Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Technologia

Sztuczna inteligencja naśmieci jak 13 mld smartfonów

W najgorszym scenariuszu systemy AI wygenerują do 2030 r. nawet 5 mln ton elektronicznych odpadów. Badacze podpowiadają, jak tego uniknąć.

Rozwój generatywnej sztucznej inteligencji, a szczególnie dużych modeli językowych takich jak ChatGPT czy Gemini, wymaga ogromnych mocy obliczeniowych. To z kolei przekłada się na rosnące zapotrzebowanie na zaawansowany sprzęt komputerowy – głównie serwery wyposażone w wydajne procesory graficzne (GPU). Jak ta technologiczna rewolucja wpłynie na ilość generowanych odpadów elektronicznych?

Międzynarodowy zespół badaczy opracował model pozwalający oszacować skalę problemu w latach 2020–2030. Wzięli w nim pod uwagę różne scenariusze rozwoju AI – od konserwatywnego, zakładającego ograniczone zastosowania, po agresywny, w którym sztuczna inteligencja będzie szeroko wykorzystywana w wielu dziedzinach życia.

W najbardziej pesymistycznym scenariuszu do 2030 r. może powstać łącznie nawet 5 mln ton e-śmieci związanych z AI (to ekwiwalent 13 mld smartfonów). To ok. 12 proc. wszystkich odpadów elektronicznych generowanych przez małe urządzenia IT, takie jak komputery osobiste. Co więcej, ilość e-śmieci pochodzących z systemów AI rośnie bardzo szybko – w tempie 129–167 proc. rocznie, podczas gdy dla konwencjonalnych odpadów elektronicznych wskaźnik ten wynosi zaledwie 3,6 proc. „Problem ten dotyczy głównie trzech regionów świata – Ameryki Północnej (58 proc.), Azji Wschodniej (25 proc.) i Europy (14 proc.)” – piszą autorzy analizy opublikowanej na łamach „Nature Computational Science”.

Sięgnij do źródeł

Badania naukowe: E-waste challenges of generative artificial intelligence

Jest jednak nadzieja na poradzenie sobie z tym zagrożeniem. Naukowcy wskazują bowiem, że wdrożenie odpowiednich strategii może zmniejszyć ilość e-odpadów nawet o 86 proc. Kluczowe będzie wydłużanie żywotności serwerów oraz ponowne wykorzystywanie ich komponentów. Same odpady zawierają też cenne materiały (m.in. metale szlachetne) – ich wartość w latach 2020–2030 może wynieść 14–28 mld dolarów, więc warto będzie je odzyskiwać.

Problem e-śmieci wymaga pilnej uwagi również dlatego, że znajdują się w nich toksyczne pierwiastki, takie jak ołów i chrom. Bez odpowiedniego zarządzania mogą one być poważnym zagrożeniem dla środowiska i zdrowia ludzi. Szczególnie w krajach rozwijających się, gdzie często trafiają odpady i gdzie brakuje odpowiedniej infrastruktury do ich przerabiania.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną