Smog w Warszawie. Smog w Warszawie. Shutterstock
Zdrowie

Zanieczyszczenia powietrza zabójcze też dla noworodków

Im bardziej narażone są matki na wdychanie trujących wyziewów, tym większe prawdopodobieństwo, że ich dzieci będą cierpieć na ciężką niewydolność oddechową.

Narażenie kobiet ciężarnych na zanieczyszczenia powietrza nie pozostaje bez wpływu na płód i przyszłe zdrowie ich potomstwa. Ale ryzyko to wiązano do tej pory z konsekwencjami raczej długoterminowymi, np. zwiększoną podatnością na astmę. Nie zdawano sobie sprawy, że zagrożenia te mogą pojawiać się natychmiast po porodzie i powodować u dzieci ciężką niewydolność oddechową, wskutek czego muszą one natychmiast trafić na oddział intensywnej terapii dla noworodków. Najnowsze odkrycia, opublikowane w „Environmental Health Perspectives”, po raz pierwszy ujawniły taki związek.

Naukowcy z Penn State College of Medicine w Pensylwanii, we współpracy z ekspertami kanadyjskiego programu Maternal-Infant Research on Environmental Chemicals odkryli, że ryzyko, na jakie matka naraża dziecko podczas ciąży, wynika z jej kontaktu z najdrobniejszym pyłem zawieszonym (oznaczanym jako PM2,5, czyli zawiesiną cząsteczek o średnicy poniżej 2,5 mikrometra) oraz dwutlenkiem azotu (NO2), pojawiających się w powietrzu m.in. przy pożarach lasów, z dymu wypalanych papierosów oraz emisji spalin.

Badacze analizowali narażenie na te związki i inne chemikalia środowiskowe wśród 2001 kobiet w ciąży z 10 kanadyjskich miast przez okres od trzech miesięcy przed ciążą do końca trzeciego trymestru. Używano w tym celu modeli opartych na informacjach satelitarnych i pochodzących z naziemnych urządzeń monitorujących jakość powietrza.

Następnie zbadano powiązania między zanieczyszczeniami a rozpoznaną u noworodków niewydolnością oddechową. Badanie wykraczało poza samą diagnostykę i obejmowało też nasilenie niewydolności oddechowej, określane ilościowo na podstawie konieczności stosowania tlenu, wentylacji mechanicznej oraz antybiotyków u niemowląt.

„Związek między narażeniem na pyły PM2,5 a ciężką niewydolnością oddechową pozostał spójny, niezależnie od tego, czy narażenie to wystąpiło przed ciążą, czy na jej dowolnym etapie” – wyjaśnia Chintan K. Gandhi, profesor pediatrii i współautor pracy z Penn State College of Medicine. Główny wniosek z badania brzmi: im bardziej narażone są matki na wdychanie trujących wyziewów, tym większe prawdopodobieństwo, że ich dzieci będą cierpieć na ciężką niewydolność oddechową. Wiązało się to również ze zwiększonym zapotrzebowaniem na antybiotyki u niemowląt.

Chociaż zespół nie badał konkretnego mechanizmu, za pomocą którego zanieczyszczenia aspirowane przez matkę są przenoszone na jej dziecko, prof. Gandhi wskazuje na wcześniejsze badania, w których zwracano uwagę na podwyższone markery stanu zapalnego u kobiet narażonych na zanieczyszczenie powietrza. Markery te, wykryte za pomocą badań krwi w tej samej kohorcie matek, podkreślają potencjalną ścieżkę wpływu szkodliwych związków wchodzących w skład smogu zarówno na ich zdrowie, jak i potomstwo.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną