||| ||| Shutterstock
Środowisko

Ziemski termostat powalczy z ociepleniem, jeśli dostanie wsparcie

Kluczowe znaczenie w regulacji temperatury planety odgrywa wietrzenie krzemianów. Schłodzimy jej powierzchnię, rozsypując ten minerał w ciepłych, wilgotnych regionach.

Temperatury na Ziemi nigdy nie przekroczyły krytycznych wartości, które mogłyby zagrozić życiu. To zasługa geochemicznego termostatu, który usuwa z atmosfery nadwyżki dwutlenku ciepła, aby nie zrobiło się zbyt gorąco, ale też nie pozwala, aby gazów cieplarnianych było za mało. W dziejach globu zdarzały się takie niepokojące momenty. Na przykład przed 252 mln lat wulkany wtłoczyły do atmosfery gigantyczne ilości dwutlenku węgla, który tak rozgrzał planetę, że doprowadził do wyginięcia 90 proc. gatunków. Z kolei ok. 720 mln lat temu kołdra gazów cieplarnianych stała się tak cienka, że planeta została zlodzona niemal w całości na dziesiątki milionów lat.

Kluczowe znaczenie w termoregulacji odgrywa wietrzenie krzemianów – minerałów wchodzących w skład większości skał tworzących skorupę ziemską. Dwutlenek węgla wprowadzony do atmosfery przez wulkany zostaje rozpuszczony w deszczówce i powstaje kwas węglowy, który wchodzi w reakcje ze skałami. Tak tworzą się związki, które spływają rzekami do mórz i lądują na ich dnie. Gdyby nie krzemiany, gaz cieplarniany pozostałby w atmosferze. A gdyby nie wulkany, krzemiany pochłonęłyby cały atmosferyczny zapas CO2.

Od czego jednak zależy tempo wietrzenia krzemianów? Pytanie to zadali sobie autorzy badań, które opublikował „Science”. Po przeprowadzeniu wielu testów laboratoryjnych oraz eksperymentów terenowych w ponad 40 miejscach na globie Susan Brantley z Pennsylvania State University i jej współpracownicy doszli do wniosku, że usuwanie CO2 z powietrza zachodzi szybko, jeśli temperatura jest wysoka, dostępność krzemianów duża, a opady deszczu obfite. „Każdy z tych warunków musi być jednak spełniony. Sama wysoka temperatura to za mało”.

Termostat stabilizujący temperatury ziemskie działa w rytmie liczącym setki tysięcy lat, co oznacza, że nie poradzi sobie z obecnym ociepleniem klimatu. Można go jednak trochę podkręcić, rozsypując na polach zmielone skały krzemianowe (np. bazalty) w tych regionach świata, gdzie opady deszczu i temperatury są wysokie.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną