Baobaby australijskie rosną na suchych obszarach północno-zachodniej Australii. Ten okaz liczy ok. 1500 lat. Baobaby australijskie rosną na suchych obszarach północno-zachodniej Australii. Ten okaz liczy ok. 1500 lat. Shutterstock
Środowisko

Baobab: intrygujące drzewo życia

Baobab Perriera to krytycznie zagrożony gatunek, który naturalnie występuje jedynie na Madagaskarze.BE&W Baobab Perriera to krytycznie zagrożony gatunek, który naturalnie występuje jedynie na Madagaskarze.
Baobaby afrykańskie są jedynym gatunkiem baobabów, który naturalnie występuje na Czarnym Lądzie.Shutterstock Baobaby afrykańskie są jedynym gatunkiem baobabów, który naturalnie występuje na Czarnym Lądzie.
Aleja Baobabów to jedna z głównych atrakcji turystycznych południowego Madagaskaru. Na zdjęciu baobaby Grandidiera.Shutterstock Aleja Baobabów to jedna z głównych atrakcji turystycznych południowego Madagaskaru. Na zdjęciu baobaby Grandidiera.
Madagaskarski baobab fony, zwany przez miejscowych Babcią. Według najnowszych badań może liczyć 1600 lat.BE&W Madagaskarski baobab fony, zwany przez miejscowych Babcią. Według najnowszych badań może liczyć 1600 lat.
Baobaby Suareza występują na Madagaskarze.Shutterstock Baobaby Suareza występują na Madagaskarze.
Pnie baobabów mogą czasami przybierać dziwne kształty. Na zdjęciu „Kochankowie” z gatunku baobabu za, okazy rosnące nieopodal lasu Kirindy w zachodniej części Madagaskaru.Alamy/Indigo Pnie baobabów mogą czasami przybierać dziwne kształty. Na zdjęciu „Kochankowie” z gatunku baobabu za, okazy rosnące nieopodal lasu Kirindy w zachodniej części Madagaskaru.
Baobab afrykański rosnący na skalnej wychodni, tworzącej wyspę Kubu pośrodku solniska Makgadikgadi w BotswanieAlamy/Indigo Baobab afrykański rosnący na skalnej wychodni, tworzącej wyspę Kubu pośrodku solniska Makgadikgadi w Botswanie
Młode baobaby nie przypominają roślin dorosłych. Na zdjęciu siewka baobabu afrykańskiego.Shutterstock Młode baobaby nie przypominają roślin dorosłych. Na zdjęciu siewka baobabu afrykańskiego.
Kwiaty baobabu madagaskarskiego otwierają się o zmierzchu i są zapylane przez ćmy.Shutterstock Kwiaty baobabu madagaskarskiego otwierają się o zmierzchu i są zapylane przez ćmy.
Kwiat baobabu afrykańskiego. Zapylaczami są m.in. nektarniki szkarłatne.Shutterstock Kwiat baobabu afrykańskiego. Zapylaczami są m.in. nektarniki szkarłatne.
Baobaby rosnące nad wodospadami Epupa.Shutterstock Baobaby rosnące nad wodospadami Epupa.
Młode słonie uczą się od starszych, że wewnątrz baobabu znajduje się woda.Shutterstock Młode słonie uczą się od starszych, że wewnątrz baobabu znajduje się woda.
Z łyka baobabu można wyrabiać liny. Na zdjęciu lud Dogonów zamieszkujący Mali.Alamy/Indigo Z łyka baobabu można wyrabiać liny. Na zdjęciu lud Dogonów zamieszkujący Mali.
W Senegalu popularna jest doniczkowa uprawa baobabów, które po uzyskaniu kształtu typu bonsai wysyłane są do Europy.Shutterstock W Senegalu popularna jest doniczkowa uprawa baobabów, które po uzyskaniu kształtu typu bonsai wysyłane są do Europy.
Przedstawiciele ludu Mahafaly w cieniu baobabu za. Lud ten słynie z budowy okazałych grobowców, których odwiedzanie jest zakazane.Alamy/Indigo Przedstawiciele ludu Mahafaly w cieniu baobabu za. Lud ten słynie z budowy okazałych grobowców, których odwiedzanie jest zakazane.
Miąższ owoców baobabów i nasiona nadają się do spożycia.Shutterstock Miąższ owoców baobabów i nasiona nadają się do spożycia.
Baobaby dostarczają ludziom schronienia, włókien do produkcji lin, wody i jedzenia. Chociaż są drzewami, ich drewno nie nadaje się ani na opał, ani do budowania domów.

To jedne z nielicznych tropikalnych drzew, które od razu rozpoznamy po charakterystycznym wyglądzie. Mają grube pnie oraz nieproporcjonalnie małe gałęzie, pozbawione liści przez większą część roku. Na świecie występuje zaledwie osiem gatunków baobabów – jeden w Australii, a pozostałe w Afryce kontynentalnej, na Madagaskarze i Półwyspie Arabskim. Baobab australijski rośnie tylko w północno-zachodniej części kontynentu. Rzadko przekracza 10 m wysokości, ale obwód jego pnia może wynieść nawet 5 m. Gatunek ten ma pokrój nieregularny i wykształca nawet kilka pni. Baobab afrykański jako jedyny przedstawiciel gatunku występuje naturalnie na Czarnym Lądzie. Prawdopodobnie jest też w Jemenie i Omanie na Półwyspie Arabskim. Osiąga do 15 m wysokości, przy czym jego pień miewa nawet 9 m obwodu. Wszystkie pozostałe gatunki naturalnie rosną tylko na Madagaskarze. Typowy dla baobabu wygląd prezentuje baobab Grandidiera, który w sprzyjających warunkach może wyrosnąć nawet na 30 m. Równie wysokie są baobaby Perriera, Suareza oraz fony. Najwyższym baobabem Madagaskaru jest drzewo, którego nazwa gatunkowa wywodzi się z języka malgaskiego i brzmi „za” – osiąga do 40 m wysokości.

Baobaby przez miliony lat ewolucji idealnie dostosowały się do skrajnie suchego klimatu z rzadkimi, ale obfitymi opadami deszczu. Przez większą część roku nie mają liści, a funkcje asymilacyjne częściowo przejmuje posiadająca chlorofil kora. Gdy pojawią się pierwsze opady, na gałęziach wyrastają liście, a korzenie bardzo szybko pobierają wodę. Pień przypominający w przekroju wielką gąbkę chłonie wilgoć i powiększa swoją średnicę. Gdy opady ustają, a ziemia wysycha, baobaby ponownie zrzucają liście i korzystają z wody zgromadzonej wewnątrz pnia – jego średnica może się wtedy sukcesywnie zmniejszać. Naukowcy stwierdzili, że w obrębie tego samego gatunku osobniki rosnące na bardzo suchym terenie miewają pnie bardziej pękate od tych rosnących na terenach, gdzie notuje się więcej opadów. Zdarza się, że pnie baobabów pękają lub tworzą się w nich olbrzymie przestrzenie. Nie do końca wiadomo, co jest tego przyczyną. Prawdopodobnie wiąże się to z silnymi opadami i okresami suszy oraz jakimś dostosowaniem dorosłego drzewa do tych zmian. Kora wewnątrz pustej przestrzeni zazwyczaj jest gładka, bez oznak chorób czy ingerencji z zewnątrz, dlatego wyklucza się np. zakażenie jakąś chorobą grzybową czy zniszczenie drzewa przez słonie. Średnica baobabu o wielu pniach lub baobabu z pustym środkiem jest znacznie większa niż drzewa z jednym i pełnym pniem i w skrajnych przypadkach może wynieść ok. 40 m.

Jeszcze na początku XX w. naukowcy przeszacowywali wiek baobabów. Uważali je za najstarsze drzewa na Ziemi i zakładali, że mogą liczyć kilka lub kilkanaście tysięcy lat. Wielokrotnie sugerowano się wielkością oraz zdeformowanym wyglądem okazów. Niestety w przypadku baobabów ustalenie wieku tradycyjną metodą, polegającą na liczeniu słojów wzrostu, bywa zawodne. Podczas suszy słoje najczęściej w ogóle nie powstają, z kolei w porze z silnymi i rozciągniętymi opadami może zbudować się ich wiele. Z pomocą przyszły tu naukowcom genetyka i datowanie radiowęglowe. Okazało się, że większość „sędziwych” baobabów nie miała więcej niż 500 lat. Wiek najstarszych odnalezionych drzew z różnych gatunków oszacowano na 1–2 tys. lat. Baobaby mogą być długowieczne ze względu na ich zdolność do okresowego tworzenia nowych pni lub oddzielania się młodych pni od pni matecznych. Trudno czasami stwierdzić, czy badany fragment drzewa jest nowym osobnikiem, czy tylko odłączył się od osobnika matecznego.

Sucho i słonecznie

Baobaby są typowymi roślinami stepowymi, mogącymi przetrwać bardzo długie okresy suszy. Źle rosną na glebach bagiennych oraz w miejscach zacienionych i bardzo wilgotnych. Ponadto przegrywają w wyścigu o światło prawie ze wszystkimi siewkami drzew tropikalnych, które w ciągu roku mogą przewyższyć ich siewki nawet kilkukrotnie. W związku z tym w rejonach tropikalnych zostałyby momentalnie zdominowane przez inne gatunki. Baobaby do wzrostu potrzebują przestrzeni, światła i stabilnego gruntu. Zatem afrykańskie sawanny i australijskie stepy nadają się do tego idealnie. Rozwój baobabów przebiega wolno i zanim zaczną wyglądać jak dorosła roślina, musi minąć kilkadziesiąt lat. Niektóre ludy w Afryce uważały, że baobaby spadają nocą z nieba, gdyż młode okazy, które rosły pośród traw, uważano za rośliny innego gatunku. Z chęcią konsumowano ich mięsiste, zgrubiałe korzenie oraz delikatne liście.

Drzewa te mogą także rosnąć w dość zaskakujących miejscach. Jednym z nich jest wyspa Kubu, będąca granitową wychodnią (skała, która została wydźwignięta ponad grunt) o wysokości 20 m, znajdującą się na środku słonej pustyni Makgadikgadi w Botswanie. Ponad 40 tys. lat temu tereny te zajmowało słone jezioro. Powstawanie uskoków na południowym krańcu Wielkich Rowów Afrykańskich spowodowało odwrócenie biegu rzek zasilających zbiornik i tym samym akwen zaczął wysychać, pozostawiając na powierzchni ziemi warstwę soli. Pośrodku jeziora znajdowała się jednak wyspa, która była na tyle duża, że do jej gleby nie przesiąkała słona woda z jeziora, a sporadycznie padające deszcze zaopatrywały ją w wodę słodką. Tam właśnie pomiędzy głazami zakiełkowały nasiona baobabu, którym do życia wystarczały skromne opady. Jezioro wyschło, ale wyspa przetrwała jako zielona samotnia na gigantycznym solnisku.

Baobaby znajdują się także w pobliżu solniska Kudiakam, również w granicach Makgadikgadi. Są to jedyne wielkie drzewa w okolicy, dlatego stanowią nie lada atrakcję turystyczną. Nazywa się je baobabami Bainesa, na cześć Thomasa Bainesa, artysty, który w XIX w. towarzyszył Davidowi Livingstone’owi w badaniu Afryki. W 1862 r. uwiecznił on te drzewa na akwarelach. Innymi dość dziwnymi miejscami, gdzie mogą rosnąć baobaby, są wodospady. Może to się wydawać trochę nielogiczne, bo przecież to roślina sucholubna. Otóż gdy nasiona trafią pomiędzy kamienie tuż nad granicą wodospadu, kiełkują, a w miarę wzrostu priorytetem staje się uzyskanie stabilności w skalistym gruncie. Drzewo zatem oplata korzeniami wielkie kamienie i zakotwicza się w skałach, przy okazji uzyskując ciągły dostęp do płynącej wody oraz do rozpuszczonych w niej substancji odżywczych. Okazuje się, że nawet w pobliżu wodospadu znajdującego się na rozpalonej słońcem sawannie jest sucho. Roślina zatem pobiera wodę korzeniami lub bezpośrednio z powietrza. Baobaby rosnące nad wodospadami mogą być niższe i smuklejsze niż te rozwijające się bezpośrednio na sawannie. Nie muszą gromadzić w okresie opadów tak dużej ilości wody w pniu. Kilkanaście tych sędziwych drzew zakotwiczonych bezpośrednio w skałach jest wizytówką wodospadów Epupa, znajdujących się na granicy Angoli i Namibii.

Nęcący nektar

Duże i wyjątkowo piękne kwiaty z pięcioma płatkami wyrastają zwykle pojedynczo na szypułce w kątach liści. W czasie rozkwitu, w zależności od gatunku, płatki mogą wywinąć się na zewnątrz całkowicie, odsłaniając pylniki i słupek. Posiadają co prawda dwa podkwiatki (liście, które mogą pełnić funkcje wabiące), ale w porównaniu z okazałymi płatkami nie wyglądają one spektakularnie. Płatki korony w zależności od gatunku mają kolor od białego przez żółty i różowawy do czerwonego. Po zapyleniu kwiatów zaczynają ciemnieć (w ich tkankach powstają taniny), po czym opadają.

Aby podziwiać drzewa w pełnym rozkwicie, trzeba mieć nie lada szczęście. Kwitną dość nieregularnie, a proces ten zależy też od warunków pogodowych. Kwiatów pojawia się zaledwie kilka w każdej dobie i utrzymują się zazwyczaj przez kilkanaście godzin. Wydzielają silny słodkawy i lekko mdły zapach, przyciągający zapylacze nawet z odległości kilkuset metrów. Ale w przypadku baobabów to nie owady są głównymi zapylaczami, lecz ssaki i ptaki, których główna aktywność życiowa przypada na wieczór i poranek. Kwiaty bowiem otwierają się późnym popołudniem lub wieczorem i zaczynają obumierać, gdy dotrą do nich pierwsze promienie słońca. W Australii amatorami nektaru baobabu są nietoperze oraz ptaki z rodziny miodojadów, w Afryce – nietoperze i galago, a na Madagaskarze – lemury, które nie tylko zlizują słodki płyn, ale i zjadają mięsiste płatki. I ptaki, i ssaki przenoszą na głowach pyłek pomiędzy kwiatami.

Wszechstronne zastosowanie

Tym, co odróżnia baobaby od pozostałych drzew rosnących w suchym klimacie, jest fakt, że potrafią gromadzić wodę w tkankach pnia oraz gałęzi. Mniejsze jej zasoby przechowują w korzeniach. Z tego właśnie względu mają ogromny butelkowaty pień i stosunkowo krótkie krępe konary. Korzenie baobabów są rozłożyste i znajdują się tuż pod powierzchnią ziemi. Gwarantuje to roślinie szybkie wchłonięcie wody przez włośniki i przetransportowanie jej do magazynów w pniu. Ponieważ nawet ponad 70% ogólnej masy dorosłego baobabu stanowi woda, jego drewno nie ma większej wartości. Gdy jest suche, przypomina wełnę lub papier i bardzo szybko się spala. Przestrzenie, w których zgromadzona była woda, po wysuszeniu stają się puste, więc drewno nie ma także właściwości izolacyjnych i bardzo szybko ulega rozkładowi. Nie nadaje się ani na materiał budowlany, ani do wyrobu łodzi, gdyż prędko namaka. Żywy baobab jest niczym wielki zbiornik wody i wiedzą o tym nie tylko ludzie, którzy drążą w nim otwory w celu pozyskania płynu życia. Słonie rozrywają wielkie drzewa i dostają się do wilgotnego wnętrza. Żują bogate w wodę drewno, po czym wypluwają suche włókna. Zdewastowane drzewa rzadko umierają, bo rany błyskawicznie się zabliźniają, a roślina może wytworzyć nowe pnie z samego korzenia.

Okazałe owoce baobabów – kuliste (przeważnie) lub walcowate – mogą osiągnąć nawet 20 cm długości. Te z Afryki są szczególnie lubiane przez słonie, które trawią pożywny miąższ, a nasiona wydalają potem z odchodami. Pawiany na tyle cenią ten przysmak, że miejscowi nierzadko nazywają owoce baobabu małpim chlebem. Ludziom też smakują – i na surowo, i poddane obróbce termicznej. Miękisz miesza się z wodą lub mlekiem, uzyskując bogatą w witaminę C i wapń papkę. Miąższ dodaje się też do batonów oraz napojów. Z kolei nasiona po rozdrobnieniu i uprażeniu służą do przygotowania napoju będącego substytutem kawy. Korzenie młodych baobabów oraz ich liście zjada się na surowo. Z kolei liście dorosłych drzew wykorzystuje się do przygotowania naparu na obniżenie gorączki oraz mogącego wspomóc w leczeniu malarii.

Popiół z drewna baobabu ma lekko słonawy smak i używany jest do przyprawiania potraw. Z kolei z popiołu uzyskanego z łusek owoców wytwarza się substancję zastępującą mydło. Włókniste łyko może przydać się do produkcji lin, które dawniej służyły żeglarzom, a dziś – jako materiał spajający ściany budynków. Z łyka wyrabia się także maty, sznury i kosze, a z nasion tłoczy się olej wszechstronnie wykorzystywany w kosmetyce. Na rynku afrykańskim popularne są szampony, kremy czy mydła z dodatkiem oleju z nasion baobabu.

Drzewo życia

Ponieważ baobab dostarcza wielu cennych składników czy produktów, uważany jest przez miejscowych za drzewo życia. Według niektórych społeczności Afryki Zachodniej to święte drzewo, gdyż mieszkają w nim duchy przodków. Nie wolno go ściąć, ale można zbierać owoce czy pozyskiwać korę. Niektóre ludy zamieszkujące dzisiejszy Sudan także bardzo szanują baobaby. Każde większe drzewo ma swojego właściciela i bez jego zgody nie wolno go ani wyciąć, ani niczego z niego pozyskiwać. Niektóre społeczności prowadzą nawet spis baobabów w specjalnych księgach. Drzewa są dziedziczone i mogą być sprzedawane.

Baobab funkcjonuje też w wyobrażeniach zbiorowych, dlatego w Afryce opowiada się o nim różne legendy czy mity. Np. według Namibijczyków podczas układania i porządkowania świata Wielki Duch miał przydzielać każdemu zwierzęciu drzewo, które powinno wsadzić do ziemi. W związku z tym utworzyła się spora kolejka, gdyż każdy chciał otrzymać najładniejszą sadzonkę. Niestety hiena, która była dość roztargniona, spóźniła się i musiała stanąć na końcu kolejki. Wszystkie najlepsze sadzonki zostały rozdzielone, a dla hieny pozostało jedynie młode drzewo baobabu. Nie miało ono pięknych rozłożystych gałęzi, nie miało liści i było zdecydowanie mniejsze niż pozostałe. Zezłoszczona hiena wyrzuciła drzewko, które utwierdziło się w ziemi odwrotnie – korzeniami do góry. I tak podarunek od Wielkiego Ducha stał się jedną z największych i najważniejszych roślin na sawannie i rośnie „do góry nogami”.

Drzewo wielomieszkaniowe

Wiekowy baobab jest domem dla wielu organizmów. Na jego gałęziach zobaczymy różne gatunki grzybów, storczyki oraz inne epifity. W pęknięciach kory czy w miejscach, gdzie gałęzie wyrastają z pnia, może wytworzyć się podłoże korzystne do rozwoju innych roślin, w tym także drzew. Baobaby służą jako schronienie dla bezkręgowców, małych gadów (np. jaszczurek) i ptaków. Gromadnie gniazdują na nich sępy, ptaki brodzące i bawoliki, które ze względów bezpieczeństwa nie podejmują prób budowy siedlisk na drzewach, które nie mają przynajmniej 10 m wysokości. Jak u wszystkich wikłaczy gniazdo bawolików jest bardzo kunsztownie wykonane, a jedna konstrukcja mieści nawet kilkanaście komór lęgowych. Pojedyncza budowla gniazdowa ma ponad 50 cm średnicy i wisi na drzewie na wysokości kilku metrów. Wejście do gniazda stanowi krótka rurka zwisająca w dół. Gniazdo jest chronione przez ostre gałęzie i ciernie, które zostają wplecione przez ptaki w pokrycie konstrukcji.

Dorosłe baobaby mogą też mieć dziuple, które z kolei bywają schronieniem dla papug lub sów takich jak płomykówki czy puchacze. Puste wnętrza natomiast wykorzystywane są m.in. przez jaskółki i jerzyki do budowy gniazd lub przez nietoperze i lamparty jako schronienie. W niektórych baobabach znajdowane są kości dużych ssaków kopytnych, co świadczy o tym, że w drzewie ucztowały duże zwierzęta drapieżne – najprawdopodobniej lamparty. Puste baobaby wykorzystywane są także przez ludzi jako sezonowe mieszkania, magazyny, kaplice, a nawet miejsca pochówku. W niektórych założono sklepy lub bary.

Nagłe obumieranie

Naukowcy z uniwersytetów w RPA, Stanach Zjednoczonych i Rumunii przez kilkanaście lat analizowali wiek ponad 60 baobabów rosnących w Afryce. Zaczęli w 2000 r., a pod koniec badań zaskoczył ich trend obumierania najstarszych osobników. Baobabów starszych niż 1500 lat jest niewiele, toteż specjaliści skupili się szczególnie na nich. Okazało się, że w ciągu trwania analiz 9 baobabów z 13 najstarszych nagle obumarło. Podejrzewano atak grzybów powodujących tzw. czarną pleśń (Aureobasidium pullulans, Toxicocladosporium irritans, Rachicladosporium africanum), ale podobne gatunki stwierdzono na zdrowych osobnikach. W końcu okazało się, że na drzewa bardzo źle wpływają ocieplenie klimatu i przedłużające się okresy suszy, gdyż osłabiają mechanizmy obronne roślin i otwierają drogę do zmasowanej penetracji przez grzyby. Podejrzewa się, że niektóre osobniki w końcowym okresie pory suchej zaczynają wypuszczać pąki liściowe, licząc na to, iż za moment spadnie deszcz. Jeśli jednak susza się utrzymuje, liście usychają, co jest znaczącym czynnikiem stresowym osłabiającym drzewo. Prawdopodobnie zabójcza jest też podwyższona temperatura, bo wzmaga wykorzystanie wody zgromadzonej wewnątrz pnia i skraca czas bezpiecznego spoczynku.

Ojciec wielu nasion

Nazwa „baobab”, obecna w wielu językach europejskich, pochodzi z języka arabskiego i oznacza „ojciec wielu nasion”, co wynika z tego, że w owocach tych drzew znajdują się liczne nasiona. Łacińską nazwę gatunkową baobabowi nadał dopiero w 1753 r. Karol Linneusz. Nazwał baobab afrykański Adansonia digitata na cześć francuskiego przyrodnika szkockiego pochodzenia Michela Adansona, który podczas podróży po Senegalu w latach 1749–1753 szczegółowo opisał drzewo. Nazwa gatunkowa digitata odnosi się z kolei do układu liści, które przypominają rozłożoną dłoń.

Wiedza i Życie 12/2023 (1068) z dnia 01.12.2023; Botanika; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Drzewo życia"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną