Miłość do muzyki zapisana w genach

Muzyka nie tylko łagodzi obyczaje, ale i sprzyja naszemu zdrowiu. Wykazano m.in., że pomaga łagodzić ból, usprawnia pracę serca, zwiększa wydolność organizmu, poprawia nastrój, pamięć i koncentrację. Wszystko dzięki uwalnianej do mózgu dopaminie, której ilość koreluje z poziomem przyjemności odczuwanej w czasie słuchania muzyki. Im bardziej lubimy dany kawałek, tym więcej dopaminy produkuje nasze ciało.

Badania z udziałem bliźniąt wykazały już wcześniej, że geny decydują o preferencjach muzycznych – w ok. 53% wpływają na zamiłowanie do muzyki rozrywkowej, poważnej i hip-hopu, a w 46% na miłość do jazzu, bluesa i soulu. Najmniejszy wpływ, bo jedynie 24-procentowy, geny mają na folk i country. Teraz badacze z Max Planck Instituut voor Psycholinguïstiek w Królestwie Niderlandów przeanalizowali stosunek do muzyki niemal 3,5 tys. bliźniąt jednojajowych i 5,5 tys. dwujajowych, których dane zdeponowano w medycznej bazie Swedish Twin Registry.

Bliźnięta jednojajowe są genetycznie identyczne i mają dokładnie taki sam profil DNA, podczas gdy bliźnięta dwujajowe mają tylko ok. 50% wspólnego DNA. Do badania zakwalifikowano osoby w przedziale wiekowym 37–64 lata. Co ważne, by wykluczyć wpływ tzw. czynników środowiskowych, rodzeństwo wychowywało się razem w tym samym gospodarstwie domowym. Uczestników poproszono o wypełnienie ankiety Barcelona Music Reward Questionnaire, która ocenia poziom przyjemności czerpanej ze słuchania muzyki. Okazało się, że bliźnięta jednojajowe osiągały zbliżony wynik testu z dwukrotnie większym prawdopodobieństwem, co sugeruje, że to geny warunkują zamiłowanie do muzyki.

Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.