Shutterstock
Strona główna

Co nas czeka w nauce w 2021?

Uğur Şahin i jego żona Özlem Türeci założyli firmę  BioNTech, partnera farmaceutycznego koncernu Pfizer. Firmy te właśnie ogłosiły, że mają szczepionkę ­przeciw  wirusowi SARS-CoV-2. Rodzice założycieli BioNTechu przyjechali z Turcji do Niemiec w latach 60.Felix Schmitt/Focus/Forum Uğur Şahin i jego żona Özlem Türeci założyli firmę BioNTech, partnera farmaceutycznego koncernu Pfizer. Firmy te właśnie ogłosiły, że mają szczepionkę ­przeciw wirusowi SARS-CoV-2. Rodzice założycieli BioNTechu przyjechali z Turcji do Niemiec w latach 60.
Wraz z ­wiekiem następuje ­obumieranie neuronów.Shutterstock Wraz z ­wiekiem następuje ­obumieranie neuronów.
Co ­przyniesie nam edycja genów?Shutterstock Co ­przyniesie nam edycja genów?
Mars to nasz celShutterstock Mars to nasz cel
„Przewidywanie jest bardzo trudne, szczególnie jeśli chodzi o przyszłość” Niels Bohr

Rok koronawirusa

Będziemy przyglądać się szczepionkom przeciw SARS-CoV-2. Bo wprawdzie ostatnio opracowano jedną (Pfizera), ale trwają jeszcze prace nad innymi. Dowiemy się też, na jak długo szczepionka lub przechorowanie gwarantują odporność. Ponieważ większość ludzkich koronawirusów wywołuje krótkotrwałą odporność, sięgającą ok. 40 tyg., po którym to czasie może dojść do ponownej infekcji, gros badań zostanie poświęconych oddziaływaniom SARS-CoV-2 z komórkami układu odpornościowego, głównie limfocytami T i B.

Wdrożony zostanie też tzw. plan S, zakładający ogólnodostępny, darmowy dostęp do wyników badań naukowych, co zniesie potrzebę istnienia pirackich serwisów. Według planu publikacje wyników badań finansowanych ze środków publicznych powinny być dostępne dla każdego obywatela, a opłaty związane z kosztem publikacji pokrywać mają grantodawcy lub uniwersytety.

Po trzech latach przerwy (związanej z pracami modernizacyjnymi) uruchomiony zostanie Wielki Zderzacz Hadronów, należący do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN). Tym samym w liczącym 27 km tunelu po raz kolejny popłyną i zderzą się ze sobą strumienie biliardów cząstek, dając szansę na uchylenie choć rąbka tajemnic wszechświata i budującej go materii.

Katarzyna Kornicka-Garbowska

Neurologia i choroby rzadkie

Prace nad SARS-CoV-2 to niejedyny obszar medycyny, w którym chcielibyśmy odnotować kolejne sukcesy. Piszę „kolejne”, bo choć współczesne rozciągnięte na lata odkrycia nie mają już posmaku epokowego przełomu, to jednak małymi krokami stale posuwamy się do przodu niemal w każdej dziedzinie związanej ze zdrowiem. Spodziewamy się więc doniesień z frontu poszukiwania nowych leków w onkologii. Nie chodzi o znalezienie uniwersalnego specyfiku na raka, bo takiego nie będzie. Ponieważ pacjenci dotknięci schorzeniami nowotworowymi stale czekają na poprawę wyników kuracji, postęp w tej dziedzinie polega dziś na tym, by udostępniać leki wydłużające czas do pojawienia się nawrotu choroby lub polepszające komfort życia. Te same nadzieje dotyczą chorób układu nerwowego (neurologia to najbardziej zaniedbany dział medycyny i na skutek starzenia populacji staje się najpilniejszym obszarem badań) oraz chorób rzadkich. Tu przełom może nastąpić dzięki genetyce i wyróżnionej Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii metodzie ingerowania w DNA pod nazwą CRISPR/Cas9. Spodziewam się, że w tym roku biotechnologia jeszcze bardziej zespoli się z medycyną i dzięki tej technice pojawią się wreszcie skuteczne terapie w przynajmniej kilku chorobach wrodzonych.

Paweł Walewski

Kwestie praktyczne

Tak coraz bardziej ukierunkowane będą badania w dziedzinie chemii. Chodzi przede wszystkim o tzw. zieloną chemię, czyli zespół działań mających na celu minimalizację obciążenia środowiska odpadami syntezy chemicznej, oraz optymalizację syntez chemicznych, aby wymagały jak najmniej energii. Z tym tematem związane są też badania nad polimerami o precyzyjnie zadanych właściwościach, tworzywami biodegradowalnymi, jak też recyklingiem odpadów plastikowych. Równolegle będą trwały intensywne prace nad specjalistycznymi katalizatorami o rozmaitych zastosowaniach. Nowości można się spodziewać też w chemii polimerów krzemoorganicznych (tu liczę na Polaków). Na pewno usłyszymy o elektrochemii – może zdarzy się realny przełom w pracach nad wydajnymi bateriami, do czego inspiruje zeszłoroczny Nobel. Liczę też, że chemicy dołożą swoją cegiełkę do farmakoterapii – nowoczesnych metod bezpiecznego dostarczania leków w konkretne miejsca ciała. No i jeszcze coś, o czym mówi się rzadko: agrochemia, czyli coraz bezpieczniejsze środki ochrony roślin, regulatory wzrostu oraz nawozy.

Mirosław Dworniczak

Szósty raport IPCC

Naukowcy z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), uhonorowanego w 2007 r. Pokojową Nagrodą Nobla, potrafią budować napięcie niczym autorzy seriali sensacyjnych. Od ukazania się ich ostatniego raportu minęło 7 lat. To oznacza, że w 2021 r. pora na kolejny. Jak zwykle postanowili go podzielić na trzy części, decydując, że premiera każdego z nich odbędzie się oddzielnie. Pierwsza część zaprezentowana zostanie (jeśli pandemia nie pokrzyżuje planów) w kwietniu, druga – w lipcu, a trzecia – w październiku. Można więc powiedzieć, że będzie to rok pod znakiem IPCC. Dodajmy, że rok później – w czerwcu 2022 r. – czeka nas jeszcze wielki finał, czyli publikacja syntetycznego opracowania, w którym klimatolodzy ogłoszą urbi et orbi, jaka ważna nauka płynie z ich ustaleń. Największe zainteresowanie budzi jednak zwykle pierwsza część raportu, bo to w niej znajdują się kluczowe argumenty dotyczące ocieplenia klimatu. Grupa robocza złożona z ponad dwustu badaczy pracuje już nad finalną wersją swojej publikacji. Ponieważ każdy kolejny raport IPCC zawierał coraz śmielsze wnioski co do odpowiedzialności człowieka za zmianę klimatu, należy się spodziewać jeszcze mocniejszych stwierdzeń i przestróg.

Andrzej Hołdys

Misje kosmiczne

Na Marsa lecą aż trzy misje. 11 lutego na orbitę Czerwonej Planety wejdzie chińska sonda Tianwen, 15 lutego zacznie ją okrążać orbiter Zjednoczonych Emiratów Arabskich Al Amal, a trzy dni później w kraterze Jezero osiądzie łazik Preservence. Marsjańskie emocje potrwają dłuższy czas, bo lądownik i łazik misji Tianwen będą lądowały na planecie dopiero 23 kwietnia. Z końcem wiosny możemy się też spodziewać kosmicznych wydarzeń bliższych Ziemi: do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ma wtedy dołączyć kolejny moduł – rosyjska Nauka – w którym astronauci będą mogli prowadzić badania, ale też przygotowywać posiłki i odpoczywać. Na pokładzie Nauki będzie się również znajdował zapasowy system kontroli wysokości ISS.

Nie zaniedbujemy badań Księżyca. 1 października ku jego południowemu biegunowi powinna wyruszyć rosyjska misja lądownik Łuna 25. W listopadzie bezzałogowy oblot Srebrnego Globu wykona Artemis 1. To pierwszy krok do powrotu załogowych misji księżycowych. A wcześniej, z końcem października – jeśli nie nastąpi kolejne, tradycyjne już przesunięcie terminu – w daleką drogę ku punktowi L2 wyruszy wreszcie potężny Webb Space Telescope.

Weronika Śliwa

Sztuczna inteligencja, 5G, big data…

Sztuczna inteligencja będzie pokazywać coraz to nowe obszary zastosowań bliższe ludziom. Kolorowanie i poprawianie jakości starych filmów i zdjęć, wyciszanie dźwięków tła z telekonferencji, wirtualni doradcy zamiast „białkowych” call center... Nastąpi też kolonizacja takich dziedzin jak prawo i administracja. Sieci 5G poprawią jakość infrastruktury telekomunikacyjnej i upowszechnią nowe usługi – jak nowa generacja gier, wirtualna i rozszerzona rzeczywistość oraz streaming mediów. Coraz bardziej widoczne staną się inteligentne miasta oraz autonomiczne pojazdy. W tym ostatnim przypadku zacznie się od pojazdów specjalistycznych: wózków widłowych, koparek, dronów diagnozujących stan rzek oraz lasów. Big data pozwoli przedsiębiorstwom i rządom coraz racjonalniej podejmować decyzje, choć jednocześnie będzie budzić coraz więcej obaw przed manipulacją i utratą prywatności. Głównymi wyzwaniami będą wiarygodność informacji i epidemia fake newsów, bezpieczeństwo systemów, w tym przeciwdziałanie zagrożeniom (np. odcięcia wodociągów dla całego miasta przez hakerów), oraz kompetencje cyfrowe – aby obywatele mogli i potrafili z dobrodziejstw technologii korzystać.

Jakub Chabik

Procesy cywilizacyjne

Wykopaliskom nie sprzyja ani COVID-19, ani dominujący trend, by ograniczać się do tych ratunkowych, bo odsłanianie stanowisk to zawsze ich destrukcja. Z łatwością można przewidzieć jedno: badacze przeszłości – których atrybutem przestały być łopata i pędzelek, a stał się zestaw nowoczesnych urządzeń do analiz nieinwazyjnych – będą dostarczać mnóstwa nowych ustaleń na temat nakopanych już wcześniej zabytków. Wyniki działań laboratoryjnych fizyków, chemików, biologów i genetyków będą uzupełniać naszą wiedzę o przeszłości. Choć archeologia nadal kojarzy się z pełnymi skarbów grobowcami królów czy księżniczek, w coraz większym stopniu polega na wychodzeniu od pojedynczych odkryć, by wyciągać wnioski o globalnych zjawiskach, wyjaśniających mechanizmy wpływające na całe populacje i procesy cywilizacyjne. Może archeologia jest tym samym mniej romantyczna, ale za to znacznie bardziej użyteczna, bo wyjaśnia, kim jesteśmy i jakie są nasze obecne miejsce i rola w świecie.

Agnieszka Krzemińska

Wiedza i Życie 12/2020 (1032) z dnia 01.12.2020; Prognozy; s. 11

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną