Wycofanie publikacji rzadziej dotyczy naukowczyń. O czym to świadczy?
|
|
W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą. |
Chociaż nierówności płci w nauce są dobrze udokumentowane, to dotychczas niewiele wiedziano na temat tego, jak wiąże się ona z retrakcjami. Chodzi o wycofywanie artykułów naukowych z łamów czasopism, co może mieć różne przyczyny: od niezamierzonych pomyłek po świadome oszustwa, takie jak fabrykowanie danych czy plagiat.
Dlatego Paul Sebo z University of Geneva przeanalizował z pomocą AI 878 wycofanych publikacji ze 131 prestiżowych periodyków medycznych. Wyniki okazały się uderzające: wśród ponad 3,7 tys. ich autorów, panie stanowiły zaledwie 23,1 proc. Dysproporcja ta okazała się jeszcze większa, kiedy wzięto pod uwagę pierwszych autorów (czyli badaczy mających zwykle największy wkład pracy): kobiety figurowały na tej pozycji tylko w 16,5 proc. publikacji. Tymczasem, jak wskazują dane porównawcze, w artykułach biomedycznych stanowią one standardowo od 41,3 proc. do 45,4 proc. pierwszych autorów.
Różnica okazała się jeszcze wyraźniejsza, gdy przeanalizowano prace wycofane z powodu rażącego naruszenia zasad (jak fabrykowanie danych, fałszerstwo czy plagiat). W tej grupie odsetek kobiet jako pierwszych autorek spadł do zaledwie 11,5 proc. Co więcej, panie znacznie rzadziej miały na koncie wielokrotne retrakcje. Wśród naukowców, którym wycofano więcej niż pięć artykułów (łącznie 37 osób), figurowały tylko trzy.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Gender disparities among authors of retracted publications in medical journals: A cross-sectional study.
Paul Sebo uważa, że mniej liczna reprezentacja pań wśród autorów poddanych retrakcji prac, zwłaszcza tych z zarzutami oszustw, prawdopodobnie nie świadczy o różnicach w uczciwości naukowej między płciami. Wskazuje raczej na głębsze, systemowe nierówności w nauce. Dlatego Sebo sugeruje kilka wyjaśnień. Kobiety wciąż rzadziej zajmują wysokie stanowiska akademickie, co może przekładać się na mniejszą „widoczność” i podatność na szczegółową kontrolę lub zarzuty o naruszenie zasad. Ponadto rodzaje badań prowadzonych przez panie lub stanowiska, które obejmują, rzadziej stwarzają okazje do nadużyć prowadzących do retrakcji.
Warto jednak zwrócić uwagę, że analiza objęła wyłącznie prestiżowe czasopisma, więc wyniki mogą nie odzwierciedlać sytuacji w periodykach o mniejszym prestiżu lub nieanglojęzycznych.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.