Żyjące mosty
Na olbrzymich obszarach od Indii do Bangladeszu w porze monsunowej doliny i parowy zamieniają się w rwące rzeki i potoki, utrudniając życie mieszkańcom. Przez lata nauczyli się oni radzić sobie z tym problemem, wykorzystując naturę, a konkretnie pewien gatunek drzew.
1 stycznia 2020
Rosnące masowo na tych obszarach figowce sprężyste osiągają nawet 30 m wysokości i wytwarzają dużą liczbę korzeni powietrznych. I właśnie one, misternie splątane, pozwalają ludziom na tworzenie naturalnych mostów łączących brzegi rzek. Ferdynand Ludwig, profesor Technische Universität München, zbadał 74 takie naturalne mosty. Niektóre z nich mają nawet 50 m długości, a ich trwałość sięga setek lat. Ludwig przeprowadził też wiele rozmów z budowniczymi takich konstrukcji. Okazuje się, że zazwyczaj zaczynają oni od posadzenia drzew.
Wiedza i Życie
1/2020
(1021) z dnia 01.01.2020;
Sygnały;
s. 14