||| ||| Shutterstock
Zdrowie

Zaniedbane choroby zabiły trzy razy więcej ludzi niż Covid-19

14,83 miliona. Na tyle WHO szacuje liczbę ofiar, które zmarły podczas dwóch lat pandemii z powodów innych niż zakażenia koronawirusem.

Zespół Williama Msemburi, jednego z głównych statystyków Światowej Organizacji Zdrowia, porównał światowe dane dotyczące śmiertelności z lat 2020–2021 z liczbą zgonów, których należałoby się spodziewać, gdyby nie doszło do wybuchu pandemii. Artykuł z ich wyliczeniami publikuje najnowszy „Nature”. Autorzy samokrytycznie przyznają, że tego rodzaju kalkulacje w skali globalnej natrafiają na mnóstwo problemów, więc zalecają ostrożność przy ich interpretacji.

Okazuje się, że Światowa Organizacja Zdrowia otrzymuje pełne raporty na temat śmiertelności tylko ze 100 państw, co stanowi jedynie 52 proc. Ponadto większość z nich obejmuje wyłącznie zgony spowodowane bezpośrednio przez wirusa SARS-CoV-2, a nie wywołane zakłóceniami w funkcjonowaniu systemów opieki zdrowotnej, czego następstwa przekładają się na zgony nadmiarowe. Nawet przypadki wywołane Covid-19, niektóre kraje raportują tylko wtedy, jeśli zdarzyły się w szpitalu lub u pacjentów z infekcją potwierdzoną testem PCR, co również przyczynia się do wypaczenia oglądu rzeczywistej sytuacji.

Na ten problem kilkakrotnie już zwracały uwagę międzynarodowe organizacje zrzeszające epidemiologów. Choćby w połowie 2021 r., przy okazji raportu Institute for Health Metrics and Evaluation z University of Washington's School of Medicine, który opisywałem tutaj.

Organizacje analizujące sytuację w kardiologii i neurologii wielokrotnie też alarmowały, że wzrastają liczby śmiertelnych zawałów serca i udarów, wynikających z braku dostępu do placówek, gdzie ich ofiary można by uratować. A w ostatnio ogłoszonym w piśmie „Lancet” raporcie z zakresu onkologii wykazano, że podczas dwóch lat pandemii przeoczono w Europie 1 mln przypadków raka, co również wiąże się z prawdopodobnym wzrostem śmiertelności.

Autorzy najnowszego artykułu w „Nature” na podstawie modeli matematycznych wyliczyli, że Covid-19 doprowadził na świecie do 14,83 mln nadmiarowych zgonów (liczba ta jest jednak średnią, bo naukowcy z wcześniej podanych powodów nie mogli być precyzyjni – ich szacunki wahają się od 13,3 do 16,6 mln). To 2,74 razy więcej niż wcześniej zgłoszone 5,42 mln. A w tych wyliczeniach nie ma jeszcze całego 2022 r., w którym najpierw w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej, a później w Chinach dał się we znaki wariant omikron. Trzeba liczyć się z tym, że po uwzględnieniu tych 12 miesięcy liczby będą znacznie wyższe. Czas na ostateczne podsumowanie pandemii – której nikt na razie nie odwołał – jeszcze przed nami.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną