Skuter Rolo. Skuter Rolo. OneBot
Technologia

Nowinki techniczne

Elektroniczna rękawica.Hedan Bai Elektroniczna rękawica.
Elektroniczna tkanina.materiały prasowe Elektroniczna tkanina.
System radarowy dla samochodów.materiały prasowe System radarowy dla samochodów.
Ekran dotykowy firmy Ultraleap.Ultraleap Ekran dotykowy firmy Ultraleap.
Jajo wabik z widocznym modułem elektroniki i GPS.Paso Pacifico Jajo wabik z widocznym modułem elektroniki i GPS.

Skuter na miarę XXI wieku

Pod koniec XX w. sensacją na rynku pojazdów osobistych stał się segway, elektryczny pojazd dwukołowy, który już traktujemy jako oczywistość. Pora na coś nowego. Ciekawą koncepcję zaprezentowała kolumbijska firma OneBot Design Studio. Zaprojektowała ona czterokołowy składany skuter Rolo zasilany panelami fotowoltaicznymi. Aby było jeszcze ciekawiej – po rozłożeniu uzyskujemy bieżnię stacjonarną, co pozwala na dodatkowe ładowanie akumulatorów litowo- tytanowych (LTO). Dzięki temu, przemieszczając się np. do pracy, możemy przy okazji ćwiczyć. Pojazd jest naszpikowany elektroniką. Za bezpieczeństwo odpowiada zespół kamer nawigacyjnych, a dokładnie mówiąc – lidarów laserowych. W założeniu Rolo miałyby dołączyć do popularnych na naszych ulicach hulajnóg oraz zwykłych skuterów. Co ciekawe, nie trzeba ich będzie szukać w mieście – gdy zamówimy egzemplarz, dotrze automatycznie dzięki systemowi sztucznej inteligencji. Czy Rolo zrewolucjonizują transport miejski? Pożyjemy, zobaczymy.

Nowy typ haptycznej rękawicy

Systemy elektroniczne zastępujące zmysł dotyku mają coraz szersze zastosowanie – od medycyny przez sport aż do robotyki. W jakimś stopniu mają one być elektroniczną wersją ludzkiej skóry. Zupełnie nową formę takiego urządzenia, rękawicę haptyczną, przedstawili inżynierowie i naukowcy z Cornell University w Stanach Zjednoczonych. Zastosowali tutaj szczególny trik techniczny, wykorzystując odcinki cienkich światłowodów wykonane z giętkiego i rozciągliwego poliuretanu. Zostały one zabarwione na różne kolory w taki sposób, że gdy są poddawane zginaniu, rozciąganiu albo naciskowi, zmienia się barwa przepuszczanego przez nie światła. Analiza tego światła pozwala na określenie miejsca i typu zniekształcenia. Ponieważ światłowody te są rozciągalne, można je zastosować w elektronice typu wearables, a także do konstrukcji robotów typu soft. Rękawice wyposażone w taki system haptyczny da się wykorzystać np. do badania oddziaływania ręki zawodnika baseballu z piłką. Planuje się też użycie ich w medycynie do badania skurczów mięśni.

Druk elektroniki na tkaninach

Projektanci coraz częściej wspominają o naszpikowanych elektroniką tzw. urządzeniach ubieralnych. Dzięki nim możemy mieć np. koszulę, która w zależności od temperatury zewnętrznej oraz temperatury ciała będzie nas grzała albo chłodziła. W tym przypadku kluczowa jest implantacja takiej elektroniki w strukturę materiału. Zespół z Oregon State University w Corvallis (USA) sięgnął po perowskity – znane już od 200 lat minerały, które ostatnio przeżywają drugą młodość, a to głównie dzięki zastosowaniu w fotowoltaice. W tym przypadku jednak strukturę krystaliczną perowskitu buduje się niejako od zera, wykorzystując sole składające się z kationów cezu i cyny oraz anionów jodkowych. Uzyskany z nich tusz można w niskiej temperaturze natryskiwać na tkaninę poliestrową. W ten sposób tworzy się termistory, które w tym przypadku stają się czujnikami temperatury. Jest to punkt wyjściowy do stworzenia tanich, a jednocześnie złożonych systemów urządzeń ubieralnych (wearables).

Nowy system radarowy dla samochodów autonomicznych

Samochody autonomiczne są coraz popularniejsze. Aby poruszały się bezpiecznie, muszą być wyposażone w zestaw czujników pozwalających na wykrywanie przeszkód oraz jazdę po wyznaczonej drodze. Tym tematem zajęli się specjaliści z University of California w San Diego (USA). Zazwyczaj do tego celu służą lidary (radary laserowe). Jednak w przypadku mgły czy mżawki lidar traci czułość, ponieważ światło laserowe ulega rozproszeniu. Dlatego konstruktorzy postanowili sprząc dwa klasyczne radary zamontowane po dwóch stronach maski samochodowej. Dzięki temu system zaczyna „widzieć” podobnie jak człowiek – stereoskopowo. Urządzenie działa nawet we mgle czy w mżawce, prawidłowo odtwarzając kształt 3D pojazdów znajdujących się na ulicy. Aktualnie we współpracy z Toyotą inżynierowie tworzą system, w którym sprzęgnięte będą radary i klasyczne kamery, co jeszcze bardziej poprawi bezpieczeństwo.

Bezdotykowy ekran dotykowy

Czasy pandemii wymagają niekiedy stosowania niezwykłych rozwiązań technicznych. Codziennie spotykamy się z różnorodnymi ekranami dotykowymi – w bankomatach, biletomatach czy kasach samoobsługowych w sklepach. Każdy dotyk może stanowić ryzyko przeniesienia wirusów lub bakterii. Dlatego warto się przyjrzeć rozwiązaniu zaproponowanemu przez międzynarodową firmę Ultraleap, która pierwotnie powstała w Dolinie Krzemowej. Filozofia zaproponowanego rozwiązania jest prosta: po co dotykać jakiegoś ekranu, jeśli można po prostu wykonać odpowiedni gest w powietrzu, który następnie zostanie zinterpretowany we właściwy sposób przez elektronikę. Urządzenie składa się ze specjalnej kamery wyposażonej w system analizy ruchu. Co ważne, nie trzeba przerabiać istniejących ekranów dotykowych – kamerę montuje się jako element dodatkowy.

Żółwie jaja jako wabiki

Kłusownictwo dotyczy nie tylko zabijania zwierząt, ale też kradzieży jaj niektórych rzadkich gatunków. W walce z takimi przestępcami może pomóc zupełnie nowy sposób, wymyślony przez specjalistów od ochrony przyrody z organizacji PasoPacifico. Wraz z naukowcami z University of Kent (Wielka Brytania) stworzyli oni jaja wabiki, które kształtem i wielkością do złudzenia przypominają te prawdziwe. Wydrukowane na drukarce 3D, zawierają wewnątrz przekaźnik GPS, kartę SIM i baterię. W ramach testów 101 takich wabików zostało umieszczonych pojedynczo w gniazdach dwóch gatunków żółwi (żółw zielony oraz żółw oliwkowy) na czterech plażach Kostaryki. Dość szybko okazało się, że z jednej czwartej gniazd kłusownicy zabrali jajka, co pozwoliło badaczom śledzić ich przemieszczanie się na podstawie emitowanego co godzinę sygnału GPS. Większość pozostała w pobliżu, ale jedno z nich w ciągu dwóch dni pokonało 137 km, trafiło do doku załadunkowego przy supermarkecie, a następnie do końcowego odbiorcy. W niektórych częściach Ameryki Centralnej jaja żółwi uważa się za przysmak. Ponieważ wiele gatunków tych zwierząt jest zagrożonych, działania tego typu mogą pomóc w ich ochronie.

Wiedza i Życie 1/2021 (1033) z dnia 01.01.2021; Nowinki techniczne; s. 70

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną