Czym jest KISS1? Czym jest KISS1? Shutterstock
Zdrowie

Kisspeptyna zwiększa radość z seksu

Hipoaktywne zaburzenie pożądania seksualnego to przypadłość, która dotyka nawet 10 proc. kobiet i 8 proc. mężczyzn. Naukowcy znaleźli sposób na jej leczenie.

Kisspeptyna zaintrygowała naukowców już pod koniec XX w., kiedy podczas badań nad komórkami nowotworowymi odkryto gen (nazwany KISS1), który poprzez wydzielane białko hamuje zdolność do tworzenia przerzutów. Wkrótce okazało się, że produkowany w podwzgórzu peptyd – za sprawą pobudzania organizmu do uwalniania innych hormonów płciowych – stymuluje również dojrzewanie płciowe u dziewczynek oraz reguluje miesiączki. Ostatnio naukowcy – po przebadaniu 32 kobiet i 32 mężczyzn - wykryli kolejną funkcję kisspeptyny, która jak się wydaje będzie najlepiej odpowiadać jej nazwie – poprawia bowiem reakcje seksualne i przywraca osobom oziębłym chęć do współżycia.

Badacze z Imperial College London stwierdzili także, że kobiety, które otrzymały kisspeptynę w kroplówce (trwało to 75 minut), poczuły się bardziej seksowne. A u mężczyzn z obniżonym libido wzrosła radość z seksu oraz odczuli silniejsze podniecenie podczas oglądania filmu erotycznego, na którego pokaz zaproszono ich w ramach badania. A było ono jak na razie jedyne, jakie kiedykolwiek prowadzono wśród osób cierpiących na tzw. hipoaktywne zaburzenie pożądania seksualnego (z ang. HSDD; hypoactive sexual desire disorder). Przypadłość ta dotyka nawet 10 proc. kobiet i 8 proc. mężczyzn na całym świecie.

Zgodnie z dotychczasową hipotezą wyjaśniającą tło tego zaburzenia, osoby nim dotknięte nie mają dobrego życia seksualnego z powodu nadmiernej samokontroli. Ale nie tylko: „Obwinianie się za brak satysfakcjonującego współżycia oraz ciągła obawa o to, jak wyglądam i co o mnie myśli mój partner, skutecznie tłumi u chorych z HSDD pożądanie seksualne i podniecenie" – wyjaśnia endokrynolog dr Alexander Comninos, który wraz z prof. Waljitem Dhillo przeprowadził badanie. Skany uzyskane w funkcjonalnym rezonansie magnetycznym (fMRI) pokazały, że kisspeptyna tłumiła nadpobudliwość w regionach ośrodkowego układu nerwowego związanych z HSDD, jednocześnie zwiększając aktywność w kluczowych regionach mózgu odpowiedzialnych za reakcje seksualne. Dodatkowy pomiar u mężczyzn wykazał, że sztywność prącia podczas oglądania filmu erotycznego, wzrosła o 56 proc. w porównaniu z placebo.

Te wyniki są pierwszym dowodem na to, że kisspeptyna jest potencjalnie bezpieczną i skuteczną terapią zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn z niskim pożądaniem seksualnym. Była dobrze tolerowana i nie wywołała żadnych skutków ubocznych, co jest kluczowe z punktu widzenia dalszych badań mających potwierdzić jej skuteczność w tym nowym wskazaniu.

Wyniki badań opublikowano w „JAMA Network Open” w dwóch artykułach: DOI: 10.1001/jamanetworkopen.2022.36131 oraz DOI: 10.1001/jamanetworkopen.2022.54313.



Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną