Linda Bestwick / Shutterstock
Zdrowie

Czytajmy skład leków

Substancje pomocnicze w medykamentach mogą nam szkodzić.

Przyjmując leki, bierzemy zwykle pod uwagę to, jaką substancję czynną zawierają. Mało kto z pacjentów, ale też lekarzy zwraca uwagę także na towarzyszące związkowi leczącemu tzw. substancje pomocnicze. A znajduje się ich w każdej tabletce do kilkunastu. Mają nadać lekowi właściwą postać, zwiększyć trwałość, a także poprawić jego smak. W zasadzie są tak skomponowane, aby nie wywierały wpływu farmakologicznego na organizm. Ale czy na pewno tak się dzieje?

Tej ostatniej kwestii postanowili przyjrzeć się badacze z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie oraz Massachusetts Institute of Technology. Analiza dużej liczby leków wykazała, że olbrzymia większość z nich zawiera przynajmniej jeden związek, który może spowodować działanie niepożądane. Do tej grupy zaliczono m.in. obecne w ponad 90% farmaceutyków doustnych laktozę, olej arachidowy, gluten czy też niektóre barwniki. Impulsem do badań był przypadek pacjenta chorującego na celiakię, któremu lekarz przepisał preparat z glutenem, co spowodowało problemy zdrowotne. Analiza objęła ponad 42 tys. specyfików zawierających w sumie więcej niż 350 tys. substancji pomocniczych. Okazało się, że w bardzo wielu przypadkach tej samej substancji aktywnej towarzyszą najprzeróżniejsze kombinacje substancji pomocniczych. Znaleziono wśród nich 38 związków uznanych za alergeny. Dlatego badacze apelują do lekarzy o roztropne przepisywanie leków i każdorazową analizę ich składu.

Wiedza i Życie 5/2019 (1013) z dnia 01.05.2019; Sygnały; s. 15

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną