Reklama
https://www.nature.com/articles/s41598-025-08588-w / |
Człowiek

Neandertalczycy: rodzinne przepisy i multitool z kości lwa

Neandertalczycy wiedzieli, co dobre. Mieli przetwórnie tłuszczu
Człowiek

Neandertalczycy wiedzieli, co dobre. Mieli przetwórnie tłuszczu

Do tej pory uważano, że tego typu działania były domeną późniejszych przedstawicieli rodzaju Homo, żyjących ok. 28 tys. lat temu. Nowe dane przesuwają tę granicę o niemal 100 tys. lat.

Nasi dawni kuzyni nie tylko oprawiali mięso i tworzyli narzędzia. Robili to w sposób przemyślany i zakorzeniony w lokalnych tradycjach. Dowodzą tego odkrycia z Izraela i Belgii. [Artykuł także do słuchania]

Dwie sąsiednie jaskinie w dzisiejszym Izraelu: Amud i Kebara. Obie zamieszkane w zimowych miesiącach 50–60 tys. lat temu przez Neandertalczyków. Każda z tych grup polowała głównie na gazele i daniele i korzystała z tych samych narzędzi krzemiennych. W obu miejscach znaleziono ogniska, groby, resztki posiłków i ślady codziennej aktywności. Mimo to – jak wykazały szczegółowe analizy śladów nacięć na kościach, coś te społeczności dzieliło. I nie był to dystans, lecz styl życia.

W Amud rysy na kościach są gęstsze, mniej regularne i częściej biegną wzdłuż kości. W Kebara są rzadsze, dłuższe i bardziej uporządkowane. W dodatku ślady spalenia i rozdrobnienia nosi aż 40 proc. szczątków z pierwszej jaskini, a tylko 9 proc. z drugiej, i to przy mniejszym stopniu fragmentacji. Zespół archeologów z ha-Uniwersita ha-Iwrit B’iruszalajim kierowany przez doktorantkę Anaëlle Jallon zasugerował kilka możliwych wyjaśnień. Być może w Amud mięso było sezonowane lub pozostawiane na jakiś czas przed oprawieniem, by „dojrzało”. Takie staje się trudniejsze do krojenia, co mogłoby tłumaczyć chaotyczniejsze i intensywniejsze cięcia. Możliwe też, że proces oprawiania był tam zespołowy, a nie zrutynizowany. Jednocześnie badacze wykluczyli możliwość, że istotne były tu rodzaj zwierząt lub ich wielkość, a także brak wprawy czy intensywniejsze „oskubywanie” mięsa.

Nacięcia na kościach znalezionych w sąsiadujących ze sobą jaskiniach w Izraelu.https://www.frontiersin.org/files/Articles/1575572/fearc-04-1575572-HTML/image_m/fearc-04-1575572-g0/|Nacięcia na kościach znalezionych w sąsiadujących ze sobą jaskiniach w Izraelu.

Skoro zatem różnic nie da się wytłumaczyć ani innymi narzędziami, ani innymi zdobyczami, ani niższym poziomem umiejętności, najprostszym wyjaśnieniem wydaje się tradycja danej grupy – przekazywana najpewniej z pokolenia na pokolenie. To, jak neandertalczycy w każdej jaskini przygotowywali mięso, mogło być elementem ich „kultury kulinarnej”, tak samo, jak współcześnie sposób gotowania rosołu czy dzielenia się posiłkiem przy stole.

Badacze podkreślają, że materiał kostny jest fragmentaryczny, więc potrzebne są dalsze analizy. Już dziś widać jednak, że nawet w pozornie prostych czynnościach jak rzeźnictwo, naszymi dawnymi kuzynami kierowało coś więcej niż tylko instynkt przetrwania.

Potwierdzają to badania prowadzone w grocie Scladina w Belgii. W warstwie sprzed ok. 130 tys. lat archeolodzy natrafili na fragment piszczeli lwa jaskiniowego, który pełnił co najmniej dwie różne funkcje. Najpierw kość została celowo uformowana – jej końcówkę zeszlifowano i nadano kształt przypominający dłuto. Mikroskopowe analizy powierzchni ujawniły wygładzenia i drobne odpryski, które wskazują, że mogła służyć do rąbania kości lub drewna. Później piszczel rozbito na kilka części, które ponownie wykorzystano – tym razem jako retuszery, czyli narzędzia do zaostrzania i kształtowania kamiennych ostrzy.

Cztery retusze wykonane z jednej kości lwa jaskiniowego.https://www.nature.com/articles/s41598-025-08588-w/|Cztery retusze wykonane z jednej kości lwa jaskiniowego.

To niezwykle rzadki przykład tak zwanego narzędzia sekwencyjnego, którego różne fragmenty pełnią różne funkcje w zależności od potrzeb. Jest świadectwem praktycznej inwencji neandertalczyków, zaawansowanego planowania, doskonałej znajomości materiałów oraz stosowania recyklingu. Co więcej, fakt, że narzędzie wykonano z kości groźnego drapieżnika, dodaje całej historii nieco dramatyzmu – czy była to zdobycz, trofeum, czy może surowiec pozyskany po dramatycznym spotkaniu? W każdym razie: z jednej piszczeli powstało narzędzie na miarę epoki – trwałe, przemyślane i wielozadaniowe.

Oba odkrycia łączy jedno: pokazują one, że neandertalczycy potrafili myśleć i planować, oraz działać w ramach pewnych tradycji – zarówno kulinarnych jak i estetycznych – wykraczających poza codzienne potrzeby. Czy chodziło o sposób krojenia mięsa, czy o przekształcanie kości w narzędzia wiedza była przekazywana, modyfikowana i utrwalana przez pokolenia.

Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną