Pulsar - portal popularnonaukowy Pulsar - portal popularnonaukowy Ilustracja Eddie Guy / Getty Images
Człowiek

Dlaczego wierzymy w teorie spiskowe

Teorie spiskowe zagrażają naszemu bezpieczeństwu i demokracji. Okazuje się, że niektóre emocje zwiększają podatność na takie myślenie

W Sekcji Archeo w pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Stephan Lewandowsky, kognitywista, postanowił zrozumieć ten problem. Mniej więcej sześć lat temu zaczął dociekać, dlaczego część ludzi odrzuca jednoznaczne dowody ocieplania się klimatu i związku tego procesu z działalnością człowieka. W miarę zagłębiania się w zjawisko negacjonizmu klimatycznego, Lewandowsky, wtedy pracownik University of Western Australia, spostrzegł, że negacjoniści często wierzyli w różne spiski, na przykład uważali, że lądowanie na Księżycu w programie Apollo zostało sfingowane przez rząd Stanów Zjednoczonych. „Znaczna część dyskusji prowadzonych przez tę grupę na forach internetowych odnosiła się do różnych działań prowadzonych niejawnie” – stwierdza Lewandowsky.

Wnioski, które opublikował w 2013 roku w periodyku Psychological Science, wzbudziły silną reakcję zwolenników teorii spiskowych. Czując się osobiście urażeni konkluzją badań, zaczęli kwestionować uczciwość naukowca i domagali się usunięcia go z uczelni. (Nie osiągnęli swego celu, chociaż Lewandowsky sam przeniósł się do University of Bristol w Wielkiej Brytanii.) Kiedy czytał kolejne nienawistne posty na swój temat, spostrzegł, że ludzie dotknięci zaliczeniem ich w poczet wyznawców teorii spiskowych zaczęli rozprzestrzeniać takie teorie odnoszące się bezpośrednio do niego. On i jego współpracownicy byli pomawiani o fałszowanie wyników i prowadzenie badań niezgodnie z zasadami etycznymi. Kiedy jego prywatna strona się zawiesiła, jeden z bloggerów od razu oskarżył go o celowe działanie, które miało uniemożliwić dostęp do niej jego przeciwnikom. Nic z tego nie było prawdą.

Do pewnego momentu absurdalność całej sytuacji wydawała się humorystyczna, ale kiedy zaczęły się pojawiać wpisy grożące śmiercią, a administrację uczelni zasypywały telefony i e-maile z pogróżkami, trzeba było prosić o pomoc władze. To wtedy Lewandowsky zmienił swój punkt widzenia: „Szybko zrozumiałem, że ci ludzie wcale nie są zabawni”.

Zwolennicy teorii spiskowych wierzą, że różne zdarzenia są skutkiem potajemnych działań wpływowych grup interesu. Można usłyszeć więc, że lądowanie Apollo na Księżycu zostało sfingowane.Getty ImagesZwolennicy teorii spiskowych wierzą, że różne zdarzenia są skutkiem potajemnych działań wpływowych grup interesu. Można usłyszeć więc, że lądowanie Apollo na Księżycu zostało sfingowane.

Groźne konsekwencje myślenia spiskowego, czyli wiary, że jakaś grupa ludzi, a nawet środowisko potajemnie knuje w celu osiągnięcia jakiegoś celu, stały się aż nadto oczywiste. Człowiek, który w październiku 2018 roku w synagodze w Pittsburghu zaczął strzelać, zabijając 11 osób i raniąc sześć kolejnych, usprawiedliwiał swój atak twierdzeniem, że Żydzi wspierają nielegalnych imigrantów. W 2016 roku pogłoski o związkach ważnych polityków Partii Demokratycznej z gangiem pedofili działającym w kilku waszyngtońskich restauracjach skłoniły jednego z wyznawców tej teorii do otwarcia ognia z broni maszynowej w pizzerii. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności w tym przypadku nie było ofiar.

Okazuje się, że podobny sposób myślenia jest zaskakująco częsty, chociaż na szczęście nie zawsze kończy się to strzelaniną. Według badań przeprowadzonych w 2017 roku przez naukowców z University of Oxford i University of Liverpool przeszło jedna czwarta mieszkańców Stanów Zjednoczonych wierzy, że „wiele wydarzeń w świecie” to skutek jakichś potajemnych działań. Rozprzestrzenianie teorii spiskowych najprawdopodobniej nie jest niczym nowym, ale jak wyjaśnia Viren Swami, psycholog społeczny z Anglia Ruskin University w Wielkiej Brytanii i badacz zjawiska, dziś są one bardziej widoczne. Na przykład kiedy w październiku 2018 roku kilkanaście ładunków wybuchowych wysłano do ważnych działaczy Partii Demokratycznej i przeciwników prezydenta Trumpa oraz do CNN, prominentni konserwatyści natychmiast zaczęli przekonywać, że chodzi o prowokację zorganizowaną przez demokratów w celu zmobilizowania ich elektoratu przed wyborami w połowie kadencji prezydenckiej.

Bez wątpienia powodem obserwowanej intensyfikacji myślenia spiskowego jest fakt, że obecny prezydent Stanów Zjednoczonych sam wygłasza takie teorie. Donald Trump sugerował na przykład, że ojciec senatora z Teksasu Teda Cruza miał związki z zastrzeleniem prezydenta Johna F. Kennedy’ego oraz że demokraci finansowali karawanę uchodźców z Hondurasu do Stanów Zjednoczonych, która sprowokowała zabójcę z synagogi w Pittsburghu.

Oczywiście, istotne są również inne czynniki. Niedawne badania dowiodły, że za podświadome emocje odpowiadają najrozmaitsze wydarzenia na świecie, zwiększając podatność na teorie spiskowe. Z eksperymentów wiemy, że ważnym czynnikiem jest uczucie niepokoju. A właśnie różne obawy oraz wrażenie pozbawienia praw obywatelskich jest obecnie udziałem dużej części Amerykanów. W takiej sytuacji ulgę mogą przynosić teorie spiskowe, które wskazując jakiegoś kozła ofiarnego, sprawiają, że świat staje się prosty i bardziej zrozumiały. „Ludzie myślą, że jeżeli tylko zostaną wyeliminowani winowajcy, wszystko wróci na dobre tory – wyjaśnia Lewandowsky. – Bez teorii spiskowej trzeba by uznać, że katastrofy rozgrywające na naszych oczach to dzieło przypadku.”

Rozróżnianie faktów od nieuzasadnionych domniemań bywa trudne także dlatego, że niektóre hipotezy, które sprawiały wrażenie myślenia spiskowego, okazują się prawdziwe. Początkowo wyśmiewane sugestie, że Rosjanie ingerowali w przebieg wyborów prezydenckich w 2016 roku, dziś są potwierdzane przez dochodzenia prokuratorskie, akty oskarżenia i raporty agencji wywiadowczych. Skąd zwykły człowiek ma wiedzieć, co jest wiarygodne? Psychologowie poszukują więc środków i strategii, aby pomóc ludziom w odróżnianiu tego, co wiarygodne, od tego, co z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością jest fałszem. Jak się wydaje, umiejętność ta będzie coraz ważniejsza.

Tropem niepokoju

W maju 2018 roku zostały opublikowane wyniki ogólnonarodowych badań American Psychiatric Association, które ujawniły, że 39% Amerykanów bardziej niż przed rokiem obawiało się przede wszystkim o stan swojego zdrowia, bezpieczeństwo, sytuację finansową i polityczną oraz relacje międzyludzkie. Z innego raportu z 2017 roku wynika z kolei, że 63% Amerykanów było zaniepokojonych przyszłością państwa, a aż 59% uważało, że państwo znajduje się właśnie w najgorszym stanie na przestrzeni ich życia. Co więcej, przekonania te nie zależały od wyznawanych poglądów politycznych. W 2018 roku Pew Research Center przeprowadziło badania, które wykazały, że zarówno większość demokratów, jak i republikanów uznało, że „ich obóz” polityczny w ostatnich latach przegrywał w ważnych problemach.

Biały Dom wymusił przejście na emeryturę sędziego Anthony’ego Kennedy’ego z Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.Rendan Smialowski/Getty ImagesBiały Dom wymusił przejście na emeryturę sędziego Anthony’ego Kennedy’ego z Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.

Poczucie egzystencjalnego kryzysu zwiększa podatność na teorie spiskowe. Potwierdził to chociażby eksperyment z udziałem studentów przeprowadzony w 2015 roku w Holandii. Badacze podzielili uczestników na trzy grupy. Członkowie pierwszej mieli za zadanie opisać sytuację ze swojego życia, której nie byli w stanie kontrolować – celem było wzbudzenie w nich poczucia bezsilności. Studenci z drugiej grupy dostali zadanie przeciwne. Trzecia grupa była pytana o fakty neutralne dla ich stanu emocjonalnego, na przykład co jedli poprzedniego dnia na obiad. Następnie wszyscy mieli wyrazić swoje zdanie na temat budowy nowej linii metra w Amsterdamie, którą prześladowały liczne problemy.

Studenci z drugiej grupy, którzy dzięki wcześniejszym pytaniom czuli, że umieją panować nad przebiegiem zdarzeń, rzadziej niż przedstawiciele pozostałych dwóch grup akceptowali pogłoski o potajemnych działaniach, sugerujące na przykład, że władze kradły fundusze przeznaczone na budowę albo z rozmysłem ryzykowały bezpieczeństwem mieszkańców. W innych badaniach ujawniono podobne zjawiska. Na przykład Swami i jego współpracownicy w 2016 roku wykazali, że ludzie odczuwający stres częściej wierzą w teorie spiskowe. Ci sami badacze w 2017 doszli do wniosku, że podobny skutek można osiągnąć, wzbudzając u ludzi strach.

Również doznanie odrzucenia i wyobcowania uatrakcyjnia teorie spiskowe. W 2017 roku psycholodzy z Princeton University przeprowadzili eksperyment, którego uczestnicy zostali podzieleni na trzyosobowe grupy. Wszystkich badanych poproszono o przedstawienie siebie pisemnie w kilku zdaniach, informując, że tekst zostanie przekazany pozostałym członkom grupy, którzy na jego podstawie zdecydują, czy w przyszłości zechcą z daną osobą współpracować. Następnie część badanych została poinformowana o zaakceptowaniu, a część o odrzuceniu. Grupa „odrzuconych” doświadczała alienacji i łatwiej od pozostałych przyjmowała scenariusze odwołujące się do skoordynowanych działań spiskowych.

Ale nie tylko osobiste porażki sprzyjają kształtowaniu się przekonań o wszechobecności intryg. Podobny skutek odnoszą niepowodzenia będące udziałem grup społecznych. W 2018 roku naukowcy z University of Minnesota i Lehigh University przebadali przeszło 3000 Amerykanów. Okazało się, że ci z nich, którzy uważali, że wartości amerykańskie uległy erozji, łatwiej od pozostałych skłaniali się ku poglądom o charakterze konspiracyjnym, jak na przykład: „wiele ważnych wydarzeń jest skutkiem skrytych manipulacji niewielkich grup wpływowych osób”. Joseph Uscinski, politolog z University of Miami, razem ze współpracownikami wykazał, że przeciwnicy partii rządzącej, są bardziej skłonni niż jej zwolennicy do myślenia kategoriami spiskowymi. Dlatego obecnie więcej niesprawdzonych pogłosek słyszymy z ust liberałów, a nie konserwatystów, którzy sprawują władzę. Biały Dom jest więc podejrzewany o zmuszenie do odejścia na emeryturę sędziego Sądu Najwyższego Anthony’ego Kennedy’ego, a prezydent Rosji Władimir Putin o szantażowanie prezydenta Trumpa nagraniem wideo, na którym widać, jak ten patrzy na prostytutki oddające mocz na łóżko w moskiewskim hotelu.

Kiedy doznania osobistego wyobcowania i niepokoju nałożą się na przekonanie, że społeczeństwu grozi jakieś niebezpieczeństwo, część ludzi wpada w stan opętania wizją spisków. Pokazują to badania, które w 2009 roku, mniej więcej na początku ostatniego kryzysu w Stanach Zjednoczonych, przeprowadził Daniel Sullivan, psycholog z University of Arizona. Uczestnicy eksperymentu zostali podzieleni na dwie grupy: członków pierwszej przekonywano, że ze względu na stałe zagrożenie katastrofami naturalnymi lub innymi kataklizmami nie mają wpływu na swoje życie; pozostałym wmawiano, że wręcz przeciwnie – swój los mają całkowicie we własnych rękach. Następnie badani dostali do przeczytania artykuły, z których część prezentowała pogląd, że władze dobrze radzą sobie z łagodzeniem skutków kryzysu, a inne wyrażały zdanie przeciwne. Osoby z pierwszej grupy, które najpierw słyszały, że są bezsilne, a potem przeczytały o nieskuteczności władz, były najbardziej skłonne do wiązania negatywnych zdarzeń ze swojego życia z działaniem jakichś wrogów, a nie z przypadkiem, co jest uznawane za znak rozpoznawczy myślenia spiskowego.

Ciężarówka mężczyzny rozsyłającego przesyłki z ładunkami wybuchowymi została oblepiona hasłami wyborczymi prezydenta Trumpa, aby rzucić podejrzenia na republikanów.AlamyCiężarówka mężczyzny rozsyłającego przesyłki z ładunkami wybuchowymi została oblepiona hasłami wyborczymi prezydenta Trumpa, aby rzucić podejrzenia na republikanów.

Ludzie szukają pocieszenia w teoriach spiskowych, ale rzadko kiedy je znajdują. „Są one atrakcyjne, ale nieszczególnie spełniają pokładane w nich nadzieje” – wyjaśnia Daniel Jolley, psycholog ze Staffordshire University w Wielkiej Brytanii. Myślenie spiskowe może prowadzić ludzi do zachowań, które zwiększą u nich doznanie bezsilności i spowodują, że będą się czuć jeszcze gorzej. Jolley jest współautorem przeprowadzonych w 2014 roku badań, z których wynika, że ludzie, którym przedstawiono teorię spiskową nawiązującą do zmian klimatycznych (na przykład, że naukowcy za wszelką cenę chcą zdobyć pieniądze na swoje badania), byli mniej skłonni do wzięcia udziału w wyborach. Podobne badania z 2017 roku dotyczące wpływu teorii spiskowych na pracę zawodową (przykład – decyzje menedżerów są podyktowane ich osobistym interesem), wykazały, że pracownicy stawali się mniej zaangażowani w wykonywane czynności. „Zjawisko przypomina kulę śniegową i jest niezwykle szkodliwe, prowadząc do długich okresów bezczynności i negatywnych zachowań” – wyjaśnia Karen Douglas, psycholożka z University of Kent w Wielkiej Brytanii i zarazem współautorka pracy poświęconej teoriom spiskowym w pracy zawodowej.

W niektórych przypadkach, takich jak strzelaniny w synagodze w Pittsburghu i w waszyngtońskiej pizzerii, poczucie doznanych krzywd i wyobcowania może prowadzić do działań niebezpiecznych dla otoczenia. Aby wyrządzić szkody, nie trzeba jednak wcale sięgać po broń. Przykładem teorii spiskowej o negatywnych skutkach jest przeciwstawianie się szczepieniom – rodzice odmawiający szczepienia swoich dzieci umożliwiają rozwój chorób zakaźnych, co jest zagrożeniem dla całego społeczeństwa.

Fakty czy fikcja?

Być może pochód teorii spiskowych uda się powstrzymać, a przynajmniej ograniczyć. Od dawna trwają dyskusje, czy myśleniu spiskowemu można skutecznie zaradzić, odwołując się do dowodów i logiki. Część starszych badań na ten temat sugerowało, że takie próby mogą przynosić efekt przeciwny do zamierzonego: prostowanie dezinformacji spowoduje, że jej zwolennicy tylko utwierdzą się w swoich poglądach. „Człowiek przekonany, że jakieś potężne siły manipulują rzeczywistością, mógłby uznać próbę tłumaczenia za element strategii maskującej intrygę a więc za potwierdzenie swoich podejrzeń” – wyjaśnia Uscinski.

Nowsze badania dowodzą jednak, że taki efekt może występować dość rzadko. W 2016 roku opublikowano wyniki, które wykazały, że badacze potrafili poradzić sobie z teorią spiskową, obnażając jej niespójność logiczną i sprawiając, że stała się mniej atrakcyjna. W artykule opublikowanym online w 2018 roku opisano eksperyment przeprowadzony na grupie przeszło 10 000 ochotników, którym badacze przedstawiali sprostowania różnych poglądów wygłaszanych przez polityków. Autorzy doszli do wniosku, że „dowody przeciwnej interpretacji wyjaśnień były o wiele słabsze, niż się wydawało”. W opublikowanym niedawno artykule przeglądowym, badacze, którzy jako pierwsi pisali na temat wyjaśnień przynoszących odwrotne skutki, przedstawili hipotezę, że problem ten występuje częściej, kiedy tłumaczenia naruszają idee fundamentalne dla postrzegania świata lub poczucia tożsamości. Należałoby więc poszukiwać strategii, które nie byłyby odbierane przez zwolenników teorii spiskowych jako zagrożenie dla ich tożsamości.

W skrócie

Teorie spiskowe mogą prowokować ludzi do aktów przemocy, jak stało się to w przypadku strzelaniny w synagodze w Pittsburghu, i wpływać na życie polityczne. Ludzie odczuwający strach i bezradność są szczególnie podatni na myślenie spiskowe.

Psycholodzy twierdzą, że dzięki myśleniu analitycznemu teorie spiskowe można rozpoznać po występowaniu wewnętrznych sprzeczności i oparciu rozumowania na kruchej argumentacji.

Dobrym krokiem byłoby uczenie myślenia analitycznego. Swami i jego współpracownicy w 2014 roku w periodyku Cognition przedstawili wyniki badań przeprowadzonych w grupie 112 osób. Pierwszym zadaniem uczestników było wypełnienie kwestionariusza, który miał być podstawą oceny ich stosunku do różnych teorii spiskowych. Po upływie kilku tygodni przeprowadzono drugi etap, w którym badani zostali podzieleni na dwie grupy. Członkowie pierwszej rozszyfrowywali słowa w zdaniach zawierających słowa „analizować” i „racjonalny”, co miało stymulować uczestników do myślenia analitycznego. Druga grupa wykonywała zadanie, które miało charakter neutralny. Na koniec powtórzono u wszystkich badanych test ich stosunku do teorii spiskowych. Chociaż na początku eksperymentu obydwie grupy były pod tym względem identyczne, to osoby sprowokowane do myślenia analitycznego stały się w rezultacie mniej podatne na teorie spiskowe. Okazuje się więc, że dając ludziom „narzędzia i umiejętność analizowania danych oraz wpajając im krytycyzm i obiektywizm wobec informacji”, można przeciwdziałać rozprzestrzenianiu teorii spiskowych, wyjaśnia Swami. Myślenie analityczne pomaga też rozróżniać teorie niewiarygodne od innych na pozór zupełnie szalonych, ale popartych dowodami.

Karen Murphy, psycholożka edukacyjna z Pennsylvania State University, przekonuje, że osoby, które chcą poprawić swoją umiejętność myślenia analitycznego, oceniając zasłyszane hipotezy, powinny zadawać sobie trzy podstawowe pytania. Po pierwsze: Jakie są dowody? Po drugie: Jakie jest źródło tych dowodów? I po trzecie: Jakie rozumowanie wiąże przedstawiane dowody z hipotezą? Źródła dowodów powinny być precyzyjne, odpowiednie i wiarygodne. Na przykład, „nie należy pytać mamy, czy żółte zabarwienie paznokci palców jest objawem choroby” – wyjaśnia Murphy. Taka informacja powinna pochodzić od eksperta w danej dziedzinie, czyli w tym przypadku lekarza. Lewandowsky dodaje, że teorie spiskowe mają kilka znaków rozpoznawczych. Trzy z nich są szczególnie wyraźne. Po pierwsze, takie teorie zawierają sprzeczności. Na przykład, część negacjonistów zmian klimatycznych powołuje się na brak naukowego konsensu, co do ich realności, a równocześnie kreuje się na bohaterów walczących z obowiązującymi poglądami. Obydwa te twierdzenia nie mogą być prawdziwe równocześnie. Drugi wyraźny sygnał, to oparcie sporu na niepewnych założeniach. Na przykład prezydent Trump twierdził, że w wyborach prezydenckich z 2016 roku wzięły udział miliony nielegalnych imigrantów, co negatywnie wpłynęło na jego wynik. Nie dość, że brak jakichkolwiek dowodów na ich nieuprawniony udział w głosowaniu, to wyrażane jest przypuszczenie, że głosy tej grupy, jeśli rzeczywiście brałaby udział w wyborach, w większości wspierałyby kandydatkę demokratów. Jednak powyborcze sondaże wśród nielegalnych imigrantów pochodzenia latynoamerykańskiego wskazywały, że w dużej części byli oni zwolennikami republikanów.

Mężczyzna, który w 2018 roku zastrzelił 11 osób w synagodze, twierdził, że Żydzi szkodzą Ameryce.Jeff Swensen/Getty ImagesMężczyzna, który w 2018 roku zastrzelił 11 osób w synagodze, twierdził, że Żydzi szkodzą Ameryce.

Trzeci znak rozpoznawczy pozwalający ustalić, że mamy do czynienia z nierealistyczną teorią, a nie rzeczywistym spiskiem, polega na tym, że jej zwolennicy interpretują fakty jej przeczące jako argumenty przemawiające na korzyść. Kiedy na Florydzie odnaleziono ciężarówkę Cesara Sayoca, podejrzanego o rozsyłanie paczek z ładunkami wybuchowymi, okazało się, że cała karoseria jest pokryta nalepkami wyborczymi Trumpa. Część osób zaczęła przekonywać, że jest to argument za tym, że to demokraci odpowiadają za rozsyłanie bomb. Jeden z użytkowników Twittera napisał: „Tylko beznadziejny idiota uważa, że tak może wyglądać samochód prawdziwego konserwatysty. Nie ma wątpliwości, że Cesar Sayoc jest kozłem ofiarnym użytym do zmylenia ludzi.”

Teorie spiskowe są wyrazem reakcji ludzi na złożoność czasów, w których żyjemy. „Wszyscy usiłujemy zrozumieć świat i to, co się w nim dzieje” – wyjaśnia Rob Brotherton, psycholog z Barnard College i autor książki Suspicious Minds: Why We Believe in Conspiracy Theories (Bloomsbury Sigma, 2015). Jednak rzeczywiste szkody takiego myślenia pojawiają się, kiedy ich wyznawcy angażują się w akty przemocy. Na szczęście, szukając znaków szczególnych i zadając sobie przemyślane pytania dotyczące obserwowanych zdarzeń, można odróżnić prawdę od kłamstwa. Nie zawsze bywa to proste, ale jest dla nas wszystkich bardzo istotne.

Zobacz źródła

  • NASA Faked the Moon Landing – Therefore, (Climate) Science Is a Hoax: An Anatomy of the Motivated Rejection of Science. Stephan Lewandowsky i in., Psychological Science, tom 24, nr 5, s. 622–633; maj 2013.
  • The Influence of Control on Belief in Conspiracy Theories: Conceptual and Applied Extensions. Jan-Willem van Prooijen i Michele Acker, Applied Cognitive Psychology, tom 29, nr 5, s. 753–761; wrzesień/październik 2015.
  • Putting the Stress on Conspiracy Theories: Examining Associations between Psychological Stress, Anxiety, and Belief in Conspiracy Theories. Viren Swami i in., Personality and Individual Differences, tom 99, s. 72–76; wrzesień 2016.
  • Suspicion in the Workplace: Organizational Conspiracy Theories and Work-Related Outcomes. Karen M. Douglas i Ana C. Leite, British Journal of Psychology, tom 108, nr 3; s. 486–506; sierpień 2017.
Świat Nauki 4.2019 (300332) z dnia 01.04.2019; Psychologia; s. 58