„Suchy kapłan” zdradził głęboko skrywaną tajemnicę
W chłodnej krypcie kościoła w austriackiej wiosce St. Thomas am Blasenstein od wieków spoczywała zadziwiająco dobrze zachowana mumia. Do niedawna niewiele o niej wiedziano – krążyły jedynie lokalne legendy, że to ciało dawnego proboszcza. Dziś, dzięki badaniom międzynarodowego zespołu naukowców, wiadomo na pewno, kim był „suchy kapłan”. A przede wszystkim – że jego wyjątkowy stan, w którym zachowały się jego szczątki, to kwestia mało znanej, wręcz unikatowej metodzie balsamowania.
Na czym ona polegała? Zamiast otwierać jamę brzuszną, jak to zwykle czyniono, balsamiści wypełnili ciało przez kanał odbytniczy. Użyli trocin z jodły i świerku, gałązek, lnianych i konopnych tkanin oraz chlorku cynku. Mieszanina ta – dzięki właściwościom składników – pochłonęła wilgoć z wnętrza ciała, skutecznie powstrzymując procesy gnilne. W efekcie tułów zachował się doskonale, tylko nogi i głowa uległy częściowemu rozkładowi – być może zresztą ze względu na późniejsze uszkodzenia krypty lub zmiany mikroklimatyczne.
Zespół przeprowadził szczegółowe badania: tomografię komputerową, analizę toksykologiczną, sekcję zwłok i datowanie radiowęglowe. Dzięki nim udało się potwierdzić nie tylko tożsamość zmarłego. Określono również jego wiek w chwili śmierci (35–45 lat), a także poznano jego dietę i styl życia. Sidler odżywiał się dobrze – w jadłospisie miał zboża, mięso i ryby słodkowodne. Pod koniec życia prawdopodobnie cierpiał głód – co może być skutkiem wojny o sukcesję austriacką (1740–1748). Analizy izotopowe kości sugerują również, palił tytoń i cierpiał na gruźlicę płuc. Ciekawym znaleziskiem był też szklany paciorek z otworami. Możliwe, że to element szaty zakonnej, który przypadkiem trafił do wnętrza ciała podczas balsamowania.
Sięgnij do źródeł
Choć balsamowanie odbytowe może wydawać się metodą egzotyczną, autorzy badania sugerują, że mogło być znacznie powszechniejsze, niż przypuszczano. W przypadkach, gdy ciało uległo rozkładowi, ślady takiego przygotowania mogły po prostu zniknąć.
To badanie pokazuje, jak wiele jeszcze da się odkryć, analizując to, co przez wieki skrywały mury kościelnych krypt i klasztorów.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.