społeczności Greko w Kalabrii, mieszkańcami wyspy Man, Kraju Basków, Saamami z Finlandii i Norwegii, a także, przede wszystkim, z grupami Nahua, czyli użytkownikami języka nahuatl w Meksyku.

Reklama

Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych subskrybentów.

Subskrybuj dzisiaj
Ilustracja. Głowa pełna idei.

Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się >