Kocie czapeczki
Elektroencefalografia (EEG) to nieinwazyjne badanie polegające na ocenie aktywności elektrycznej mózgu. Wykonuje się je za pomocą umieszczonych na głowie elektrod rejestrujących fale mózgowe. Uzyskany wynik – elektroencefalogram, wykres w postaci charakterystycznych linii – analizowany jest przez neurologów. Najczęściej EEG przydaje się w diagnostyce padaczki, chorób neurodegeneracyjnych, zaburzeń snu czy świadomości.
W przypadku ludzi wykonanie badania nie przysparza problemów, ale jeśli chodzi o zwierzęta, którym trudno jest usiedzieć w bezruchu przez kilkadziesiąt minut, sytuacja robi się nieco bardziej skomplikowana. Koty np. za wszelką cenę próbują strząsnąć elektrody z głowy, podgryzając jednocześnie łączące je przewody. Z tego powodu badanie wykonywane jest pod narkozą. W takiej formie jednak nie daje pełnego i satysfakcjonującego lekarzy obrazu tego, co dzieje się w kociej głowie. Na nietypowe rozwiązanie problemu wpadli ostatnio naukowcy z Université de Montréal (Kanada), którzy pierwsi na świecie wykonali badanie EEG u kotów na jawie. Badacze ukryli elektrody w uszytych na miarę wełnianych czapeczkach. I choć widok noszących je mruczków rozczula i bawi, to metoda okazała się niezwykle skuteczna.
W eksperymentach wzięło udział 11 zwierząt cierpiących na chorobę zwyrodnieniową stawów, która dotyka aż 25% kotów domowych i jest przyczyną silnego bólu. Stosowana obecnie farmakoterapia bazuje na niesteroidowych lekach przeciwzapalnych i przeciwciałach monoklonalnych, aczkolwiek ciągle poszukuje się alternatywnych metod leczenia. Badane koty przeszły najpierw dwutygodniowe szkolenie, w trakcie którego przyzwyczajały się do czapek i siedzenia w jednym miejscu. W ramach eksperymentu sprawdzano reakcje zwierząt na bodźce zapachowe i świetlne, a większość uzyskanych danych spełniała kryteria umożliwiające ich późniejszą analizę. Dzięki tej nowej metodzie będzie można lepiej zbadać zjawisko bólu przewlekłego u kotów, a także ocenić skuteczność ich leczenia.