Drodzy Państwo
Głównym tematem styczniowego numeru są szczepionki na raka – jednak nie tradycyjne, jak te przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego, ale personalizowane, czyli skierowane przeciw konkretnej mutacji, która pojawiła się u konkretnego pacjenta (s. 28). To szczepionka, która ma na celu „zwrócić uwagę” układu odpornościowego chorego na wrogie komórki, których ten jako wroga nie traktuje. Możliwość zwalczania raka to jedno z największych marzeń ludzkości. A szczepionki to jedno z największych osiągnięć medycyny. Dlaczego więc, jak się okazuje, ten projekt może w USA zostać pozbawiony federalnego finansowania? Ponieważ jest oparty na tej samej technice, co szczepionki na COVID-19. Choć aż trudno w to uwierzyć, dziś, w XXI wieku, ruchy antyszczepionkowe rosną w siłę, szczepionki mRNA są uważane przez wielu za główną przyczynę zgonów podczas pandemii, a sama pandemia albo za wymyśloną, albo za celowo wywołaną (a nawet jednocześnie za jedno i drugie). Tymczasem pacjentka z rakiem trzustki, u której zastosowano przełomową terapię, cieszy się życiem – a jak zabójczy jest rak trzustki, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć.
Badania nad szczepionkami na raka to niejeden zagrożony w Stanach Zjednoczonych ważny projekt. Kolejny to misja dostarczenia zebranych już przez łazik Perseverance próbek marsjańskich na Ziemię, aby można je było dokładnie zbadać w ziemskich laboratoriach. Byłby to ostatni, trzeci etap misji. Badania te dostarczyłyby mnóstwa informacji – m.in. o tym, czy na Marsie mogło istnieć życie i jakie warunki muszą być spełnione, aby w ogóle powstało (s. 36).
Polecamy artykuł o schizofrenii (s. 56), o tym, jak zmienia się rozumienie tej choroby, a tym samym podejście do jej leczenia.
Niezwykle interesujący jest też tekst o tym, jak sztuczna inteligencja pomaga ludziom w żałobie, niejako „wcielając się” w zmarłych. Czy to coraz powszechniejsze zjawisko jest groźne dla zdrowia psychicznego żałobników, czy wręcz przeciwnie – SI koi ich ból? (s. 62)
Na zakończenie, po tych wszystkich dość ciężkich tematach, proponujemy lekturę artykułu o społecznym życiu słoni, a dokładnie słoniowych samców, które do tej pory wydawały się mało towarzyskie (s. 46).
Życzę miłej lektury i jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.