Upgrade wszechczasów, czyli jedna mutacja zrobiła z nas ludzi
Naukowcy od dekad próbują odpowiedzieć na pytanie, dlaczego to właśnie my, Homo sapiens, wygraliśmy ewolucyjny wyścig z naszymi kuzynami neandertalczykami. Sukces ten zawdzięczamy zapewne wyjątkowym zdolnościom poznawczym, będącym cechą charakterystyczną naszego gatunku. Te zaś mają swoje podłoże w dużym mózgu, a szczególnie w rozbudowanej w porównaniu z innymi ssakami korze nowej. Problem w tym, że u neandertalczyków mózgi były równie duże jak u Homo sapiens. Tyle tylko, że nie wiemy, czy także ich budowa była podobna.
Ważną wskazówkę w tej kwestii przynosi publikacja na łamach „Science”, przygotowana przez grupę naukowców z trzech niemieckich placówek badawczych. Wśród nich znalazł się m.in. słynny prof. Svante Pääbo, którego zespół odczytał swego czasu pobrane z kopalnych szczątków genomy dwóch gatunków naszych wymarłych kuzynów: neandertalczyków i denisowian. Dzięki temu naukowcy z Niemiec mogli teraz porównać DNA neandertalczyków, współczesnych ludzi oraz małp człekokształtnych. I odkryć, że tylko u nas występuje pojedyncza, ale mająca zapewne ogromne konsekwencje, mutacja w genie o nazwie TKTL1.
Kolejnym krokiem były badania przeprowadzone na organoidach mózgowych (małych mózgach hodowanych od podstaw w laboratorium) oraz myszach i fretkach. Dzięki nim okazało się, że ludzki wariant TJTL1 wywołuje bardzo ważną kaskadę zdarzeń – pod jego wpływem powstaje więcej pewnego rodzaju macierzystych komórek glejowych mózgu (ang. skrót bRGs), które następnie przekształcają się w neurony kory nowej. Innymi słowy, dzięki mutacji, której nie posiadają neandertalczycy i naczelne, inaczej rozwijał się nasz mózg, a w konsekwencji mieliśmy lepsze zdolności poznawcze. I to właśnie one mogły zdecydować o tym, że Ziemia jest dziś zdominowana przez gatunek Homo sapiens, a nie neandertalczyków, którzy ostatecznie zeszli z ewolucyjnej sceny ok. 40 tys. lat temu.
Oczywiście to na razie tylko hipoteza oparta na jednej odnalezionej mutacji. A takich zmian w DNA, wpływających na budowę i działanie naszego mózgu, mogło być więcej. Ich poszukiwania, dzięki odczytaniu genomów wymarłych gatunków, będą więc nadal trwały.