Thea zadała Ziemi cios od słonecznej strony
|
|
W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą. |
Wszystko to rozegrało się ponad 4,5 mld lat temu, niedługo po powstaniu Słońca otoczonego dyskiem gazów i pyłów, z którego zaczął się wyłaniać młodziutki układ planetarny. Te narodziny przebiegały burzliwie, a w przypadku Ziemi mogły mieć dramatyczny przebieg. Oto bowiem w nasz glob miało huknąć inne ciało niebieskie mające duże rozmiary. Konsekwencją tej kolizji było pojawienie się na orbicie okołoziemskiej Księżyca.
Na temat przebiegu tej hipotetycznej katastrofy określanej Wielkim Impaktem napisano wiele artykułów naukowych. Ich głównym bohaterem jest oczywiście ów tajemniczy glob, który miał zbombardować młodziutką Ziemię. Nazwano go Thea. Piętą achillesową teorii jest to, że na razie nie odnaleziono bezpośrednich dowodów istnienia owego globu. Nikt nie pokazał choćby kawałka skały wydobytej z Ziemi czy przywiezionej z Księżyca, ogłaszając: „Oto Thea”. Mimo to większość badaczy jest przekonanych, że nasz satelita mógł się narodzić tylko w wyniku takiej kosmicznej kolizji.
Jeśli tak rzeczywiście było, to skąd Thea mogła przybyć? Takie pytanie zadali sobie Timo Hopp i Thorsten Kleine, astronomowie z Max-Planck-Institut für Sonnensystemforschung w Getyndze. Wraz ze współpracownikami zmierzyli proporcje izotopów żelaza w 15 skałach ziemskich, sześciu próbkach skał księżycowych oraz w 20 meteorytach kamiennych z grupy chondrytów niewęglistych (nie zawierają węgla). Te ostatnie wybrano do analiz, ponieważ – jak założyli autorzy badań, opierając się na wcześniejszych badaniach własnych i innych naukowców – właśnie takie chondryty reprezentują prastarą materię uformowaną w początkach Układu Słonecznego w jego wewnętrznej strefie, w której poruszają się współczesne planety skaliste.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: The Moon-forming impactor Theia originated from the inner Solar System
Analiza wykazała, że proporcje izotopów żelaza w próbkach z Ziemi, Księżyca i meteorytach są praktycznie identyczne. To, że oba globy są chemicznie bardzo podobne do siebie, nie jest niespodzianką – wiemy o tym już z wcześniejszych badań. Bardzo podobne, nie znaczy jednak, że takie same – różnice dotyczą na przykład proporcji izotopów wodoru. Hopp, Kleine i pozostali autorzy publikacji sięgnęli po wyniki uzyskane przez poprzedników i dołożyli do nich własne badania wskazujące na podobieństwo obu globów do wybranych meteorytów. Na koniec doszli do wniosku, że Thea narodziła się w strefie planet skalistych i najpewniej znajdowała się nieco bliżej Słońca aniżeli nasz glob. A później sąsiadki po prostu na siebie wpadły.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.