Pasożyt z rodzaju Gnathia Pasożyt z rodzaju Gnathia Paul Sikkel
Środowisko

Surfujące pasożyty

Wielkie huragany powodują zamieszanie w populacjach zwierząt morskich.

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Wkrótce po tym, jak grupa naukowców zakończyła sezon badań terenowych prowadzonych w 2017 roku w turkusowych wodach oceanicznych pomiędzy Virgin Islands a Puerto Rico, przybyły tam potężne huragany, które zniszczyły stanowiska badawcze i laboratoria. To był cios dla zespołu badającego mało znane pasożyty z rodzaju Gnathia. Ich larwy przywierają do ryb morskich i żywią się ich krwią.

Jednak za sprawą tego nieszczęśliwego zbiegu okoliczności naukowcy uzyskali sposobność zbadania, jak huragany wpływają na stan populacji zwierząt morskich – mówi Juan Andrés Pagán, magistrant z Universidade do Porto w Portugalii i główny autor pracy opublikowanej ostatnio w Scientific Reports. Od 2013 roku zespół naukowy, który nazwał się Gnathiid Gnation, zbierał rokrocznie okazy skorupiaków z gatunku Gnathia marleyi (nazwa honoruje Boba Marleya) zamieszkującego rafy koralowe. Gdy sezon huraganów się kończył, badacze powracali, by dokończyć swoje łowy. Nie zważając na meduzy i rekiny, ustawiali pułapki na skorupiaki, które są najbardziej aktywne nocą.

W ramach badań naukowcy sekwencjonowali DNA okazów pochodzących z różnych miejsc i schwytanych przed sezonem i po nim, które akurat w okresie tych badań okazały się najsilniejsze od dekad. „Udało się nam jednoznacznie stwierdzić, że przed tymi huraganami populacje skorupiaków były stabilne. Nie opuszczały one swoich siedlisk, pozostawały na miejscu w kolejnych latach” – mówi Pagán. Jednak wielkie sztormy wszystko zmieniły.

Gnathia są generalnie kiepskimi pływakami dalekomorskimi. W normalnych warunkach trzymają się kurczowo swoich małych ojczyzn, podobnie jak wiele innych skorupiaków lub małży. Jednak huragany w 2017 roku sprawiły, że G. marleyi znalazły się daleko od swoich rodzinnych stron, niektóre pokonały nawet 250 km. Badacze stwierdzili, że żywioł doprowadził do „wymieszania puli”. W efekcie cała populacja gatunku stała się bardziej jednorodna – mówi Paul Sikkel, ekolog morski z Arkansas State University, współautor badań. „Gdy badaliśmy konkretne stanowiska, stwierdziliśmy tam pewien wzrost różnorodności, ale łącznie wszystkie populacje upodobniły się do siebie, bo osobniki z różnych miejsc wymieszały się ze sobą. To może być pierwszy bezpośredni, oparty na badaniach genetycznych, dowód na to, że huragany wpływają na różnorodność genetyczną gatunków morskich” – mówi Sikkel.

„W tym kontekście ważnym graczem może się okazać zmiana klimatu” – uważa Richard Aronson, biolog morski z Florida Institute of Technology, który nie brał udziału w tych badaniach. Jeśli potwierdzą się prognozy wzrostu siły huraganów, wówczas – zdaniem Aronsona – proces homogenizacji w przypadku wielu populacji zwierząt morskich, które inaczej tkwiłyby w swoich izolowanych niszach, może w przyszłości przyspieszyć. To może zahamować proces powstawania nowych gatunków z peryferyjnych populacji.

Naukowcy sprawdzają też, czy pasożyty są nosicielami patogenów, które mogą zaszkodzić populacjom ryb. Jeśli tak jest, wówczas – jak zauważa Sikkel – wyniki tego badania można traktować jak ostrzeżenie przed częstszymi epidemiami wywoływanymi wśród ryb przez pasożyty znajdujące się pod presją coraz silniejszych huraganów.

Świat Nauki 12.2020 (300352) z dnia 01.12.2020; Skaner; s. 13