Pulsar - wyjątkowy portal popularnonaukowy Pulsar - wyjątkowy portal popularnonaukowy Shutterstock
Zdrowie

Tomografia komputerowa ujawnia ryzyko chorób serca lepiej niż algorytmy

Tylko czy korzystanie z niej w powszechnych badaniach przesiewowych to pomysł trafiony?

Od kilkunastu lat szacowanie ryzyka chorób układu krążenia stało się stałym elementem badania lekarskiego. Służą do tego różne algorytmy, które analizują informacje dotyczące wzrostu i ciężaru ciała pacjenta, ciśnienia krwi, poziomu cholesterolu, współistniejących chorób, a także nawyków żywieniowych i korzystania z używek (papierosów i alkoholu). Ponieważ usposobienie do nadciśnienia i miażdżycy – a w ich następstwie do zawału serca – może być dziedziczone, zbiera się również dane na temat zdrowia rodziców, rodzeństwa i najbliższych krewnych.

Jak pokazują najnowsze ustalenia grupy naukowców z Northwestern University Feinberg School of Medicine w Chicago, przy przewidywaniu ryzyka chorób serca algorytmy nie do końca spełniają swoje zadanie. „Byliśmy zbyt dużymi optymistami, że czynniki genetyczne mogą dostarczać najbardziej użytecznych informacji, kto jest szczególnie zagrożony” – przyznaje kardiolog dr Sadiya Khan, główna autorka badania, którego wyniki publikuje „JAMA”. Badacze porównali uzyskane od 3208 osób analizy możliwości dziedziczenia chorób z uwidocznionym na skanach tomografii komputerowej (TK) zwapnieniem tętnic wieńcowych i to one okazały się bardziej wiarygodne niż wykryte warianty genów. Obserwacja pacjentów trwała 17 lat.

„Nasze odkrycia potwierdzają zalecenia, aby rozważyć badania przesiewowe tomografii komputerowej w celu szacowania ryzyka chorób serca u pacjentów w średnim wieku, zwłaszcza kiedy ich stopień ryzyka jest niepewny lub trudny do oszacowania w dostępnych algorytmach" – przekonuje dr Khan.

Czy jednak naświetlanie potencjalnie zdrowej osoby, tylko w celu poszukiwania zwapnień w naczyniach krwionośnych, aby na tej podstawie móc oszacować ryzyko zwężenia ich światła, to pomysł wart wdrożenia w całej populacji? Promienie jonizujące nie są obojętne dla organizmu i stosowanie ich przy braku bezwzględnych wskazań można uznać za nadgorliwość. Chodzi raczej o to, by korzyść z tomografii komputerowej odnosili ci pacjenci, których – na podstawie wstępnych parametrów – lekarze podejrzewają o wysokie ryzyko zawału serca. Uzyskany w takiej sytuacji obraz pomoże szybko podjąć decyzję, czy należy bezwzględnie wdrożyć leczenie zapobiegające takiemu incydentowi.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną