Podziemny cud techniki Podziemny cud techniki mat. pr.
Środowisko

Podziemny cud techniki

Elektrownie szczytowo-pompowe to wydajne i bezpieczne magazyny zielonej energii, wspierające transformację energetyczną.

Jednym z takich obiektów jest działająca już od ponad czterech dekad i znajdująca się w aktywach PGE Elektrownia Porąbka-Żar, która przechodzi właśnie kompleksową modernizację.

Zakończyły się prace przy remoncie zbiornika górnego na szczycie Góry Żar w Beskidzie Małym, niedaleko Żywca (na wysokości 751 m n.p.m.). W ramach modernizacji konieczne było całkowite opróżnienie sztucznego zbiornika, który stanowi magazyn energii Elektrowni Porąbka-Żar - jedynej podziemnej elektrowni w Polsce. Na tym jednak nie kończy się ta inwestycja. Trwają prace związane z wymianą pierwszej z czterech pompo-turbin.

Elektrownia Porąbka-Żar  o mocy 540 megawatów to druga co do wielkości elektrownia szczytowo-pompowa w Polsce (po elektrowni Żarnowiec) i jedna z czterech znajdujących się w aktywach PGE. Łącznie w naszym kraju pracuje sześć takich elektrowni. Porąbka-Żar to pierwsza elektrownia w Polsce wykonana jako jednostka podziemna. Wykorzystuje jako zbiornik dolny Jezioro Międzybrodzkie, którego zapora znajduje się w Międzybrodziu Bialskim, natomiast górny zbiornik (całkowicie sztuczny) wybudowany został na szczycie Góry Żar.

Podziemny cud technikimat. pr.Podziemny cud techniki

W czerwcu 2024 r. PGE Energia Odnawialna, spółka z Grupy PGE, rozpoczęła kompleksowe prace modernizacyjne w Elektrowni Porąbka-Żar. Obejmują one wymianę czterech hydrozespołów na nowe wraz z instalacjami okołoturbinowymi oraz modernizację zbiornika górnego. W trakcie realizacji prac wyłączone jednocześnie będą jeden lub dwa hydrozespoły, zapewniając ciągłą możliwość pracy pozostałych jednostek. Modernizacja elektrowni zwiększy jej efektywność operacyjną poprzez dostosowanie hydrozespołu do możliwości długotrwałej pracy w trybie kompensacyjnym. Poza tym zmniejszone zostanie obciążenie hydrozespołu, a także ograniczona konieczność napraw .

Górny zbiornik Elektrowni Szczytowo-Pompowej Porąbka-Żar ma kształt zbliżony do elipsy bez dopływu naturalnego i znajduje się na Górze Żar. Został wykonany w obwałowaniach z materiału miejscowego i uszczelniony od wewnątrz ekranem asfaltobetonowym. Wielowarstwowa konstrukcja ekranu asfaltobetonowego z wbudowanym drenażem zapewnia możliwość monitorowania jego szczelności w okresie eksploatacji elektrowni. Głębokość maksymalna zbiornika wynosi niemal 28 metrów, a jego całkowita pojemność - 2,3 mln metrów sześciennych. Czas napełniania takiego zbiornika wynosi do pięciu godzin.

Elektrownię Porąbka-Żar oddano do użytku w 1979 r. Wciąż budzi ona uznanie wśród specjalistów. Jednym z pierwszych pomysłodawców tej inwestycji był profesor Politechniki w Zurychu i pierwszy Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Gabriel Narutowicz. Jednak nie określił jeszcze dokładnej lokalizacji samego obiektu. Wybuch II wojny światowej uniemożliwił ówczesną realizację tego projektu. Powrócono do niego dopiero w czasach powojennych. Pomysłodawcą był Kazimierz Dachowski. Prace koncepcyjne rozpoczęły się na początku lat pięćdziesiątych. Wtedy to wybrano Górę Żar, jako najkorzystniejsze miejsce na zrealizowanie tego ambitnego projektu.

Podziemny cud technikimat. pr.Podziemny cud techniki

Prowadzona w latach 1971-1979 budowa była wyjątkowym przedsięwzięciem inżynieryjnym. Unikatowa na owe czasy, infrastruktura techniczna związana z procesem elektroenergetycznym, miała być ulokowana we wnętrzu góry. W związku z tym w prace zaangażowano wielu górników ze śląskich kopalń, którzy innowacyjnymi metodami drążyli w jej wnętrzu potężną maszynownię i całą sieć sztolni, w których osadzano potężne rury do przepływu wody. Niekonwencjonalnym przedsięwzięciem było zbudowanie na wysokości 750 m n.p.m., na szczycie Góry Żar, sztucznego zbiornika głównego, do którego tłoczona jest woda wewnętrznymi rurociągami z Jeziora Międzybrodzkiego. Po blisko dziesięciu latach, w grudniu 1979 r., odbyło się oficjalne zakończenie budowy, uroczysty rozruch i przekazanie obiektu do eksploatacji.

O lokalizacji Elektrowni Porąbka-Żar zdecydowały wyjątkowo korzystne warunki topograficzne: duży spad przy małej odległości między zbiornikami oraz możliwość wykorzystania zagospodarowanej kaskady rzeki Soły. Elektrownia należąca do kategorii szczytowo-pompowych przeznaczona jest do regulacji i stabilizacji systemu energetycznego. Jej rozruch trwa tylko ok. 180 sekund, co kwalifikuje ją do pracy interwencyjnej.

Choć może ona pracować z mocą nominalną 500 MW przez cztery godziny dziennie - co pozwoliłoby zasilić w energię elektryczną kilkaset tysięcy gospodarstw domowych - to podstawowe zadanie Elektrowni Porąbka-Żar jest inne. Tak jak inne tego typu obiekty, ma ona pomóc w stabilnej pracy systemu energetycznego. W okresach dużej produkcji energii i jednocześnie jej mniejszego zużycia (tzw. doliny energetyczne) elektrownia konsumuje energię, pompując wodę do zbiornika górnego z dolnego. Natomiast w okresach zwiększonego popytu na energię i równocześnie jej mniejszej produkcji (tzw. szczyty energetyczne) produkuje ona energię, gdy woda jest zrzucana ze zbiornika górnego do dolnego. W takiej sytuacji Porąbka-Żar działa na zasadach analogicznych jak elektrownia wodna.

Podziemny cud technikimat. pr.Podziemny cud techniki

Rozwój odnawialnych źródeł energii zwiększa znaczenie takich elektrowni szczytowo-pompowych jak Porąbka-Żar. Efektywność zarówno paneli fotowoltaicznych, jak i turbin wiatrowych uzależniona jest od warunków pogodowych. Przykładowo w słoneczne dni, zwłaszcza w okresie wiosennym i letnim, instalacje fotowoltaiczne zapewniają dużą produkcję energii, zwłaszcza w godzinach południowych. Wówczas elektrownie szczytowo-pompowe mogą wykorzystywać nadmiar energii w systemie do pompowania wody w kierunku górnych zbiorników. Dzięki temu można również uniknąć konieczności wyłączenia części farm fotowoltaicznych, gdy podaż energii zdecydowanie przeważa nad popytem na energię.

W godzinach wieczornych sytuacja zmienia się diametralnie. Rola fotowoltaiki w produkcji energii gwałtownie maleje, natomiast popyt na energię rośnie, zwłaszcza w gospodarstwach domowych. Wówczas elektrownie szczytowo-pompowe, zrzucając wodę, stają się dostarczycielami czystej energii, w części rekompensując brak słońca. Podobnie mogą one dobrze uzupełniać pracę elektrowni wiatrowych, zwłaszcza w okresie zimowym, gdy okresy silnych powiewów przeplatane są godzinami ze słabym wiatrem.

Rosnące znaczenie energetyki słonecznej i wiatrowej oznacza, że rola elektrowni szczytowo-pompowych również będzie się zwiększać. Są one bardzo wydajnymi i bezpiecznymi magazynami energii. Do tego wykorzystują naturalne ukształtowanie terenu, co pozwala ograniczyć ingerencję w przyrodę przy ich konstrukcji. Chociaż wiele mówi się dzisiaj o wykorzystywaniu baterii o dużej mocy do zagospodarowywania nadwyżek energii ze źródeł odnawialnych, na razie to właśnie elektrownie szczytowo-pompowe zapewniają ok. 95 proc. możliwości magazynowania energii na świecie. Największe z nich znajdują się w Chinach i Stanach Zjednoczonych.

Elektrownia Porąbka-Żar to nie tylko ważny element polskiego systemu energetycznego, ale także atrakcja turystyczna, a nawet plener filmowy. W 1990 r. na Górze Żar powstały zdjęcia do filmu „Latające machiny kontra Pan Samochodzik”. Premiera filmu miała miejsce w 1991 r., a zagrali w nim m.in. Witold Pyrkosz i Krystyna Feldman. Niezwykle malownicza Góra Żar i jej okolice to również plan zdjęciowy dla wielu reklam.

www.gkpge.pl

Materiał powstał przy współpracy z Grupą Kapitałową PGE