Strona główna

Kulistość balonu

Balon nie pobudza już tak wyobraźni jak sto, a nawet siedemdziesiąt lat temu. W moim dzieciństwie podróże balonem miały w sobie coś romantycznie niebezpiecznego, kojarzyły się nawet egzotycznie, a nazwiska braci Montgolfierów czy Blancharda były w panteonie sław – wynalazców i bohaterów. Żeby znaleźć się w gondoli balonu, nie tylko wolnego, ale nawet na uwięzi, trzeba było nie lada odwagi. Jak pisał Fredro w „Dożywociu”, „jak wypadnie kto z balona, chory, zdrowy – równie skona”.

Wiedza i Życie 5/2023 (1061) z dnia 01.05.2023; Na końcu języka; s. 70
Reklama