Archiwum
Środowisko

Pierwszy zapylacz

Uwięziony w bursztynie owad przenosił pyłek już 99 mln lat temu.

Owady z zapylanymi przez nie roślinami okrytonasiennymi, których charakterystyczną cechą są barwne, często pachnące kwiaty, łączy ścisła więź. Owady potrzebują nektaru i pyłku, a rośliny – pomocy w rozmnażaniu. Rośliny okrytonasienne zaczęły błyskawicznie zdobywać świat w drugiej połowie ery mezozoicznej, spychając na drugi plan rośliny nagonasienne. Mniej więcej 100 mln lat temu stały się główną grupą roślin, a dziś dominują na Ziemi. Liczbę gatunków szacuje się na jakieś 300 tys. Dla porównania, nagonasiennych pozostało około tysiąca gatunków.

Zagadka mezozoicznej ekspansji roślin okrytonasiennych wciąż nurtuje naukowców. Przeważa pogląd, że była to zasługa owadów. Dziś to one zapylają większość takich gatunków. Brakowało jednak dowodu na to, że owadopylność pojawiła się już w mezozoiku. I oto znalazł go doktorant o nazwisku Bao Tong podczas przeglądania zbiorów bursztynu w Instytucie Geologii i Paleontologii Chińskiej Akademii Nauk w Nankinie. Młody badacz natrafił bowiem na chrząszcza z pyłkami roślin kwiatowych przylepionymi do odnóży, który zachował się w bursztynie liczącym 99 mln lat. Kopalna żywica pochodziła z jednej ze słynnych z obfitości surowca, ale też niestety z tragicznych warunków pracy kopalń bursztynu w północnej Mjanmie (wcześniej Birma).

Owad okazał się nowym przedstawicielem rodu schylikowatych (Mordellidae). Naukowcy ochrzcili go Angimordella burmitina. Do tej pory najstarsze okazy owadów zapylających pochodziły sprzed 50 mln lat, czyli ery kenozoicznej. Ten jest zatem dwukrotnie starszy i żadna z roślin, którą zapylał dawno temu w mezozoiku, z pewnością już nie istnieje. To niezwykłe, że możemy go dziś podziwiać dzięki temu, że wpadł w żywiczną pułapkę. Wyniki badań opublikowało w listopadzie czasopismo „PNAS”.

zdjęcie: Instytut Geologii i Paleontologii Chińskiej Akademii Nauk w Nankinie

Wiedza i Życie 1/2020 (1021) z dnia 01.01.2020; Sygnały; s. 13

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną